Korona Nowaka chce w Opolu kontynuować dobrą serię. "Nie można niczego zepsuć"

17-04-2021 09:30,
Michał Gajos

Nie ma dużo czasu na przygotowania Korona Kielce. W niedzielę żółto-czerwoni już z nowym trenerem na ławce zagrają w Opolu z Odrą. – Przed debiutem zawsze są emocje. Każdy trener chcę wygrać, jednak trzeba do tego podejść spokojnie z pozytywną energią. To nie będzie mój pierwszy debiut, więc strachu nie ma – mówi nowy opiekun żółto-czerwonych, który od dwóch dni pracuje już z zespołem.

Sytuacja kadrowa kielczan jest dobra. Wydaje się, że do Opola pojadę wszyscy najważniejsi gracze. – Na ten moment wszyscy zawodnicy, poza Kornelem Kordasem i dwoma innymi młodymi graczami, są do naszej dyspozycji. Forma kluczowych zawodników pozwala twierdzić, że są gotowi do gry – uspokaja szkoleniowiec.

Były trener Miedzi Legnica w czwartek rozpoczął pracę z Koroną, a już w niedzielę musi poprowadzić zespół w meczu 25. kolejki Fortuna 1. Ligi. Ciężko więc przypuszczać, iż w niedzielnym spotkaniu zobaczymy już tą właściwą, „jego” Koronę. – Przede wszystkim tu nie można niczego zepsuć. Teraz najważniejsze będzie poznanie się z zespołem, do tego posłużył piątkowy trening. Na tej jednostce chciałem też przekazać te elementy, które zamierzam wprowadzić. Ale na teraz najważniejszy jest spokój, w zespole panuje bardzo dobra atmosfera – zdradza szkoleniowiec.

Dominik Nowak wchodzi do zespołu, który zdobył w czterech ostatnich meczach dziesięć punktów i nie stracił żadnej bramki. – W piłce niczego nie da się przewidzieć. Chcemy kontynuować, tę passę. Nie jedziemy do Opola z myślą o niepowodzeniu, lecz wiarą w kolejne dobre spotkanie, może nawet jeszcze lepsze. Chcemy wygrać, nie obiecuję, że ponownie na zero z tyłu. Przede wszystkim chcemy strzelać bramki, grać ofensywnie i tak podporządkować wszystkie aspekty, aby z Opola wrócić z kompletem punktów – przekonuje.

Cztery ostatnie mecze Odry kończyły się remisami 1:1, ale Nowak nie bierze w ogóle takiego wyniku pod uwagę. - To sukces połowiczny, który mnie nie satysfakcjonuje.  Jeżeli w sporcie chcesz odnosić sukcesy, musisz zawsze grać o zwycięstwo - podkreśla.

Koronę i Odrę dzielą w tabeli jedno miejsce w tabeli i zaledwie jeden punkt. Na jesieni to opolanie byli lepsi na Suzuki Arenie, wygrywając 2:0 po bramkach Konrada Nowaka i samobójczym trafieniu Przemysława Szarka.

– Odra jest solidnym zespołem, który cały czas wierzy, w miejsca barażowe. Spodziewam się twardego, zaciętego meczu. Opolanie opierają swoją grę na szczelnej, kompaktowej obronie, podobnie jak my, więc uważam, że w tym spotkaniu zadecydują indywidualności. Mam nadzieję, że będziemy tą stroną, która będzie dysponowała taką przewagą – przedstawia Nowak.

49-latek zapowiada: – Rewolucji na pewno nie przeprowadzę. Oczywiście, każdy nowy szkoleniowiec ma własną wizję, myśli o zmianach. Pewien zarys "jedenastki" już mam, czeka mnie jeszcze analiza jednostek treningowych. Najważniejsze, że wszyscy palą się do gry i wiem, że niezależnie kto zagra będzie w stanie pomóc w zdobyciu kolejnych trzech punktów – kwituje.

Mecz 25. serii gier Fortuna 1. Ligi pomiędzy Odrą Opole a Koroną Kielce rozpocznie się w niedzielę 18 kwietnia, o godz. 12:40.  

fot: Mateusz Kaleta

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Stolarz2021-04-17 11:19:03
Cosik mi się wydaje ze może być dupa . Tak czy siak powodzenia !!!!
:(((2021-04-17 12:24:33
Witam.
Moim zdaniem , jak na dzien dzisiejszy , to druzyna Kamila Kuzery .
Dalej zobaczymy .
Tomek2021-04-17 13:28:56
Jutro czas na rewanż. Inny wynik niż wygrana Korony to zło..
Czas na rewanż za frajerską przegraną u siebie z jesieni.
Prezes Kozłowski2021-04-17 14:14:51
Jedziem z tym śledziem...
Heniek2021-04-17 15:29:32
Mam nadzieję że piłkarze będą jeździć na dupach
Luker2021-04-17 16:20:04
Pewne info z półświatka piłkarskiego. Rada drużyny nie dogadała się z Prezesem co do nagród za awans. Będzie porażka w Opolu. Obstawiać, pewniak!!!!! Wakacje za pasem, kasa się przyda!!
Kimon2021-04-17 17:11:55
Za Bartoszka aż za dość było frajerskich przegranych szczególnie w domu z Odrą, Stomilem, Radomiakiem o Niecieczy i Łęcznej nie wspominać a czary goryczy dopełnił mecz w Jastrzębiu. Jak można było tyle przegrać u siebie ?? Nie mówię, że wszystkie te mecze były do wygrania ale z tych 6 męczy powinniśmy mieć przynajmniej +6 pkt s nie 0 ! W diametralnie lepszej sytuacji byśmy dziś byli praktycznie pewni miejsca w pierwszej 6.
Koroniarz662021-04-17 17:40:00
Powodzenia w opolu no i trenero prowadz nasza koronke znowu na salony
Stolarz2021-04-17 18:13:54
Jak widzę ten nagłówek , to odrazu mi się przypomina film czas surferów i ten cytat : Nawet tacy kolesie jak wy ,nie są w stanie tego spier....c
Heheheh... no i takie tam....
ciekawy!2021-04-17 18:50:09
Ogam mecz Medalików z Pyrami!
I mam TYLKO JEDNO PYTANIE!!!
CO ZA TEMPY HCUJ oddał CEBULĘ do Rakowa???
kk2021-04-17 19:46:23
Myślę ze wielu kibiców Korony oglądało mecz Rakowa z Lechem . Do czego zmierzam , podobało mi się jak szeroko grał Raków umożliwiając tym samym możliwość dobrego wyboru zagrania piłki do kolegi . Korona gra trochę ściśnięta w środku . Mam nadzieję że trener Nowak nie zburzy poukładanych przez Kuzerę klocków .Powodzenia .
Yeti2021-04-17 21:11:53
Brawo Marcin Cebula za piękną bramkę dla Rakowa
Koroniarz662021-04-18 05:53:12
Do ciekawego ano pan cebula nie zostal nigdzie oddany nie chcial u nas grac troche wiedzy a nie ublizac komus
Celey2021-04-18 09:02:19
Trener musi grać na zero z tyłu.Porazka to po trenerze.

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group