Słodko-gorzki debiut Kacpra Rogozińskiego w Ekstraklasie. Na Łazienkowskiej, przeciwko Legii

20-02-2021 20:48,
Mateusz Kaleta

Kacper Rogoziński zimą zamienił ŁKS Probudex Łagów na Wisłę Płock. W sobotę dostał szansę debiutu w PKO Ekstraklasie. I to w sposób wymarzony - przy Łazienkowskiej, w meczu przeciwko Legii Warszawa. Spotkanie, choć wyjątkowe, będzie miało dla piłkarza słodko-gorzki wydźwięk.

19-letni wychowanek Piasta Stopnica, który grał też w Koronie Kielce, znalazł się w wyjściowym składzie drużyny prowadzonej przez trenera Radosława Sobolewskiego. Szansę do tego otworzyły mu absencje kontuzjowanego Piotra Pyrdoła oraz pełnicego rolę młodzieżowca Dawida Kocyły. To właśnie Rogoziński zajął jego miejsce na skrzydle, czyli na swojej nienominalnej pozycji, bo znacznie lepiej czuje się w ataku.

- Kacper Rogoziński fajnie wyglądał na treningach, dlatego zagrał. Poza tym była to zmiana jeden do jednego, czyli młodzieżowiec, za młodzieżowca na tej samej pozycji. Nie musiałem więcej rotować składem, który zasłużył swoją postawą w poprzednich meczach na grę w tym spotkaniu. Starcie z Legią to niejako taka nagroda dla piłkarza - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Radosław Sobolewski, trener Wisły Płock. 

Od początku spotkania działo się wiele. W zespole Legii debiutowali nowi zawodnicy, ale równie dużo pracy miał Rogoziński. Niestety nie zaczął meczu dobrze - już w 10. minucie sprokurował rzut karny. Swoje doświadczenie wykorzystał Paweł Wszołek, który wygrał walkę o pozycję, zastawił się, a spóźniony, źle ustawiony 19-latek powalił go w polu karnym na ziemię. Sędzia nie wahał się, a "jedenastkę" na gola zamienił Filip Mladenović.

Chwilę później Legia podwyższyła prowadzenie, a w bramkę znów zamieszany był Rogoziński. Tym razem po jego stracie poszła kontra, którą strzałem po krótkim rogu wykorzystał Bartosz Kapustka. Chwilę później wychowanek Piasta Stopnica dał zapamiętać się sędziemu głównemu poprzez brzydki faul. Arbiter Mariusz Złotek oszczędził go, bo pokazał mu tylko żółtą kartkę, faul zaś był na pograniczu "czerwieni".

Legia prowadziła już 3:0, ale jeszcze przed przerwą "Nafciarze" zabrali się do odrabiania strat. Najpierw w 43. minucie do siatki trafił Dušan Lagator, a dwie minuty później Rogoziński zrobił to, co umie najlepiej. Wisła odebrała piłkę pod polem karnym "Wojskowych", a 19-latek, mocno stojąc na nogach, wygrał pozycję z Jędrzejczykiem i asystował Filipowi Lesniakowi.

W przerwie byłego zawodnika ŁKS-u Probudex Łagów i Korony Kielce zmienił Mateusz Lewandowski. Natomiast Legia nie pozostawiła Wiśle Płock złudzeń, wygrywając cały mecz 5:2. Dwa kolejne gole dołożył w drugiej połowie Luquinhas.

Za Kacprem Rogozińskim pierwsze, słodko-gorzkie przetarcie w PKO Ekstraklasie. Przeskok z III ligi do elity jest spory. Ale takimi spotkaniami na pewno nabędzie doświadczenie. Przeciwko Legii miał 83% skutecznych podań, był dwa razy faulowany, ale wygrał tylko jeden z dwunastu pojedynków oraz jeden z trzech dryblingów. Pięć razy stracił piłkę.

W poprzedniej rundzie Rogoziński strzelił sześć bramek i zanotował siedem asyst w trzecioligowym ŁKS Probudex Łagów.

fot: Wisła Płock, Mateusz Kaleta

 

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Kazik2021-02-21 11:03:01
Krotko jak można bylo takiego chlopaka puscic z korony popełnił blad przy wszolku cwany lis ,ale korona oddaje do Łagowa a Łagów do ekstraklasy kto w tej koronie tak zarzadza. Życze ci powodzenia pamietaj tata napewno jest dumny
@Kazik2021-02-21 20:53:30
Jakiego chłopaka. Na razie to on jeszcze nic nie pokazał, nie ma czego żałować. Kiedyś takie same lamenty były jak odchodził K. Miś również do Płocka. Wiesz gdzie on teraz jest?Nie? To, nie dramatyzuj. O zarządzanie w klubie się nie martw.
Kazik2021-02-22 20:05:41
No zle kolego bo narazie mecz w łodzi pokazal co no.h2o co do zdolnej mlodziezy juz jej nie mamy ale to zycie choc z tego pare groszy jest, tylko pytanie korona oddaje kacpra do lagowa a ci go transferuja patrząc na gre napewno jest lepszy od tych co mamy

Ostatnie wiadomości

Igor Karacić i Alex Dujszebajew znaleźli się w najlepszej siódemce pierwszych ćwierćfinałowych potyczek Ligi Mistrzów. Wyróżniony przez EHF został jeszcze jeden zawodnik Industrii.
Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group