Kadra Korony Kielce na obóz w Turcji. Duże osłabienia
23 zawodników znalazło się w samolocie, jaki z kieleckimi piłkarzami wyląduje w poniedziałek w Turcji. Od 25 stycznia do 5 lutego Korona Kielce będzie przytowywać się w Belek do drugiej części sezonu. W składzie brakuje kilku zawodników.
Maciej Bartoszek nie zabrał do Turcji Wiktora Długosza i Macieja Firleja. To oznacza tylko jedno - ich rychłe odejście z klubu. 20-letniego skrzydłowego zabrakło już podczas sparingu z Zagłębiem Sosnowiec (1:0). Ich brak w kadrze jest jasnym sygnałem, że szkoleniowiec Korony nie bierze ich pod uwagę przy ustalaniu składu na drugą część sezonu.
Z kolei brak kapitana, Jacka Kiełba, podytkowany jest powodami zdrowotnymi. "Decyzją sztabu szkoleniowego i medycznego Jacek został w Kielcach, a wpływ na to miały względy zdrowotne. Niewykluczone, że „Ryba” dołączy do drużyny w trakcie obozu" - informuje klub na swojej stronie internetowej.
Również kontuzje wykluczyły z udziału w zgrupowaniu obrońcę Themistoklisa Tzimopoulosa i bramkarza Jakuba Osobińskiego. Obaj będą przechodzić rehabilitację w Kielcach.
Maciej Bartoszek zabrał do Turcji młodych zawodników, ale nie wszystkich. W kadrze nie ma m. in. Jakuba Konstantnyna, Radosława Sewerysia, Huberta Zwoźnego oraz Miłosza Strzebońskiego, którzy na początku przygotowań zostali włączeni do treningów z pierwszą drużyną. Szansę pokazania się dostali natomiast Adrian Sandach, Adrian Bielka, Radosław Turek i Jakub Rybus.
Korona rozegra w Turcji trzy sparingi. Rywale nie są jeszcze znani.
KADRA KORONY KIELCE NA OBÓZ W BELEK:
Bramkarze: Marek Kozioł, Adrian Sandach
Obrońcy: Jacek Podgórski, Rafał Kobryń, Remigiusz Szywacz, Mario Zebić, Rafał Grzelak, Przemysław Szarek, Grzegorz Szymusik, Kornel Kordas, Bartosz Prętnik, Radosław Turek
Pomocnicy: Paweł Łysiak, Marcel Gąsior, Filipe Oliveira, Marko Pervan, Zvonimir Petrović, Hugo Diaz Rodriguez, Dawid Lisowski, Adrian Bielka
Napastnicy: Kubilay Yilmaz, Jakub Rybus, Emile Thiakane
fot: Grzegorz Ksel
Wasze komentarze
Popatrz jakoś inne kluby potrafią promować młodych piłkarzy a potem na nich zarabiać.
Po prostu jak mlody chce wejść do drużyny to niech podpisuje kontrakt, który klubowi zagwarantuje, że nie zwieje za ułamek wartości przy 1 okazji. A jeśli się nie podoba to niech gra w Orlętach czy innych mniejszych klubikach. Nie no ale racja, lepiej oddawać pełnię kontroli agentom.
P.S. Żubrowski dołozyl zdecydowanie większa cegłę do spadku, niż Gjantić, który Koroniarzem podobno takim jak Żubrowski nie byl, tylko szrotoviciem.
A na odchodne powinno ich sie WYBATORZYĆ!!!