Bez kibiców w halach i na stadionach w całej Polsce. Baseny i siłownie zamknięte
Od tygodnia w związku z zagrożeniem epidemicznym cała Polska została objęta tzw. strefą żółtą. Teraz polski rząd wprowadza kolejne decyzje w walce z epiedmią. Zagrożenie po raz kolejny dotyka sport.
Kielce, ale też wiele innych miast i powiatów trafiły do strefy czerwonej, a więc obszaru z największymi restrykcjami. Teraz strefa ta powiększa się. Od soboty znajdą się w niej 152 powiaty z 16 województw, w tym 11 miast wojewódzkich.
Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki poinformował, że od 17 października wszystkie mecze w całym kraju będą odbywać się bez udziału publiczności. Zamknięte ponadto zostają także baseny, aquaparki i słownie. Kibice nie zobaczą zatem kolejnych spotkań Korony Kielce, Łomży Vive Kielce, Korony Handball i innych kieleckich drużyn.
Wydarzenia kulturalne będą mogły zgromadzić 25% pojemności obiektu.
fot: Anna Benicewicz-Miazga
Wasze komentarze
Trzeba!
Kto tych pasibrzuchów utrzyma jak nie zapisieni?
Bo to teraz przy 2 tys osób na stadionie wszyscy siedzieli przynajmniej co 2 krzesło według planu i oczywiście wszyscy zasłaniali usta i nos przynajmniej w ciągach komunikacyjnych jak plan przewidywał??
Nawet gdyby 500 osób wpuścili to siedzieliby tam gdzie im się podoba. Szwędactwo na stadionie przy jednakowej cenie biletu na każdy z sektorów jest conajmniej irytujące. Także jak tu cokolwiek planować? :)
To dlaczego w ŻADNYM meczu Korony w tym sezonie na własnym stadionie tego nie czyniono, choć był już taki obowiązek?
Popatrz na stadiony i kibiców np. w Niemczech. Gdyby u nas tak samo respektowali wymogi, to by teraz nie było lamentu i płaczu, że stadiony pozamykane.
A może od tego trzeba zacząć rozmowę: czy Ty na Suzuki Arenie siedziałeś w wymaganych odstępach od innych kibiców?
Tak więc marsz do szkoły po naukę!
P.S. Nie optuję za zamykaniem czegokolwiek, wręcz przeciwnie :) Zwracam tylko uwagę na hipokryzję i nonsens tych wszystkich zakazów.
Wyobraź sobie, że organizator to zrobił, sprzedając bilety o miejscach 1,3,5, itd. Tylko kibice nie zrozumieli intencji owego organizatora i w większości siedzieli obok siebie, miejsce obok miejsca. Pisz więcej takich dyrdymałów, a będziesz wielki.