Koroniarze wspominają: Paweł Kozak o trenerze Paliku, Małolepszym i czasach Nidy Gips

07-10-2020 14:16,
Artykuł sponsorowany

Paweł Kozak kozakiem był i jest nie tylko z uwagi na swoje nazwisko. Na murawie nigdy nie odstawiał nogi. Z Koroną Kielce wywalczył dwa awanse do drugiej ligi i swego czasu został wybrany piłkarzem trzydziestolecia klubu. Jak legendarny pomocnik wspomina swoją grę w żółto-czerwonych barwach?

Korona to dla mnie…

- Mój dom, rodzina, lata młodości, serce. Nie grałem w wielu klubach. Nie powiem, że nie darzę ich sympatią, choć wśród nich były zespoły nielubiane przez kibiców z Kielc. Tak się te losy toczyły. Jestem jednak kielczaninem i zawsze czułem się Koroniarzem. To nie podlega dyskusji.

Najbardziej pamiętny mecz:

- Trochę się to u mnie zatarło. Kiedyś prowadziłem swoje kroniki, ale też mi je gdzieś wcięło. Ja rzadko strzelałem gole, a było takie spotkanie u siebie z Jeziorakiem Iława, w którym zdobyłem dwie bramki.

Najlepszy/ulubiony trener, z którym pracował w Koronie:

- Jeśli chodzi o podejście, Czesław Palik. Miał wszystko wypośrodkowane. Potrafił zrobić atmosferę, nastawić człowieka na mecz. Interesował się naszym życiem rodzinnym, nie skupiał się tylko na wyniku sportowym. Dobry trener i wychowawca. Taki drugi ojciec dla mojego pokolenia. Wielkim pasjonatem był również Włodek Gąsior. Chociaż u niego była tylko piłka, boisko, wynik… Czuło się dużą presję.

Najlepszy piłkarz:

- Za najlepszego uważałem Mirka Małolepszego, który przyszedł do Kielc z Zagłębia Sosnowiec. Występował w Koronie trochę wcześniej. To był mój idol. Nie znałem go osobiście, ale musiał mieć charyzmę, że swoim zachowaniem na boisku i poza nim ciągnął za sobą resztę drużyny. Każdemu można przykleić jakąś łatkę, mi też, ale to był gość, który imponował budową ciała. Miał rozwinięte mięśnie. Czuł piłkę. Z zawodników, z którymi grałem, wychowałem się z kolei przy Leszku Wójciku, i postawiłbym na niego.

Najbardziej barwny zawodnik:

- Darek Janczak. Potrafił rozładować napięcie. Był inteligentny i jak nie szło, to nie było na zasadzie żartów poniżej pasa czy dobijania reszty. Wręcz odwrotnie. Pamiętam, jak Włodek Gąsior chciał z niego zrezygnować przez poważną kontuzję. W tle była sprawa przedłużenia kontraktu. Byłem w grupie, która powiedziała trenerowi, że warto zostawić go w drużynie. Bo nawet jeśli piłkarsko nie dojdzie już do siebie, to przyda się właśnie w szatni. Ona jest bardzo ważna. Dla mnie to trzy czwarte całej roboty.

Najzabawniejsza sytuacja z boiska lub szatni:

- Czytałem wcześniej fragmenty książki i chyba wszystko już napisałeś. Ciężko mi przypomnieć sobie coś nowego… To prawda, że po powrocie z Wisły do Korony jeździł pan do Krakowa tylko po to, by przywieźć chłopakom z tamtejszego KFC kurczaki? Ktoś może to odebrać, że nam trochę odbijało, ale tak było. Może nie nagminnie, ale faktycznie zdarzyło się, gdy mieliśmy jakieś wolne. Padło hasło, zrzuciliśmy się na paliwo i przywieźliśmy jedzenie dla reszty. W Kielcach nie było wtedy takich rzeczy.

Najbardziej zadowolony, jeśli chodzi o Koronę, jestem z…

- Że w pomeczowe poniedziałki z dumą można było przejść się ulicą Sienkiewicza. A potęgowała to drużyna oparta na wychowankach. Nie było sytuacji, że zaraz po spotkaniu pakowaliśmy się do samochodów i rozjeżdżaliśmy się. Za Nidy Gips mieliśmy taką swoją knajpkę i po meczach szliśmy tam całymi rodzinami. Czy to na piwo, czy na colę. To budowało atmosferę. Nie mówię, że w czasie Nidy czegoś nam brakowało, ale wiadomo, że czasy bywały różne. W pewnym momencie zostałem wypożyczony z Darkiem Kozubkiem do KSZO, żeby wystarczyło na pensje. Wcześniej zostałem też odstawiony do lombardu, z którego z Mariuszem Mucharskim, w sumie przez przypadek, trafiliśmy do Wisły Kraków.

Najbardziej żałuję, że…

- Przy drobnych wzmocnieniach tamten zespół mógł powalczyć o najwyższą klasę rozgrywkową. Mieliśmy pewne podłoże, które Korona obecnie zaniedbała. Mając dobrą pracę z młodzieżą, nikomu nie zależało na tym, by na tych chłopaków stawiać. A efekty tego są i będą teraz widoczne.

Powrót do Ekstraklasy w przyszłym roku - tak czy nie?

- Fajnie by było, ale trzeba najpierw poprawić fundamenty. W klubie jest dużo utalentowanych zawodników, choć oczywiście samą młodzieżą też nie wygra się ligi. Trzeba mieć szkielet złożony ze starszych, ale niewypalonych piłkarzy, który to wszystko pociągnie. Chciałbym, żeby Korona pograła na wysokim poziomie, żeby ci młodsi łapali doświadczenie. Trzeba podejść do tego na spokojnie, z cierpliwością. Bo pewnie można nakupować nowych zawodników i zrobić szybko awans, ale to nie sztuka, bo później trzeba to wszystko utrzymać.

Więcej wspomnień i historii związanych z Koroną znajdziecie z książce „Koroniarze”.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Ciekawa Korona2020-10-07 15:57:08
Bardzo trafne uwagi P. Kozaka, no i garść wspomnień. Tamta Korona miała coś w sobie. Pozdrowienia.
Sumek2020-10-07 16:26:25
Zdrajca nie Koroniarz przejść z Korony do wisly
Krzysiek W.2020-10-07 18:02:08
Kolega z klasy szkolnej. Super gość. Pozdrawiam, trzymaj się Paweł.
do Sumek2020-10-07 21:45:57
To jest legendą Korony on grał super, był kapitanem, nie wiem który jesteś rocznik ale szanuj legendy nawet jak ich nie pamiętasz i nie znasz...30 lat temu to nie było aż takiego podzialu i animozji kibiców a wisłe wiadomo od jakiego momentu ...jeszcze bardziej nie lubimy a w czasach dawnych aż takich animozji nie było!
Tomek2020-10-07 23:00:07
Poznałem Pawła osobiście, pracowałem z nim gdy grał już w niższych ligach (Wicher) fantastyczny facet. Pozdrawiam Paweł
Sąsiad2020-10-08 09:39:09
Mieszkał u mnie w bloku pamietam jak się staczał na dno z osiedlowym marginesem , fajnie było patrzeć bo wychodziło mu to jak granie w piłkę .
Pozdrawiam sąsiada .
drąg2020-10-08 10:48:31
Paweł Kozak miał serducho do gry. Czołowy gracz, z tych co przewinęli się przez Koronę.
Pozdrawiam i zdrowia życzę. Paweł, ale z tym Leszkiem Wójcikiem to pojechałeś. Na trybunach mówiliśmy na niego "Panienka" bo taki delikatny i wywrotny.
Bartek2020-10-08 12:37:05
Był taki mecz na ul.Szczepaniaka z Jeziorakiem Iława w deszczu gdzie Paweł Kozak strzelił bramkę z okolic 30 metrów od bramki ale już nie pamiętam czy to był rzut wolny czy z akcji ale bramka piękna.
To był strzał na bramkę od strony bloków.
Pozdrawiam Pana Pawła i życzę zdrowia

Ostatnie wiadomości

– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group