Szelągowski podpisał pięcioletni kontrakt z Rakowem. "Staraliśmy się o niego długo"

16-09-2020 19:25,
KIG

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Daniel Szelągowski przeniósł się z Korony Kielce do Rakowa Częstochowa. Wychowanek „żółto-czerwonych” związał się z nowym pracodawcą pięcioletnim kontraktem. 

Jak udało nam się ustalić, Korona na sprzedaży 18-letniego pomocnika zarobiła na czysto 850 tysięcy złotych.  Kielecki klub, poza kwotą odstępnego, zagwarantował sobie również kilka bonusów na przyszłość. Ten najważniejszy to dziesięcioprocentowa prowizja od ewentualnego, kolejnego transferu zawodnika.

– Daniel Szelągowski pokazał się z bardzo dobrej strony w końcówce poprzedniego sezonu ekstraklasy, czym zwrócił naszą uwagę. Posiada wszelkie predyspozycje do tego, by stać się kluczowym piłkarzem Rakowa na pozycji numer dziesięć. Dość długo staraliśmy się o to, by dołączył do naszej drużyny. Ogromną cierpliwością i determinacją wykazał się prezes Wojciech Cygan, który potrafił znaleźć porozumienie z władzami kieleckiego klubu – powiedział Paweł Tomczyk, dyrektor sportowy Rakowa. 

– Nie liczę na taryfę ulgową ze względu na status młodzieżowca. Będę ciężko pracować na treningach, by pokazać się z jak najlepszej strony. Mam nadzieję, że trener to doceni i dostanę swoją szansę – wyjaśnił Daniel Szelągowski. 

Ofensywny pomocnik w pierwszej drużynie Korony Kielce zagrał w ośmiu meczach. Wychowanek „żółto-czerwonych” jest jedenastym letnim wzmocnieniem Rakowa. Po ostatnim sezonie do klubu z Częstochowy przeniósł się inny z zawodników kieleckiego klubu – Marcin Cebula. 

Po 3. kolejkach PKO Ekstraklasy drużyna Marka Papszuna zajmuje 3. miejsce w tabeli.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Mks2020-09-16 19:47:40
Szeli jazda tam Mordo
Rr2020-09-16 21:01:40
Żal chłopaka. W Koronie w I lidze miał szansę zaistnieć, niestety długo będzie przebijał się w Rakowie do pierwszego składu. A jak jeszcze palma uderzy to po nim. Oby tak się nie stało i życzę powodzenia
AJ2020-09-16 21:04:56
ale gnoje - to teraz taczkę znajomków Bartoszka proszę :) W tym klubie nic się nie zmieni. Mam karnet ale nie ma kogo oglądać. Oglądałem mecz z puszczą i oczy bolały. Sprzedają za czapkę gruszek jedynego ofensywnego obiecującego polaka. Rozumiem 1 milion euro.
aa2020-09-16 21:12:28
A Angielski 3 bramka dla Radomiaka w 3 meczu - ale po co się dogadać przecież to nie człowiek Bartoszka tak samo Kwiecień (w arce)/ Praca dla swoich trwa w najlepsze
Omc2020-09-16 21:30:16
Obstawiam po rundzie wypożyczenie do 1 ligi.
tigana342020-09-16 22:43:20
Tak Panie Zającu podpisuje się kontrakty 5 LAT. To jest inwestycja. A nie do końca sezonu z opcją przedłużenia i po pół roku wszyscy uciekają jak zając przed wilkiem :)
@tigana342020-09-16 23:08:18
Pewnie dziścsię dowiedział, że tak można. Szkoda tylko, że ze "złotej drużyny" nie będze żadnego pożytku bo trzeba spłacić długi nieudaczników
Henio2020-09-16 23:24:14
Ale ŁKS idzie, kolejna wygrana w derbach.
Stolarz2020-09-16 23:58:04
W Kielcach tez podpisują kontrakty na 5lat ale piątkę piszą odwrotnie i się później dziwią ze cis nie tak jak z tymi 10 bankami heheh . Jak ktoś kiedyś napisał ze P. Paprocki to niezły matematyk .
I co da się pomylić 5tke z 2ka . A to takie cyferki bez zer na końcu , i co się dziwić ze tyle kasy poszło się p......ic
Jak 5z2 tak łatwo da się pomylić . Pozdrawiam .
Amatorzy na stanowiskach recepta na klapę2020-09-17 01:17:14
Za młodzieżowca Szelągowskiego się biją, płacą duże pieniądze, a te knoty Dżino z Królikiem stawiali na bramce młodziaka, chcieli oszukać system, potem bocznych obrońców i co degradacja z długami na dziesięciolecia. Pisałem tyle razy młodzieżowca to się puszcza w pole niech biega, walczy przynajmniej szkód nie na robi w defensywie.
I mieliśmy taka perełkę jak Szelągowski a oni go nawet nie próbowali.
A taki młodziak Płacheta ze Śląska nie dość że robił grę to po sezonie idzie za 3 miliony EURO do ligi angielskiej
@tigana2020-09-17 06:59:54
Pan Cygan to prawnik, a Pan Zając to piłkarz .
Pioter2020-09-17 09:07:50
Dobra decyzja, Raków jest fajnie zarządzany i trener też robi kawał dobrej roboty. Powinniśmy się uczyć od nich jak się tworzy solidny klub. Mamy tyle zdolnych juniorów że nie możemy tego zmarnować bo każdy z nich może odpalić. Jeżeli ten transfer zapewni że inni młodzieżowcy zostaną to uważam ten ruch za pozytywny. Mądrze planować długoterminowo a wrócimy silniejsi
Pioter2020-09-17 09:11:16
Szkoda tylko że nie wzięliśmy przykładu z Rakowa i Iwo nie dostał 5 letniej umowy bo ma spory potencjał, przede wszystkim nie odstaje fizycznie a to w sumie jest najważniejsze dla młodzieżowca.
sander2020-09-17 10:54:53
Kogo to obchodzi.....
@Amatorzy na stanowiskach recepta na klapę2020-09-17 11:26:07
Bartoszek też go zaczął wystawiać, jak już graliśmy o nic.
@2020-09-17 11:39:39
Kontrakty na 5 lat można podpisywać, jak się ma na to pieniądze (Raków) a nie długi (Korona).
Szelągowski na starcie w Częstochowie dostanie 2-3 większą pensję niż w Kielcach. Tak więc o czym tu mówić (pisać). O przywiązaniu? Chyba wiecie jakim i do czego.

Michał Świerczewski, właściciel handlującego elektroniką X-Komu to lokalny patriota. Urodził się i wychował w Częstochowie. Studiował informatykę na Politechnice Częstochowskiej. I podobnie jak wielu częstochowian od dziecka pasjonuje się piłką. Kibicuje oczywiście miejscowemu Rakowowi. Do Rakowa Częstochowa Michał Świerczewski przyszedł w 2011 roku jako główny sponsor. Od stycznia 2015 jest właścicielem.
My też mamy najbogatszego w Polsce kielczanina. Tylko co z tego?
kk2020-09-17 19:22:30
Po prezesach teraz trener niszczy klub . Dziękuję , do widzenia .
tigana342020-09-18 12:41:56
Po co ja to mówię tej ciemnej masie

Ostatnie wiadomości

Kibice obecni w sobotni wieczór na Tarczyński Arena mogą odczuwać niedosyt, bowiem żaden z grających zespołów nie zdołał przechylić szali na swoją korzyść. Mecz Śląska z Koroną zakończył się bezbramkowym remisem. Taki przebieg wydarzeń nie satysfakcjonuje trenera gospodarzy.
Z jednym punktem z dolnośląskiego wyjeżdża Korona Kielce. Zawodnicy Kamila Kuzery zakończyli mecz z liderem PKO BP Ekstraklasy wynikiem 0:0. – Dużym plusem było funkcjonowanie w obronie – mówi szkoleniowiec żółto-czerwonych.
W sobotni wieczór fani PKO BP Ekstraklasy ostrzyli sobie zęby na spotkanie pomiędzy liderem, Śląskiem Wrocław, a prezentującą niezły futbol Koroną Kielce. Spotkanie nie obfitowało jednak w gole i zakończyło się bezbramkowym remisem, z którego bardziej usatysfakcjonowani mogą być fani żółto-czerwonych.
Industria Kielce w meczu 15. kolejki Orlen Superligi pokonała na własnym terenie drużynę Energa Wybrzeże Gdańsk 34:30. O ile pierwsza odsłona była wyrównana, tak druga przebiegła pod dyktando mistrzów Polski.
Korona Kielce przystępuje do 18. kolejki PKO BP Ekstraklasy przedwcześnie otwierającej zmagania Rundy Wiosennej. Dziś żółto-czerwoni zagrają we Wrocławiu z tamtejszym Śląskiem. Zapraszamy do śledzenia naszej relacji tekstowej Na Żywo.
Ekipa trenera Kamila Kuzery przystępuje w sobotę do kolejnej rundy piłkarskich rozgrywek PKO BP Ekstraklasy. Przed żółto-czerwonymi wyjazdowy mecz ze Śląskiem Wrocław. Początek starcia o 20.00. Gdzie można będzie obejrzeć to spotkanie?
– Po Legii atmosfera była świetnia. To bardzo fajne przeżycie dla nas wszystkich. Chcemy w tym turnieju zajść tak daleko, jak tylko będzie to możliwe – mówi Marcus Godinho, piłkarz Korony Kielce.
– Nowa miotła jeszcze nie przynosi takich efektów, jakich spodziewaliby się włodarze w Gdańsku – mówi przed kolejnym meczem Orlen Superligi Krzysztof Lijewski. Drugi trener Industrii Kielce mówi o drużynie Energii Wybrzeża, która aktualnie plasuje się na przedostatnim miejscu. Gdański zespół dziś zagra w Hali Legionów z mistrzami Polski.
Już dziś o godz. 20 Korona Kielce zmierzy się w wyjazdowym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław. Zielono-biało-czerwoni w trakcie tygodnia nie rywalizowali w Pucharze Polski, gdyż pożegnali się z tymi rozgrywkami w 1. rundzie. W lidze radzą sobie znacznie i są aktualnym liderem w tabeli.
Kupując pościel dziecięcą, należy zwrócić uwagę na kilka istotnych aspektów. Może bowiem okazać się, że drogie produkty nie są warte swojej ceny, a model, który wybraliśmy, nie spełnia naszych oczekiwań. Oto najważniejsze aspekty wyboru pościeli dla dziecka.
Korona Kielce w piątek udała się w podróż do Wrocławia, gdzie w sobotę o godzinie 20.00 przystąpi do meczu z miejscowym Śląskiem. W drodze drużyna żółto-czerwonych uczestniczyła w kolizji drogowej.
Piękny rozdział w swojej historii napisała Korona Kielce, która w środę wyeliminowała Legię Warszawa z rozgrywek Fortuna Pucharu Polski już na etapie 1/8 finału. Warszawiacy będą mieli wolną Majówkę, a kielczanie walczą dalej. Kto był najlepszym zawodnikiem tego spotkania?
Jak się okazało, zgodnie ze schematem, Korona Kielce w kolejnej rundzie zmierzy się z Jagiellonią Białystok. Spotkanie odbędzie się w Białymstoku dopiero w lutym przyszłego roku, jednak warto już teraz powiedzieć coś o rywalu kieleckiego zespołu.
Niespełna pół roku temu Korona Kielce zremisowała u siebie ze Śląskiem Wrocław 1:1. Wtedy mało kto zdawał sobie sprawę z tego, że kielczanie grają z przyszłym liderem PKO BP Ekstraklasy. Wrocławianie, choć są na pierwszym miejscu, nie lekceważą rywala.
Korona Kielce sprawiła w środę niemałą niespodziankę eliminując z rozgrywek Fortuna Pucharu Polski obrońcę tytułu, Legię Warszawa. W piątkowe południe w siedzibie Polskiego Związku Piłki Nożnej odbyło się losowanie ćwierćfinałowych par tego prestiżowego turnieju.
– Bezpośrednio po meczu z Legią mówiłem, że mam kłopoty, pozytywny ból głowy, ale takie problemy są fajne i obyśmy mieli ich jak najwięcej – mówi na dzień przed starciem ze Śląskiem Wrocław Kamil Kuzera, trener Korony Kielce.
– Dziś jeszcze jednego zawodnika będziemy diagnozować i zobaczymy, czy pojedzie z nami – mówi przed wyjazdem do Wrocławia trener Kamil Kuzera. Korona w sobotę zagra ze Śląskiem.
Po świetnym środowym spotkaniu Korona Kielce wyeliminowała z rozgrywek Pucharu Polski triumfatora zeszłych rozgrywek, Legię Warszawa. Choć w piłce nożnej zasada pokonania mistrza nie daje tytułu mistrzowskiego, to w rozgrywkach zostało już tylko osiem najlepszych drużyn, z którymi Korona może nawiązać równą rywalizację.
W 120. minucie pucharowego meczu niemal cała Suzuki Arena oszalała z radości. Wszystko za sprawą kontrataku Korony Kielce zakończonego bramką Martina Remacle. Gol strzelony przez Belga dał Koronie awans do ćwierćfinału Fortuna Pucharu Polski kosztem Legii Warszawa. Na miejscu był Mateusz Żelazny, który na antenie Radia eM Kielce skomentował zwycięskiego gola w wyjątkowy sposób!
Środowy wieczór mikołajkowy zamienił się w piękną noc dla wszystkich kibiców żółto-czerwonych. Piłkarze Korony zapewnili fanom nie lada emocje z pięknym prezentem, jakim było trafienie Martina Remacle w ostatniej minucie dogrywki i awans do ćwierćfinału Pucharu Polski.
Industria Kielce przegrała wyjazdową potyczkę z OTP Bank Pick Szeged 25:26. Mistrzowie Polski do końca pierwszej połowy przegrywali czterema golami i tej straty już nie udało się odbudować.
– Rozegraliśmy bardzo dobry mecz – przyznaje Martin Remacle tuż po tym jak on i jego koledzy z Korony Kielce wspólnymi siłami wyeliminowali z Fortuna Pucharu Polski Legię Warszawa. Kielczanie wygrali 2:1 i tym samym meldują się w kolejnej fazie rozgrywek.
Suzuki Arena po raz kolejny w swojej historii była świadkiem wiekopomnego wydarzenia. Niewątpliwie kieleccy fani często wspomnieniami będą wracać do momentu, jak Korona Kielce w końcówce doliczonego czasu gry z Legią zdobyła bramkę na wagę zwycięstwa i awansu do najlepszej ósemki turnieju. Który piłkarz Korony zasłużył po tej potyczce na największe brawa?
Żółto-czerwoni w przekonującym stylu wywalczyli awans do ćwierćfinału Fortuna Pucharu Polski. W środowym spotkaniu rozgrywanym na Suzuki Arenie byliśmy świadkami trzech goli, z czego dwa zdobyła Korona. Zachęcamy do obejrzenia skrótu ze starcia kieleckiego klubu z Legią.
Korona Kielce tym razem rozegrała świetny mecz, przeciwstawiła się Legii Warszawa i wywalczyła awans do ćwierćfinału Fortuna Pucharu Polski. Wynik po dogrywce to 2:1 na rzecz żółto-czerwonych. – Dziś byliśmy do bólu mega konsekwentni i zorganizowani – stwierdza po ostatnim gwizdku sędziego szkoleniowiec miejscowych.
W trakcie takich meczów ręce same składają się do oklasków. Korona Kielce zagrała z Legią bezkompromisowo i to zaowocowało ćwierćfinałem Fortuna Pucharu Polski. Warszawski klub przegrał na Suzuki Arenie 1:2, a na rozstrzygającego gola trzeba było czekać do końcowych sekund dogrywki.
Pucharowe spotkanie pomiędzy Koroną Kielce, a Legią Warszawa rozegrane zostało w zimowej atmosferze przy ponad 10 stopniach mrozu. Piłkarze swoją postawą na boisku rozgrzewali fanów na stadionie i zapewnili im ponad 120 minut ciekawej, mikołajkowej rozrywki, która zakończyła się wyśmienitym prezentem od zawodników Korony w postaci awansu do ćwierćfinału!
Problemy w ofensywie wróciły i to w najgorszym możliwym momencie, bo podczas ostatniego tegorocznego meczu Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski przegrali na Węgrzech z zespołem Pick Szeged 25:26.
Drużyna Industrii Kielce powalczy dziś o wyjazdowe zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Rywalem mistrzów Polski jest wicemistrze Węgier, OTP Bank Pick Szeged. Gdzie będzie dostępna transmisja z tego spotkania?
W minioną sobotę, na odbywających się w Bieruniu Mistrzostwach Polski w Kickboxingu Oriental Rules, zawodnicy Akademii Muay Thai Kielce zdobywali dwa medale.

Copyright © 2023 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group