Kadrowa rewolucja w Koronie. "Jeszcze miesiąc temu byliśmy bez zespołu"

28-08-2020 08:40,
Michał Gajos

Ostatnie lata w Koronie Kielce to ciągłe zmiany. Od roszad właścicielskich, po trenerskie i kadrowe. W takich okolicznościach, w funkcjonowaniu klubu i drużyny na boisku, ciężko o stabilizację. Tym bardziej, gdy  przed każdym sezonem zespół zmienia się personalnie nie do poznania. Nie inaczej było i tego lata. Przed kampanią 2020/21 z Kielcami pożegnało się 26 zawodników. – To nawet nie jest przebudowa, bo z poprzedniego sezonu zostało tylko kilku graczy. Jeszcze miesiąc temu byliśmy bez zespołu – nie ukrywa trener Maciej Bartoszek.

Na tą zatrważającą liczbę złożyły się ruchy w tracie sezonu 19/20, jak chociażby odejścia Ivana Marqueza, Rodrigo Zalazara oraz odsuniętych od pierwszej drużyny Mateja Pućki czy Urosa Djuranovicia, a także te po jego zakończeniu, kiedy z klubem pożegnali się między innymi: Marcin Cebula, Jakub Żubrowski i Adnan Kovacević. 

„Wietrzenie” szatni i liczne roszady w kadrze przed kolejnymi rozgrywkami, stały się normą przy Ściegiennego. Tylko w ostatnich trzech latach, klub opuściło blisko 50 zawodników. I co nie jest optymistyczne - klub praktycznie nic na nich nie zarabiał. Odchodzili za darmo.

Sytuacja z obecnego roku różniła się nieco od tych z lat poprzednich. Korona z uwagi na właścicielskie perturbacje i problemy finansowe, zmuszona była zaściskać pasa, ciąć pensje zawodników, a potem też rozwiązywać z piłkarzami kontrakty. Ponad to spadek z najwyżej ligi rozgrywkowej zdecydowanie zdegradował pozycję klubu w negocjacjach z kluczowymi zawodnikami. Wielu nie mogło narzekać na brak lepszych ofert z innych klubów. – Kilku zawodników, których chcieliśmy zatrzymać, odeszło – przyznaje Bartoszek.

Pokryć lukę po takich zawodnikach jak Cebula, Żubrowski, Forsell czy Kovacević i zbudować drużnę od podstaw nie jest łatwo. – Chcielibyśmy, aby ten zespół walczył o jak najwyższe cele, ale musimy twardo stąpać po ziemi. Zdajemy sobie sprawę ile czasy mieliśmy, aby zbudować zespół od nowa – zaznacza 43-latek.

Na ten moment szeregi Korony zasiliło siedmiu zawodników. To w większości gracze ograni na poziomie pierwszej ligi. Zdecydowanie najbardziej doświadczony jest Mateusz Cetnarski, który może być nowym liderem środka pola Korony. W Ekstraklasie zagrał 236 razy, a w 2010 roku debiutował w reprezentacji Polski. Blisko dwieście meczów na poziomie pierwszoligowym ma w dorobku Rafał Grzelak, który może być nie tylko wartością dodaną na boisku, ale i w szatni zespołu. 

Młodsi o siedem-osiem lat Przemysław Szarek, Jacek Podgórski i Remigiusz Szywacz też już mogą się pochwalić sporym ograniem na poziomie pierwszej ligi. Senegalczyk Emile Thiakane ma za sobą na tym poziomie rozgrywkowym tylko jeden sezon i 20 meczów, 4 bramki, ale w Polsce jest już od dawna i doskonale dogaduje się z drużyną w języku polskim. Dla Pawła Łysiaka nadchodzący sezon będzie okazją do nabierania doświadczenia, bo w pierwszej lidze zaliczył do tej pory tylko mały epizod - w sezonie 15/16 w Wiśle Płock. Tak samo myślą na pewno jego młodsi koledzy, który dopiero wchodzą do zespołu Korony KIelce.

Mimo wzmocnień, to jeszcze nie koniec transferów w wykonaniu żółto-czerwonych tego lata. Kadra zespołu nie jest jeszcze zamknięta. – Nie mamy jeszcze kompletu wzmocnień na pozycjach, na których powinniśmy tego dokonać. Musimy wzmocnić środek pola i boki pomocy – zaznacza Maciej Bartoszek.

TRANSFERY KORONY KIELCE PRZED SEZONEM 2020/21:

PRZYSZLI:

Emile Thiakane (GKS Bełchatów), Rafał Grzelak (Zagłębie Sosnowiec), Mateusz Cetnarski (FK Tukums 2000), Remigiusz Szywacz (Olimpia Grudziądz), Jacek Podgórski (Chojniczanka Chojnice), Przemysław Szarek (Bruk-Bet Termalica Nieciecza), Paweł Łysiak (Błękitni Stargard), Kornel Kordas (powrót z wyp., Widzew Łódź), Maciej Firlej (powrót z wyp., Pogoni Siedlce), Zvonimir Petrović (rezerwy), Adrian Sandach (juniorzy).

ODESZLI:

Adnan Kovacević (Ferencvaros), Wato Arweladze (Lokomotivi Tibilisi, potem Fatih Karagümrük), Michal Papadopulos (MKF Karvina), Mateusz Spychała (Warta Poznań), Paweł Sokół (Chojniczanka), Petteri Forsell (Stal Mielec), Ognjen Gnjatić (Erzgebirge Aue), Michał Żyro (Piast Gliwice), Daniel Dziwniel (Sandecja), Marcin Cebula (Raków Częstochowa), Uros Djuranović (Radnicki Nis), Ivan Marquez, Michael Gardawski (obaj Cracovia), Bojan Cecarić (powrót z wyp., Cracovia), Andres Lioi (powrót z wyp., Rosario Central), Jakub Żubrowski (Zagłębie Lubin), Piotr Pierzchała (wyp., Pogoń Siedlce), Erik Pacinda (powrót z wyp., Viktoria Pilzno, potem Spartak Trnawa), Rodrigo Zalazar (powrót z wyp., Eintracht Frankfurt, potem FC Sankt Pauli), Milan Radin, Luka Kukić, Nemanja Miletić, Matej Pucko, D’Sean Theobalds, Johnny Spike Gill, Oktawian Skrzecz (szukają klubu).

fot: Anna Benicewicz-Miazga

PARTNEREM RELACJI JEST PROKODER STUDIO

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Bacz2020-08-28 10:13:05
Kova z Ferencvaros w Lidze Mistrzów wyeliminowali Celtic Glasgow! Kova grał cały mecz.
Tomek2020-08-28 11:07:37
Kiedy wreszcie Zajac i Paprocki beda rozliczeni za balagan i zniszczenia kadrowe i finansowe w Koronie do ktorych doprowadzili. Najwyzszy czas dokonac rozliczen i oczyscic Korone.
Robi2020-08-28 11:50:23
Poprawcie przy Arweładze, już nie jest w Tbilisi, poszedł do Turcji
paweł2020-08-28 12:01:44
Bez zespołu i kibiców 500 karnetów! hahaha
Heniek2020-08-28 12:23:16
Dobrze że mamy drużynę która będzie walczyła w 1 lidze, bo mogło skończyć się dużo gorzej.
Iza2020-08-28 12:23:37
Walczyć Korono w każdym meczu na 100%
Ciekawski Lolo2020-08-28 12:24:01
Kiedy Pan Zająć zrezygnuje?
kielec2020-08-28 12:39:08
czemu na ostatniej konferencji prasowej pytania zadawał tylko p. Szymczyk? ;]
Koroniarz2020-08-28 13:01:26
Kiedy wreszcie szarak z paprockim odejda
Bo chcoalbym kupic karnet a nie chce placic na tych darmozjadów
@koroniarz2020-08-28 16:03:10
No to sobie nie kupisz karnetu bo Zajac odejdzie ale Paprocki zostanie....

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group