Korona II przełamała złą passę. Wysoko wygrała z Cracovią II
Piłkarze Korony II Kielce w końcu mogli wznieść ręce w górę w geście triumfu. W 6. kolejce III ligi wygrali efektownie 3:0 z drugą drużyną Cracovii i przełamali serię czterech porażek z rzędu.
Wraz z początkiem meczu nad Szczepaniaka przeszła burza. A po niej zawsze wychodzi słońce. To zaświeciło w środę dla Korony Kielce. Żółto-czerwoni objęli prowadzenie już w 18. minucie, kiedy faulowany w polu karnym był Artur Piróg. "Jedenastkę" zmarnował co prawda Mateusz Sowiński, ale błyskawicznie dopadł do odbitej piłki i dobił ją do siatki.
Kolejne bramki padły w drugiej połowie. W 59. minucie rywali zaskoczył Dawid Lisowski, który dopadł do obrońcy, wyłuskał piłkę przed samym polem karnym i pokonał bramkarza. Kielczanie zwieńczyli w ten sposob okres słabszej gry drugim golem.
Na 3:0 rezultat ustalił w 77. minucie rezerwowy Jakub Konstantyn. W końcówce Cracovia napierała i szukała bramki kontaktowej, ale szczęście było z Adrianem Sandachem. Młodego bramkarza Korony najpierw uratowała poprzeczka, a potem sam świetnie interweniował przy dobitce.
W barwach Cracovii II w spotkaniu zagrał były zawodnik Korony - Bojan Cecarić, który reprezentował żółto-czerwone barwy w poprzednim sezonie. Serb nie strzelił swojej byłej drużynie gola, ale raz był blisko. Piłka po jego strzale głową uderzyła w boczną siatkę.
Dzięki temu zwycięstwu Korona II przełamała serię czterech kolejnych porażek i wygrała po raz drugi w tym sezonie. W niedzielę zagra na wyjeździe ze spadkowiczem z II ligi - Stalą Stalowa Wola. To spotkanie o godz. 17.
Korona II Kielce – Cracovia II 3:0 (1:0)
Bramki: Sowiński (19'), D. Lisowski (59'), Konstantyn (77')
Korona II: Sandach – Więckowski, Kośmicki, Sewerzyński (84' Przybysławski), Bujak (80' Malec) – Cukrowski (84' R. Turek), P. Lisowski, Słabosz (80' K. Turek), D. Lisowski – Sowiński (60. Konstantyn), Piróg
Cracovia II: Wilk – Stachera, Ziemnik, Bracik, Zaucha – Huesca (84' Biernat), Pituła (60' Nunes), Ożóg (46’ Jarzynka), Malisz, Wiśniewski - Cecarić (60' Bała)
Wasze komentarze