Dwa spadki w jednym sezonie. Paweł Sokół zleciał z Koroną i Elaną
W niedzielę długi sezon zakończyła piłkarska Ekstraklasa. I i II liga grają o tydzień dłużej. Tego sezonu miło wspominać na pewno nie będzie Paweł Sokół. 20-latek, choć debiutował w nim w Ekstraklasie, zanotował spadek aż z dwoma drużynami. Korona Kielce spadła z Ekstraklasy, a Elana Toruń - do której został zimą wypożyczony - z II ligi. Pechowy sezon skończył z czerwoną kartką na koncie, po której odwróciły się losy meczu, przeczętującego degradację.
Sokół gra w Koronie od lipca 2018. W obecnym sezonie pod wodzą Gino Lettieriego zadebiutował w PKO Ekstraklasie i przez siedem pierwszych kolejek był podstawowym młodzieżowcem Korony Kielce. Potem usiadł na ławce, a zimą został wypożyczony, aby ogrywać się w II lidze. To nie był dla niego jednak łatwy sezon. Dołączył do Elany Toruń, która do samego końca musiała walczyć, aby nie spaść ligi. Młody bramkarz nie uchronił jednak swojej drużyny przed spadkiem.
W 8 meczach w drugiej lidze Sokół wpuścił aż 18 bramek i tylko raz zachował czyste konto. W 7 spotkaniach w Ekstraklasie dziesięciokrotnie sięgał do siatki. W sobotę Elana straciła już matematyczne szanse na utrzymanie. Do 88. minuty piłkarze z Torunia wygrywali na wyjeździe 2:1 ze Zniczem Pruszków i cały czas zachowywali szanse na uratowanie dla klubu II ligi. Wszystko popsuło się w samej końcówce. Wtedy drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Paweł Sokół, a grający w przewadze Znicz odwrócił losy meczu, wygrywając 3:2. Tym samym spuścił Elanę do III ligi.
Z drugą ligą żegnają się też Gryf Wejherowo oraz Legionovia Legionowo. Komplet spadkowiczów uzupełnią Błękitni Stargard, Pogoń Siedlce, Stal Stalowa Wola lub przy wyjątkowo niekorzystnych wynikach Znicz Pruszków. Wszystko wyjaśni się w najblższy weekend.
Paweł Sokół po tym sezonie wraca do Korony Kielce, z którą ma jeszcze rok kontraktu.
fot: Grzegorz Ksel
Wasze komentarze