Korona II Kielce wróciła na boisko. Wielka dramaturgia i gol w ostatnich sekundach dogrywki

27-06-2020 21:12,
Z Pińczowa - Mateusz Kaleta

Mocno stęsknili się za piłką zawodnicy drugiej drużyny Korony Kielce. W sobotę podopieczni Sławomira Grzesika wybiegli na boisko po raz pierwszy po ponad trzymiesięcznej przerwie i od razu musieli zmierzyć się z... dogrywką! Po męczących 120 minutach gry w upale, przerwanym na chwilę solidnym deszczem, kielczanie wygrali rzutem na taśmę z Nidą Pińczów w ramach 1/8 finału Okręgowego Pucharu Polski 2:1. Decydujący gol padł w ostatniej minucie spotkania.

Długa przerwa i zaledwie trzy dni wspólnych treningów przed meczem dały się piłkarzom kieleckiego zespołu we znaki. Korona zanotowała dobre pięć minut, ale potem przez całą pierwszą połowę zniknęła w cieniu gospodarzy. To Nida jako pierwsza wyszła na prowadzenie i ku zaskoczeniu wszystkich prowadziła grę.

Żółto-czerwoni grali w tym meczu w bardzo młodym i eksperymentalnym składzie. Trener Sławomir Grzesik zabrał do Pińczowa wielu zawodników z młodszego zespołu juniorów, grającego w Centralnej Lidze Juniorów. To głównie dlatego, że aż 12 piłkarzy rezerw trenuje obecnie z pierwszą drużyną i jest gotowa do gry w Ekstraklasie. Ze "swoich" piłkarzy szkoleniowiec miał do dyspozycji tylko kilku zawodników, a w meczowej kadrze znaleźli się nawet 15-latkowie.

Co ciekawe, było to już... trzecie podejście do rozegrania tego meczu. W pierwotnym terminie (1 marca, 13:00) spotkanie Nida - Korona nie odbyło się ze względu na zły stan murawy po ulewie. W drugim terminie (1 kwietnia, 16:15) przeszkodziła z kolei epidemia. 

Kielczanom długo ten mecz nie układał się po ich myśli. Do szatni schodzili przegrywając do przerwy 0:1, a gospodarze czuli niedosyt. W pierwszej połowie mogli dostać rzut karny, który sędzia mógł podyktować za faul w "szesnastce" żółto-czerwonych.

Piłkarze Sławomira Grzesika obudzili się po przerwie. Korona wyszła aktywna i od razu zaznaczyła swoją przewagę nad przeciwnikiem. Przez całą drugą połowę kielczanie grali lepiej od rywala, stworzyli wiele sytuacji i raz trafili do siatki. Gola na 1:1 zdobył Zvonimir Petrović. 

Obie drużyny nie rozstrzygnęły jednak spotkania w regulaminowych 90 minutach. Do tego potrzebna była dogrywka, a w niej okazje miały obie drużyny. Swego dopięła jednak Korona. Kiedy wydawało się, że zwycięzcę będzie musiał wyłonić konkurs rzutów karnych, decydującego gola zdobył Dawid Kośmider.

Kielczanie pokonali Nidę rzutem na taśmę 2:1 i grają dalej w Okręgowym Pucharze Polski. Ćwierćfinały są zaplanowane na 4-5 lipca, a półfinały na 11-12 lipca. Finał odbędzie się w drugiej połowie lipca. Ligowe rozgrywki III ligi zostały natomiast zakończone, ale na razie nie wiadomo jeszcze, kiedy ruszy nowy sezon.

Nida Pińczów - Korona II Kielce 1:2 (po dogrywce, 1:0, 1:1)

Bramki: Koszela - Petrović, Kośmider

Korona II: Dutka - Przybysławski, Malec (75' Kośmider), Bujak, Szałas - Gromulski (87' Walkowiak), Jopkiewicz, Grabarczyk, Gurski, Petrović - Chudecki (60' Kralka)

fot: Mateusz Kaleta

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Fred2020-06-27 22:18:38
Czyli jakieś puchary okręgowe można grać, ale dograć 2 ligi to już nie?
Obserwatir2020-06-28 02:05:51
Panie redaktorze a Gromukskiego Kacpra i Dswida Szalas nie bylo? A po czyjej asyscie padł gol, rozstrxygający ????? Dramat z wiedzy CK sport!!!!!
@Fred2020-06-28 06:11:22
3 ligi nie można dograć, bo jeszcze by się okazało, że Motor trzeba byłoby przepychać z 4 miejsca.
Tr2020-06-28 09:25:08
No to teraz jak spadek pewny można w pozostałych meczach .....ogrywac młodych! 2 Korona nie ma rozgrywek to niech dokończy EK.
SZROT AUT!

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group