Byłe gwiazdy VIVE otwierają w Kielcach nowe miejsca. Jurasik kawiarenkę, a Tkaczyk strzelnicę
Kolejne ikony VIVE próbują swoich sił poza piłką ręczną. Po Radosławie Wasiaku, Sławomirze Szmalu i Karolu Bieleckim, przyszła pora na Grzegorza Tkaczyka i Mariusza Jurasika, którzy otworzyli w Kielcach swoje nowe działalności.
Grzegorz Tkaczyk uruchomił... strzelnicę! Znajduje się ona na ulicy Kusocińskiego 61 A, czyli na terenie byłej jednostki wojskowej. Strzelnica nosi nazwę GT6 - dwie pierwsze litery to inicjały jego imienia i nazwiska, a szóstka to numer z którym popularny "Młody" występował przez całą karierę. Na 13 stanowiskach można postrzelać z 15 lub 30 metrów z ostrej broni krótkiej (m.in. magnum), a także broni długiej i gładkolufowej. Lokalizacja jest bardzo dobra, bo w pobliżu znajdują się m. in. Karczma „4 Konie”, stadnina koni, Hotel Binkowski, Hala Legionów, Suzuki Arena i stok narciarski, który latem jest idealnym miejscem dla rowerzystów.
Dziś, 11 czerwca w samo południe po raz pierwszy otworzy się z kolei kawiarenka Mariusza Jurasika. Znajduje się ona przy ulicy Solnej w Kielcach - dokładnie tam, gdzie swój lokal od 2014 oku prowadzi Karol Bielecki. Kawiarenka Jurasika nosi nazwę "Flaming", a były szczypiornista będzie prowadził biznes razem z małżonką.
Specjalnością – lody rzemieślnicze o oryginalnych smakach (palonego aloesu, palonego masła, whisky z colą czy mojito), kuchnią oferowaną przez „Flaming” będzie ta zagraniczna ze względu na brak możliwości wyjazdu za granicę i skosztowania tamtejszych potraw. Popularny „Józek” w ten sposób chce wynagrodzić kielczanom brak tej przyjemności.
W menu będziemy mogli znaleźć, m.in. hiszpańskie, smażone ciastka churros, węgierskie kołacze, frytki belgijskie (z majonezem kieleckim), francuskie naleśniki, gofry belgijskie, meksykańskie nachosy oraz produkowany w Kielcach przysmak świętokrzyski, a także będzie możliwość napicia się włoskiej kawy.
fot: Anna Benicewicz-Miazga