Musimy tę grę kontynuować w kolejnych spotkaniach
Korona Kielce zremisowała w 29. kolejce PKO Ekstraklasy 1:1 z Zagłębiem Lubin. W kolejnym, trzecim już meczu po restarcie rozgrywek, kielczanie pozostawili po sobie bardzo dobre wrażenie. - Taką grę musimy kontynuować w kolejnych spotkaniach - nie ma wątpliwosci Jakub Żubrowski, pomocnik żółto-czerwonych.
Kielczan na prowadzenie wyprowadził Marcin Cebula. W drugiej połowie z rzutu karnego, podyktowanego za zagranie ręką Adnana Kovacevicia, wyrównał Damjan Bohar. - Myślę, że możemy mówić o niedosycie. Znowu powielamy ten sam błąd, czyli zbyt mocne cofnięcie się do defensywy przy korzystnym wyniku. Do tego trochę kontrowersji, które też wpłynęły na nasz osąd na boisku. Do momentu żółtej kartki po faulu na Lioim i słupku po fenomenalnym strzale Petteriego mieliśmy kontrolę nad meczem, którą potem niepotrzebnie utraciliśmy - analizuje wychowanek Korony.
- Tak duża liczba dośrodkowań w pole karne i strzałów z dystansu przy tak skomasowanej, głębokiej obronie zawsze powoduje, że ten błąd może się przytrafić. Tak niestety się stało. Nieszczęśliwy rykoszet, rzut karny po zagraniu ręką "Kovy". To sprawiło, że mamy punkt, z którego nie możemy się w pełni cieszyć - podkreśla Żubrowski.
- Dziś trochę plany pokrzyżowała nam też zmiana Marcina Cebuli, który jest w dobrej dyspozycji. Mam nadzieję, że ta kontuzja nie będzie poważna - kwituje wychowanek Korony.
fot: Mateusz Kaleta