Niemcy zamykają areny sportowe. Final Four odbędzie się bez kibiców, czy znów zostanie przełożone?
Kolejne restrykcje w walce z koronawirusem wprowadził w czwartek niemiecki rząd. Zgodnie z nimi, imprezy masowe będą zabronione aż do końca sierpnia. Co w takim wypadku z planowanym na koniec tego miesiąca Final Four w Kolonii? Niewykluczone, że będzie musiało odbyć się bez publiczności. A może znów zostanie przełożone?
Również liga niemiecka, która lada moment planuje wznowić zawieszone rozgrywki, będzie - jak wiele na to wskazuje - rozgrywać swoje mecze bez kibiców. Bundeliga pozostaje zawieszona na razie do 16 maja, ale już wkrótce władze ligi mają debatować, nad kolejnymi rozwiązaniami. Będą one mocno uzależnione od nowych decyzji rządu, które wciąż zabraniają organizacji imprez masowych.
- Sport, kultura - postanowiliśmy omówić to dopiero w kolejnym etapie. Bundesliga nie była dzisiaj głównym problemem. Wkrótce omówimy, czy i jak możliwe są gry bez kibiców - podkreślił premier Bawarii, Markus Soeder, cytowany przez "Bild".
Także EHF musi zastanowić się nad pomysłem rozgrywania dalszych meczów Ligi Mistrzów i pozostałych europejskich pucharów. Przesunięty z maja Final Four w Kolonii miał odbyć się 22-23 sierpnia. Tydzień później w Berlinie zaplanowany został turniej finałowy Pucharu EHF. Niewykluczone jednak, że wszystko jeszcze się zmieni.
Parę dni temu francuskie "L'Equipe" informowało, że władze europejskiej federacji mają plan B na dokończenie europejskich rozgrywek. Zgodnie z tymi informacjami, Final Four miałoby zostać rozegrane w formie "przyspieszonej" i miałby do niego awansować po dwa najlepsze zespoły z grup A i B. W takim scenariuszu zabrakłoby w nim jednak PGE VIVE Kielce.
Zapewne wszelkie decyzje dotyczące kontynuowania lub zakończenia sezonu Ligi Mistrzów zapadną wkrótce. EHF ma czas na podjęcie decyzji do połowy maja.
fot: Patryk Ptak
Wasze komentarze