Sześciu młodych zawodników poleci z Koroną do Turcji! Wśród nich nawet 15-latek

04-01-2020 07:00,
Mateusz Kaleta

Już niedługo, 8 stycznia po krótkich, zimowych urlopach spotkają się zawodnicy kieleckiej Korony. W stolicy województwa świętokrzyskiego drużyna spędzi zaledwie cztery dni i od razu po nich, w poniedziałek, 13 stycznia, wyleci na obóz do Turcji. W kadrze na zgrupowanie znajdzie się miejsce dla sześciu młodych piłkarzy.

Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, będą to: bracia Piotr i Dawid Lisowscy, Mateusz Sowiński, Bartosz Prętnik, Artur Piróg oraz Radosław Seweryś. Pierwsza piątka w minionej rundzie występowała w zespole III-ligowych rezerw. Ostatni, najmłodszy, 15-letni Seweryś także zadebiutował w drugiej drużynie, ale znacznie więcej czasu spędził na boiskach Centralnej Ligi Juniorów.

Kieleckim kibicom śledzącym poczynania drugiej drużyny nazwisk tych przedstawiać nie trzeba. To wyróżniające się postacie w zespole Korony II Kielce.

18-letni Dawid Lisowski jest skrzydłowym lub napastnikiem i na jesieni rozegrał w III lidze 18 meczów, strzelając w nich dwa gole i notując cztery asysty. Jego brat bliźniak, młodszy zaledwie o kilka minut Piotr Lisowski występuje na pozycji defensywnego pomocnika. W zespole kieleckich rezerw piłkarz od "czarnej roboty", nie zawsze dostrzeganej na pierwszy rzut oka. Na jesieni zagrał w 15 meczach.

Dla 18-letniego Mateusza Sowińskiego nie będzie to pierwszy zagraniczny obóz z Koroną. Napastnik pracował już latem pod okiem Gino Lettieriego w Opalenicy. Grudzień stracił jednak z powodu kontuzji i obecnie wraca do pełni zdrowia. Z tego powodu stracił też szansę na debiut w ekstraklasie. W III lidze zagrał 16 razy, sześciokrotnie trafiając do siatki.

Artur Piróg to z kolei jeden z najbardziej rozpoznawalnych piłkarzy rezerw Korony. Gra w ofensywie, na pozycji nr dziesięć, lub w ataku. Na jesieni wiele ataków kieleckiej drużyny zaczynało lub kończyło się właśnie na 19-latku. W 17 meczach strzelił pięć goli.

Bartosz Prętnik i Radosław Seweryś jesienią dotknęli już ekstraklasowej piłki, bo obaj zostali zgłoszeni do rozgrywek Ekstraklasy i znaleźli się w kadrze meczowej Korony na mecz ligowy. Wciąż czekają jednak na debiut. 18-letni Prętnik jest uniwersalnym obrońcą, grającym najczęściej na prawej stronie defensywy. Najmłodszy w kadrze, 15-letni Seweryś gra natomiast na środku obrony. W minionej rundzie był regularnie grającym piłkarzem zespołu U-18 z Centralnej Ligi Juniorów i rozegrał także jedno spotkanie w zespole III-ligowych rezerw. 

Wyjazd do Turcji będzie dla młodych zawodników Korony bezcennym doświadczeniem. Żółto-czerwoni spędzą na obozie dwa tygodnie. W Turcji zagrają pięć sparingów.

fot: Grzegorz Ksel

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Deryl2020-01-04 09:17:25
Wie ktoś co się dzieje z sewerzynskim?
Mks2020-01-04 11:16:39
Dawid Lisowski nie gra na pozycji napastnika.
Znawca2020-01-04 14:44:30
A gdzie Daniel Szelagowski
Trener2020-01-04 18:12:06
Szelagowski, Sewerzynski, można ściągnąć Długiego z powrotem z Warty bo i tak nie gra. A nie z całym szacunkiem 15 latkowie bo i tak nie ma szans fizycznie w lidze
Kibic2020-01-05 10:27:42
Do tej listy dorzuciłbym jeszcze Kordasa, który w Widzewie rozegrał całkiem przyzwoitą rundę na lewej obronie, a ciągle jeszcze jest nasz.
drąg2020-01-05 10:42:14
Ciekaw teoria Długosz nie przebija się w Warcie ale spoko w ekstraklasie da radę. Trener, 15 latek to uzupełnienie składu i melodia przyszłości. Chociaż gra z 17 latkami, ma przełamaną dość ważną barierę dla niektórych nie do przeskoczenia (fizycznie wygląda lepiej niż Długosz), to kto wie. Szelągowski ma problem Duranowicia oczywiście w odpowiednich proporcjach.
E-662020-01-05 11:23:26
Ci młodzi chyba tylko o to aby były dwie 11-ki do trenowania . Ludzie to za wysokie progi dla tych chłopaków , nie ta jednostka treningowa , nie ta tężyzna . Nie chcę im niczego ujmować , ale bądżmy rozsądni bo widmo spadku coraz bardziej realne . Smutne jest to że do Korony nikt się nie rwie i nikt za ten klub nie chce na boisku walczyć (nie mówię o umieraniu) . Nic sensownego nie przychodzi do głowy bo trudno wnioskować komu i na czym zależy . Ale co tu można dodać jak czyta się wieści co wyczyniał były prezes Ch ., a taki był uczciwy . Smutna godzina .
Znawca2020-01-05 20:39:27
A gdzie Kośmicki?
Swojak2020-01-06 17:50:18
Zgadzam się z niektórymi moimi przedmówcami, że najwyższy czas aby nasi złoci juniorzy wrócili "do domu", tym bardziej, że "larum grają, wróg w granicach". Niektórzy z chłopaków okrzepli, fizycznie też nie odstają (np. Kornel Kordas), najwyższy czas dać im szansę. Myślę, że gorzej od piłkarzy bałkańskich się nie zaprezentują. Panie prezesie! ściągnij swoich synów do domu...
koronka2020-01-09 11:03:13
Nie rozumiem niektórych "kibiców" tyle było wrzasku, że nie ma młodych w drużynie, a kiedy Trener postanowił uzupełnić skład młodymi, na razie tylko na obóz to znowu jest WRZASK... to chcecie tych młodych w KORONIE czy nie, bo już nie łapię.....

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group