PGE Vive pomyliło Ligę Mistrzów z Superligą - pewne zwycięstwo z Vardarem
To był bardzo dobry mecz w Hali Legionów w wykonaniu piłkarzy ręcznych PGE Vive Kielce. Podopieczni Talanta Dujszebajewa wygrali z aktualnym mistrzem Ligi Mistrzów, Vardarem Skopie aż 10 bramkami.
Już po kilku minutach gry kielczanie prowadzili 4-1, a w kolejnych minutach kontrolowali przewagę, doprowadzając do nawet 5 bramek przewagi. Ostatecznie na przerwę schodzili z wynikiem 17-14.
W drugiej połowie przewaga PGE Vive Kielce była jeszcze większa. W 40. minucie mieliśmy wynik 22-18, ale w ciągu kolejnych 15 minut gospodarze rzucili 10 goli, a goście dwa razy mniej. Końcówkę PGE Vive wygrało 4-2 i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 35-25.
Najskuteczniejszymi graczami zespołu z Kielc byli Igor Karacic i Artsem Karalek, którzy zdobyli po 6 bramek. Obaj strzelili je po 7 próbach. 100% skuteczność miał Blaz Janc. Cztery bramki rzucił też Branko Vujovic, po trzy trafienia mieli Uladzislau Kulesh, Alex Dujszebajew i Doruk Pehlivan. Po 2 bramki zdobyli Dani Dujszebajew, Julen Aguinagalde i Angel Fernandez.
Dla Vardaru aż 9 razy trafiał Timur Dibirov, a 6 goli zdobył Stas Skube.
Vive było w tym meczu bardzo skuteczne. Wyciągnięte zostały wnioski z poprzedniego meczu, zakończonego remisem z Vardarem. Vive nie rzucało na zazwyczaj pustą bramkę gości od razu tylko wymieniało jedno podanie i dzięki temu aż 76% ich ataków i rzutów kończyło się bramkami. SKuteczność Vardaru to 52%.
PGE Vive miało w tym meczu cztery 2-minutowe kary, a Vardar 2 i trzeba przyznać, że był to czysty mecz.
Cieszy 80% skuteczność rzutów karnych, których kielczanie wykorzystali 4. Vardar może się pochwalić 5 golami z 7. metra na 8 prób.
Warto podkreślić świetną postawę Andreasa Wolffa w naszej bramce.
Dzięki temu zwycięstwu PGE Vive Kielce przesunęło się na 3. miejsce w klasyfikacji grupy B Ligi Mistrzów. Nasi gracze mają tyle samo punktów co drugi Telekom Veszprem i tracą 3 oczka do THW Kiel. Czwarte Montpellier nie grało jeszcze swojego meczu i obecnie traci punkt do kielczan.
Kolejny mecz PGE Vive Kielce za tydzień. Podopieczni Talanta Dujszebajewa zagrają na wyjeździe z Veszprem.
fot. PGE Vive Kielce
Wasze komentarze
To on co tak bronił Dżina że aż doprowadził do strefy spadkowej ?
To ten Janek który atakował Tych którzy już wtedy widzieli że źle się dzieje w Koronie i wymuszali działanie?
Pustych miejsc to pełno w Płocku na każdym meczu...