Zrobimy wszystko, aby Korona dalej grała w ekstraklasie
Osiem porażek w dwunastu meczach ma już na swoim koncie Korona Kielce. Dwutygodniowa przerwa od gry nie odmieniła żółto-czerwonych, którzy nadal są jedną z najsłabszych drużyn ligi. W sobotę przegrali z Wisłą Płock 0:1. - Z tej sytuacji można wyjść i na pewno zrobimy wszystko, aby Korony grała w następnym sezonie w Ekstraklasie. Wierzę w to, bo nie z takiego położenia się już wychodziło - mówi w dramatycznie trudnej sytuacji kieleckiego klubu Marcin Cebula, pomocnik drużyny.
- Ani Wisła, ani my nie mieliśmy za dużo sytuacji. Pierwsze minuty nie były złe w naszym wykonaniu, ale straciliśmy bramkę w sytuacji, do której nie powinniśmy dopuścić. Ten mecz mógł się skończyć remisem - uważa piłkarz.
REKLAMA
- W tej sytuacji najważniejsze jest, żeby się nie poddawać. Zostało jeszcze kilka spotkań do rozegrania i musimy z tego dołka wyjść. To normalne, że kibice są niezadowoleni. My na pewno się nie poddamy - kwituje.
fot: Mateusz Kaleta
Wasze komentarze
Porażka jest sierotą!
Grupa ludzi bez ładu i składu. Nikt nie wie co ma robić, nie ma taktyki, nie ma koncepcji, co mecz to samo. Dziwniel posrany oddaje do tyłu, Pačinda cofa się do Dziwniela żeby dostać piłkę i przerzucić crossowo do Pućki, a jak nie to do Żubra ten do Kovacevicia a ten laga na Żyro i tak co mecz.
Mirek wymyśl coś innego.