Jak oni zostaliby z nami, to przy naszej obecnej kadrze moglibyśmy stworzyć mieszankę wybuchową

31-07-2019 16:43,
Marcin Długosz

- Załóżmy, że zostaliby z nami Soriano, Diaw czy Rymaniak. Przy obecnej kadrze wraz z nimi moglibyśmy stworzyć mieszkankę wybuchową jeśli chodzi o polską Ekstraklasę. Nie jestem jednak trenerem, który będzie ciągle to powtarzał. Skupiam się na tym, żeby stworzyć dobry zespół z piłkarzy, których mam do dyspozycji – mówi szkoleniowiec Korony Kielce, Gino Lettieri.

Wszystko zaczęło się od pytania o obecnego pomocnika Arki Gdynia, Gorana Cvijanovicia. Słoweniec w sezonie 2017/2018 był kluczową postacią żółto-czerwonych, a nad morzem już zdecydowanie nie błyszczy. - Tak jak mówiłem, w piłce decydują pieniądze. To decyzja zawodnika, że chciał tam przejść, nie nasza. To samo Rymaniak, Kaczarawa, Diaw czy Soriano… Też mieli możliwość gry u nas, ale lepsze kontrakty skusiły ich do zmiany klubu – odpiera Włoch.

REKLAMA

Szkoleniowiec podkreśla: - Po dwóch latach w Koronie chciałbym stworzyć zgrany kolektyw, ale życie pokazuje, że nie zawsze każdego możemy u siebie zatrzymać. Futbol to biznes, musimy sobie z tym radzić, a ja cieszę się, że mogę zaczynać od zera.

- Znowu udało nam się skompletować taką kadrę, że może konkurować. To nie nasza gra jest słaba tylko niektóre elementy, sytuacje życiowe, które sprawiają, że jesteśmy na tej pozycji. Jestem przekonany, że nasza gra jako zespołu może się podobać – dodaje Lettieri.

Korona w niedzielę musiała przełknąć gorzką pigułkę w postaci porażki z Legią Warszawa po golu w ostatniej akcji meczu. Kolejne wyzwania nadejdą z dala od domu. - Po tej porażce czekają nas jeszcze dwa trudne mecze wyjazdowe – z Arką i Cracovią. W tym najbliższym spotkaniu na pewno nie będzie łatwo, rywale nie zaczęli dobrze i zechcą odzyskać punkty. My musimy wyrzucić z głowy niedzielną porażkę i skupić się na dobrych przygotowaniach – zaznacza trener kieleckiego zespołu.

Jak wygląda sytuacja kadrowa w obliczu najbliższej potyczki? - Gardawski został trochę poturbowany w meczu z Legią, to samo Pacinda. Na tę chwilę jednak mam do dyspozycji prawie całą kadrę, ale do meczu z Legią pozostałą jeszcze dwa treningi. Kiedy je przeprowadzimy to będziemy wiedzieć, kto jest do naszej dyspozycji, a kto nie – odnosi się Włoch.

ZOBACZ TAKŻE: Andres Lioi w Koronie? Gino Lettieri: Jeszcze nie na sto procent

I kontynuuje: - Radin jeszcze nie jest gotowy. Żyro natomiast nie ma kontuzji, ale jego na tyle mocno obciążają jednostki treningowe, że ma zmęczony organizm. Nie można mu dawać dodatkowo zbyt wiele czasu na boisku. Dalej pracujemy nad tym, aby wyrównał różnicę mięśniową i był gotowy na sto procent.

- Na tę chwilę nie można mówić o faworytach. Liczy się wola walki i wygranej, pod tym względem wyłania się faworyt – kończy Lettieri.

Mecz Arka – Korona rozpocznie się w piątek, 2 sierpnia o godzinie 18:00 na stadionie w Gdyni.

fot. Mateusz Kaleta

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Henio Busko-Zdrój2019-07-31 17:58:11
W Gdańsku tylko zwycięstwo Korony.
Potrzebujemy tych punktów jak tlenu
Gregor2019-07-31 18:08:34
Już się nie mogę doczekać meczu z Arka
miki2019-07-31 20:22:39
Jak widać Gino również nie wyciąga wniosków , jak będziesz facet tak kombinował to znowu przekombinujesz i walka o utrzymanie . Wybierz sobie 20-tu zawodników i staraj się grać jednym składem bo inaczej do niczego nie dojdziesz . Jak oni mają realizować schematy gry , skoro co mecz to inny skład . Chcę jeszcze powiedzieć trenerze że ta porażka z legią jest Twoją porażką . Gdyby w ataku grali jak z Rakowem Pacinda z Djuranoviciem na pewno mieliby kilka sytuacji więcej niż Alveradze z Papą . Odeślij Alveradze do rezerw po ogranie się nie zważając na to że jego jakiś tam pociotem jest w sztabie szkoleniowym .MAJĄ GRAĆ NAJLEPSI ,
R2019-07-31 20:48:58
Aha z Rymaniakiem pod twoją komendą. Z najlepszego prawego obrońcy ligi zrobiłeś gościa co już nie nadawał się do składu wyjściowego. Każdy co trafił pod twoje skrzydła cofa się w rozwoju. W pamiętnym meczu PP z Rzeką, Gardawski grał jeden z pierwszych meczów w Koronie i to w wyjściowym składzie. Biegał 120min. i to grali 90 min w 10. I wszyszcy dali radę. Po twoich treningach w niedzielę z Legią Gardawski od 60 min już ledwo człapał, potem kład się po murawie, prosił o zmianę, czołgał się byle tylko dotrwać do końca. Taki z ciebie trener.
@R2019-07-31 21:05:26
O czym ty piszesz człowieku? Przecież Rymaniak odpalił dopiero przy Gino
Diaw?2019-07-31 21:24:04
przecież swego czasu Gino go nie chciał a teraz za nim tęskni? To jest ta hipokryzja dzisiejszych właścicieli Korony. Jedno mówią drugie robią a może o trzecim myślą.
Oliwier2019-07-31 22:19:34
Szkoda Bartka Rymaniak, ale odszedł bo sam chciał odejść za granicę podobno a trafił do wielkiego Mistrza Polski
abc2019-07-31 22:20:09
U Nas potrzebny jest taki drugi Kacharavya, Cabrerra albo Niedzielan
szybki franek2019-07-31 22:21:08
Gino już za długo pracuje w Koronie i zaczyna gwiazdorzyc, chociaż bardzo cenię jego warsztat trenerskie i kunszt napoleona
głupi julek2019-07-31 22:21:26
Z Arka 3 punkty
Pewniak
Karolcia2019-07-31 22:21:38
Tylko Korona
Gregor2019-08-01 02:11:07
Oberwiemy od Arki, ale i tak przyjdę
Mańka brudas2019-08-01 07:06:07
Wierzę w Gino, wierzę, że zagramy w pucharach!!!
kibic2019-08-01 08:29:44
kiedy wreszcie uslyszymy to co faktycznie dzieje sie w klubie a nie jedno mowi sie, robi sie drugie a mysli trzecie i tak w kolko. Ta zaloga juz sie wypalila do reszty i najwyzszy czas podziekowac tym ludziom bo nic nie osiagna. Letteri i Zajac sa winni calemu zamieszaniu. jeden uwaza sie za wielkiego znawce i szkoleniowcaa drugi uczy sie przy nim jak klamac i wprowadzac opinie w blad.
ale krętacz2019-08-01 10:02:24
Ale taki Możdżeń nie chciał opuszczać Kielc i nie chodziło o pieniądze, a odszedł dlatego, że nie będąc najgorszym, trener go trzymał na ławce, żeby mu pokazać miejsce w szeregu na które nie "zasłużył" Wcześniej też kilku piłkarzy Korony zostało wypchniętych z klubu, robiąc to w białych rękawiczkach. I dziś taki Lettieri mówi, ze sami chcieli odejść? Takie bajki to on może gadać swoim wyznawcom a nie mnie. Jak bym nie wiedział że Lettieri trafił do Kielc z Niemiec, to pomyślałbym, że to jakiś obłudny pisior od Kaczyńskiego.
drąg2019-08-01 10:14:29
Polska myśl szkoleniowa Niemcowi jest obca, jeżeli czekasz, że zagra żelaznym składem to się nie doczekasz. Uzależnianie się od 11 zawodników jest niebezpieczne dla klubu jak i niedobre dla piłkarzy.
jaNO2019-08-01 10:37:25
Odwalcie się od Gardawskiego. Wg. mnie , na boisku zostawił najwięcej serca w tym meczu. Cudem dotrwał do końca. Kopacze Legii prawie go wyeliminowali fizycznie ale dał radę. Wielki szacunek i oby dał radę się pozbierać do Arki
R2019-08-01 11:58:07
@jaNO - oczywiscie ze szacunek dla Gardawskiego, ktory daje z siebie maksa, ale wczesniej u niego maks to mogl biegac 120 min a teraz po 60 juz ma dosyc, od trenowania przez Napoleona.
@R2019-08-01 12:32:16
Przecież dopiero drugi mecz - trener mówił że na początku będą problemy. Korona się rozkręci za miesiąc jak zawodnicy dojdą do formy i się zgrają
@ale krętacz2019-08-01 15:03:40
Mieszasz wątki.
Czy Gino w tym wywiadzie mówił coś o Możdżeniu? Nie! Więc nie zmyślaj.
Gorszy od obłudnego pisiora od Kaczyńskiego jest leming od Tuska jedzący mirabelki i szczaw. Dlaczego? Bo może pogryźć w czasie jakiegoś KODziarskiego POchodu...
Rymaniak2019-08-01 17:59:55
w pierwszym składzie Piasta w rewanżowym meczu eliminacji Ligi Europy.
Powodzenia Bartek.

Ostatnie wiadomości

– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group