Puchar dla Vive! Druga połowa zadecydowała

08-05-2010 20:52,

Siódmy w historii klubu Puchar Polski wywalczyli w sobotę piłkarze ręczni Vive Targów Kielce. Kielczanie przez 40 minut męczyli się z Zagłębiem, ale w końcówce spotkania zachowali więcej sił i pewnie pokonali swoich przeciwników. To pierwszy skalp kieleckiej drużyny w tym sezonie!

Podopieczni Bogdana Wenty do pojedynku z lubińskim Zagłębiem przystępowali w roli murowanego faworyta. Kielczanie, którzy w tym sezonie nie doznali w rozgrywkach na szczeblu krajowym ani jednej porażki, mieli za zadanie obronić wywalczone przed rokiem trofeum. Pomóc w realizacji tego założenia miała im blisko 600-osobowa grupa kibiców. Sympatycy kieleckiej drużyny zdominowali trybuny lubelskiej hali Globus i od samego początku spotkania swoim głośnym dopingiem dawali znać, że piłkarze Vive mają w nich wielkie wsparcie.

Od pierwszych minut spotkanie było dosyć wyrównane, a żadna z drużyn nie mogła odskoczyć na większe, niż jednobramkowe prowadzenie. Po stronie kieleckiej bardzo dobrze mecz rozpoczął Rastko Stojković, który rzucał zarówno z koła, jak i również pewnie egzekwował rzuty karne. Po dosyć niemrawym początku kielczanie zaczęli wreszcie powiększać swoją przewagę. W 10. minucie po golu Pawła Podsiadły było już 7:4, a o czas poprosił szkoleniowiec „miedziowych”, Jerzy Szafraniec.

Przerwa w grze pomogła lubinanom. Świetnie od tego momentu zaczęli prezentować się bracia Adamczakowie, Piotr oraz Paweł. Zwłaszcza ten ostatni zawodnik sprawiał kieleckiej defensywie bardzo dużo problemów. Reakcja opiekuna Vive Targów, Bogdana Wenty, na kolejne bramki środkowego rozgrywającego Zagłębia, była natychmiastowa. W miejsce Tomasza Rosińskiego wszedł Henrik Knudsen, a w bramce za Marcusa Cleverliego pojawił się Kazimierz Kotliński.

Kielczanie do końca pierwszej połowy nie potrafili uciec swoim rywalom. O ile w ataku „żółto-biało-niebiescy” prezentowali się przyzwoicie, to w obronie było już o wiele gorzej. Taka gra cały czas jednak wystarczała na „miedziowych”. Po pierwszej części meczu było 17:13 dla kielczan.

Drugą odsłonę lepiej zaczęli lubinianie, którzy po dwóch bramkach Piotra Obrusiewicza przegrywali już tylko różnicą dwóch goli. Od tego momentu swój popis rozpoczął jednak Henrik Knudsen. Duńczyk, który mecz zaczął na ławce, rzucał ze świetną skutecznością i raz po raz pokonywał golkipera Zagłębia, Adama Malchera. W 40. minucie było tylko 22:19, ale od tego momentu szczypiorniści z Lubina po prostu... stanęli. Przez 8 minut podopieczni Szafrańca nie rzucili ani jednego gola! Kapitalne zawody rozgrywał za to Kotliński, który zamurował kielecką bramkę.

Kielczanie zaczęli grać coraz lepiej w ataku, zarówno tym pozycyjnym, jak i przede wszystkim rozgrywanym z kontrataku. Lubinianie nie nadążali wracać do defensywy, przez co ich strata do Mistrzów Polski cały czas rosła. W 50. minucie po golu Mariusza Jurasika było już 30:21 i jasnym stało się, że ten mecz jest już rozstrzygnięty. Pewni sukcesu byli też kibice „żółto-biało-niebieskich”, którzy głośno oznajmili: „Puchar już mamy, na Mistrza Polski czekamy”.

Ostatnie minuty przypominały bardziej grę treningową, aniżeli mecz o randze finału Pucharu Polski. Mnożyły się błędy, a zawodnicy obu drużyn coraz mocniej odpuszczali w obronie. Taka gra była jednak na rękę kielczanom, którzy spokojnie mogli kontrolować przebieg zawodów. W ostatnich minutach coraz mocniej dawali o sobie znać niewidoczni do tej pory skrzydłowi, a zwłaszcza Patryk Kuchczyński. Ostatecznie Zagłębie nie potrafiło już zbliżyć się do zawodników ze Świętokrzyskiego, a zdobycie siódmego Pucharu Polski stało się faktem. Vive Targi wygrało z lubinianami 38:27. Teraz „żółto-biało-niebieskim” pozostaje walka o obronę tytułu Mistrza Polski.

Vive Targi Kielce - Zagłębie Lubin 38:27 (17:13)

Vive Targi: Cleverly, Kotliński - Stojković 9, Jurasik 8, Knudsen 6, Podsiadło 5, Grabarczyk 3, Zaremba 2, Kuchczyński 2, Zółtak 1, Rosiński 1, Krieger 1, Nat, Gliński, Piwko.

Zagłębie: Malcher, Świrkula - Obrusiewicz 8, Piotr Adamczak 4, Paweł Adamczak 3, Stankiewicz 3, Niedośpiał 2, Nowak 2, Tomczak 2, Fabiszewski 1, Kozłowski 1, Steczek, Orzłowski, Yakolwlew.

Sędziowali: Mirosław Baum (Warszawa) i Marek Góralczyk (Świętochłowice)

Widzów: ok. 3500

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

a...2010-05-08 21:07:57
...właśnie kibice dopisali a zawodnicy nawet nie podeszli do nich WSTYD DRUŻYNO !!!
erni2010-05-08 21:12:31
napiszcie ile kto rzucił :)
szpadyzor2010-05-08 21:32:28
Brawo panowie! Tak się tworzy historia!
do erni2010-05-08 22:21:12
Vive Targi Kielce - Zagłębie Lubin 38-27 (17-13 )

Vive: Marcus Cleverly, Kazimierz Kotliński - Paweł Podsiadło 5, Patryk Kuchczyński 2, Mariusz Jurasik 8, Rastko Stojković 9, Tomasz Rosiński 1, Vitalij Nat, Piotr Grabarczyk 3, Mateusz Zaremba 2, Daniel Żółtak 1, Henrik Knudsen 6, Kamil Krieger 1, Rafał Gliński.

Zagłębie: Adam Malcher, Michał Świrkula - Paweł Orzłowski, Michał Stankiewicz 3, Adrian Niedośpiał 2, Bartłomiej Tomczak 1, Paweł Adamczak 6, Radosław Fabiszewski 1, Piotr Adamczak 3, Piotr Obrusiewicz 8, Michał Nowak 2, Adam Steczek, Tomasz Kozłowski 1, Konstantin Jakovlev
młody2010-05-09 11:12:21
no fakt zachowanie zawodników trochę mnie zaskoczyło...;/
toja2010-05-09 11:27:30
z teco widziałem to podeszli ale po dekoracji. wcześniej kazali im zejść do szatni, żeby założyli koszulki Puchar 2010. więc nie piszcie, że nie podeszli. byłem. widziałem.
xoxo2010-05-09 11:31:47
Rastko Stojković: Cieszę się bardzo. To jest moje pierwsze trofeum wywalczone w Polsce i mam nadzieję, że nie ostatnie. Chciałem podziękować naszym kibicom. Zobaczyć ich tylu w meczu wyjazdowym, coś niesamowitego!!!
młody2010-05-09 12:27:38
toja: tak było, ale później krzyknęliśmy ręce w górę to zawodnicy odwrócili się... ani słynny pociąg ani nic;/. Rastko nasz scyzoryk.
kibic2010-05-09 12:38:13
Po meczu było straszne zamieszanie. Balony na parkiecie, fotoreporterzy, dziennikarze, kibice, organizatorzy. Do tego wielu zawodników udzielało wywiadów, gdy krzyknęliśmy "chodźcie do nas". Ja ich rozgrzeszam, bo podeszli na początku i podziękowali więc nie ma się co czepiać. Po drugie najpierw kazali im szybko iść do szatni i ubrać koszulki Puchar Polski 2010 a później wywiady, ceremonia wręczenia Pucharu itd. Nie ma co robić dziury w całym, takie jest moje zdanie.
Tomasz2010-05-09 12:58:35
A Gdzie zdjęcia ???
talent2010-05-10 14:27:53
Ja nie wiem co ten Krieger robi na boisku,przeciaz Wenta go tak foruje ze glowa boli, nawet zeby sobie rzucil bramka to do karnego poszedl,bo z gry to dramat,kto z nim kontrakt przedluzyl, mamy sie wzmacniac a nie oslabiac
clivislv2011-09-05 12:49:34
SKsnjB <a href="http://lfyvyxqysvcb.com/">lfyvyxqysvcb</a>, [url=http://zuykbmdkasko.com/]zuykbmdkasko[/url], [link=http://skjraiqqpezz.com/]skjraiqqpezz[/link], http://mcefceutkcif.com/

Ostatnie wiadomości

Za nami rozgrywana w środku tygodnia 26. kolejka RSActive IV ligi. Korona II Kielce pokonała 2:1 wicelidera AKS 1947 Busko-Zdrój. Orlęta triumfowały natomiast w Klimontowie 5:4.
Gorąco było nie tylko podczas meczu między Puszczą Niepołomice, a Koroną Kielce. Po spotkaniu doszło do niebezpośredniej konfrontacji trenera Kamila Kuzery ze szkoleniowcem gospodarzy. Dziś sternik żółto-czerwonych ponownie odniósł się do sprawy.
W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group