Zostaną czy odejdą? Do końca miesiąca wyjaśni się przyszłość kilku zawodników Korony
W najbliższych dniach powinna wyjaśnić się przyszłość pięciu zawodników Korony Kielce – Adnana Kovacevicia, Łukasz Kosakiewicza, Ivana Jukicia oraz Macieja Górskiego. Umowy wszystkich z wymienionych wygasają po zakończeniu obecnego sezonu, ale do 31 marca klub może przedłużyć je jednostronnie. Jak zapewniał prezes Krzysztof Zając na początku obecnego miesiąca, decyzje zostały już podjęte.
Pewniakiem do podpisania nowego kontraktu wydaje się „Kova”. Nawet jeśli Bośniak walnie przyczynił się do bolesnych porażek z Zagłębiem Sosnowiec i Wisłą Kraków, to pozostaje jednym z najważniejszych zawodników w układance trenera Gino Lettieriego. I dał temu wyraz w wygranym 3:1 spotkaniu z Jagiellonią Białystok, w którym znakomicie dowodził kielecką defensywą i zapracował nawet na miejsce w jedenastce kolejki.
REKLAMA
Jeszcze na początku sezonu, pewniakiem do złożenia podpisu pod nową umową wydawał się Jukić. Chorwat trafił do siatki w każdej z pierwszych trzech kolejek ligowych i wyrastał na ofensywnego lidera kieleckiej ekipy. Potem było już jednak tylko gorzej – 22-latek nie zdobył od 3 sierpnia ubiegłego roku ani jednej bramki, a i jego miejsce w wyjściowym składzie przestało być tak oczywiste. Wkrótce przekonamy się, czy klub nadal wiąże z tym graczem plany na przyszłość.
Podobna sytuacja dotyczy Kosakiewicza. Były zawodnik Chojniczanki Chojnice przez prawie dwa lata spędzone pod skrzydłami Lettieriego wyrobił sobie markę rezerwowego, na którym można polegać. „Kosa” często wchodził bowiem na boisko z ławki. To piłkarz uniwersalny, ale – jak sam powiedział – domyślnie rywalizuje o miejsce na prawej obronie, gdzie niepodważalną pozycją cieszy się kapitan zespołu, Bartosz Rymaniak.
Ostatni znak zapytania stoi przy Górskim. 29-latek pomógł drużynie zwłaszcza latem, gdy trafił do siatki w spotkaniach ze Śląskiem Wrocław i z Miedzią Legnica. Od tamtej pory zagrał jednak w wyjściowym składzie w Ekstraklasie raptem dwukrotnie i trudno powiedzieć, czy wobec lepszej postawy Felicio Browna Forbesa i rozmów o kolejnej umowie z Elią Soriano, klub zdecyduje się na parafowanie nowego kontraktu również i z polskim napastnikiem.
Osobną kwestią do rozwiązania pozostają tematy pozostałych zawodników z wygasającymi kontraktami: Michała Miśkiewicza, Matthiasa Hamrola, Joonasa Tamma (Estończyk podpisał umowę na pół roku i jest w niej opcja przedłużenia o dwa lata), Bartosza Rymaniaka i wspomnianego już Elii Soriano.
fot. Anna Benicewicz-Miazga
Wasze komentarze
To byłem ja Carpenter !
Lubudubu lubidubu niech żyje prezes naszego klubu niech żyje nam !
To byłem ja Carpenter
Górski nie wiem po co przychodził, potrzeba rezerwowego ale młodszego do ogrywania.
Co do reszty to niemal każdy obniżył w ostatnim czasie loty i teraz wszyscy znajdują się w trudnej sytuacji, bo z jednej mogli niedawno liczyć na wyższy kontrakt, ale przez to że teraz lekko lub mocno zawodzą mogą otrzymać gorszą propozycję... No, ale sami tak na to zapracowali
Lod do wanny, wejsc na 15 minut, spokojnie oddychac.
"Pozbyc sie Zubrowskiego, Soriano i Rymaniaka." Buahaha, nowy mistrz forum.
Ludzie obglądać skrót i zastanowić się czy to były strzały do obrony. To nie były takie strzały jak Mączyńskiego z 35 metröw za kołnierz Hamrola gdzie ewidentnie źle stał . To były mocne strzały z bliska, tylko szczęście, ale ono się wyczerpało z Lechią, Arką i Pogonią.