Gol Marqueza nie wystarczył. Stal lepsza od Korony w sparingu za zamkniętymi drzwiami
Trzeci sparing w obecnym sezonie rozegrała Korona Kielce ze Stalą Mielec i po raz trzeci uznała jej wyższość. Tym razem żółto-czerwoni przegrali 1:2 (1:1) na obiekcie przy ulicy Kusocińskiego, mimo iż objęli prowadzenie jako pierwsi już w 2. minucie za sprawą gola Ivana Marqueza. Kielczanie zaliczyli już zatem wszystkie gry kontrolne zaplanowane na zimowy okres przygotowawczy.
Korona zamknęła ten mecz dla mediów i publiczności, zatem nie znamy składu, w jakim wystąpiła. Wiadomo jednak, iż byli to zawodnicy, którzy nie zagrali w sobotę z Puszczą Niepołomice i są na chwilę obecną bliżej wyjściowej jedenastki na pojedynki o stawkę.
REKLAMA
Od nowego tygodnia podopieczni trenera Gino Lettieri będą się już przygotowywać bezpośrednio do wznowienia zmagań w LOTTO Ekstraklasie. A to nastąpi w niedzielę, 10 lutego o godzinie 15:30 na stadionie w Gdyni w pojedynku z tamtejszą Arką.
Korona Kielce – Stal Mielec 1:2 (1:1)
Bramki: Marquez 2’ – Soljić 20’ (k.), Dobrotka 75’
#KORSTM Koniec meczu sparingowego. Wygrywamy z Koroną Kielce 2:1.
— PGE FKS Stal Mielec (@fksstalmielec) 3 lutego 2019
2' bramka dla Korony
20' Soljić (karny)
75' Dobrotka pic.twitter.com/T6kgd0hZd9
fot. Maciej Urban
Wasze komentarze
Chcecie nowego napastnika a przy okazji chcecie żeby więcej grali Firlej i Brown
Na środku pola niech prawdziwą szanse dostaną Sewerzyński ,Arweladze czy Długosz.
Na boku obrony jest Kordas czy Skrzecz.
Korona nie potrzebuje wzmocnień tym bardziej że byłby to szrot typu Janjic.
Dać pograć 18 latkowi przez sezon i za rok może półtora zostanie sprzedany za kilka baniek.
Wiem co mówię bo jak jadę na mecz to koń pod górkę zwalnia i więcej owsa musi zjeść na popasie.
Zawsze tak jest, ale wy się chyba dopiero co "zapisaliście" do Korony.
Kova kontuzjowany, dla tego nie grał w sparingu i musial go zastąpić Marquez. Pozatym jak nie zagra w 1-wszym meczu to co ma przestac zgrywac sie z drużyną?