Otworzyć bramy PlusLigi
Z wielkimi nadziejami do półfinałowej konfrontacji z Jokerem Piła przystępują siatkarze kieleckiego Farta. Cel jest jasny: odnieść dwa zwycięstwa i zrobić kolejny krok do wymarzonej PlusLigi. Czy podopieczni Dariusza Daszkiewicza podołają wyzwaniu?
Ponad trzy tygodnie trwała przerwa w rozgrywkach pierwszej ligi siatkówki mężczyzn. Po zakończeniu rundy zasadniczej zespoły otrzymały kilkanaście dni na przygotowanie się do decydujących batalii, w tym między innymi do walki o awans i spadek. Niestety, tragiczne wydarzenia ze Smoleńska i ogłoszona po nich żałoba narodowa, miały bezpośredni wpływ na odwołanie większości imprez sportowych w kraju, przez co czas rozłąki z ligą został automatycznie wydłużony. Pozostaje pytanie: jaki wpływ na dyspozycję siatkarzy kieleckiego Farta może mieć tak długie wybicie z meczowego rytmu?
Dłuższa przerwa, to jednak także więcej czasu na przygotowanie się do jednych z najważniejszych pojedynków w sezonie. To właśnie wtorkowo-środowymi spotkaniami z Jokerem podopieczni Dariusza Daszkiewicza rozpoczynają ostatnią prostą walki o uzyskanie promocji do jednej z najlepszych i najbardziej elitarnych lig siatkarskich świata. Rywalizacja w tej fazie rozgrywkowej toczy się do trzech zwycięstw, jednak „Farciarze” dzięki temu, że w rundzie zasadniczej uplasowali się na wyższej od swoich przeciwników pozycji w tabeli, w pierwszych dwóch meczach liczyć będą mogli na atut własnej hali.
Istotnym elementem przygotowań do najbliższej konfrontacji była bez wątpienia analiza sposobu gry przeciwnika. Opiekun kieleckiej drużyny podkreśla, że stara się patrzeć przede wszystkim na własny zespół, ale – zwłaszcza w siatkówce – odpowiednie rozpisanie drużyny przeciwnej ma bardzo duże znaczenie. – Na pewno musimy uważać na leworęcznego rozgrywającego Łukasza Jurkojcia, który bardzo często kiwa oraz atakuje z drugiej piłki. Trzeba zwrócić na niego baczną uwagę, podobnie zresztą jak i na atakującego Witolda Chwastyniaka, który jest jednym z bardziej doświadczonych zawodników w zespole z Piły. Joker ma kilka naprawdę mocnych punktów, a my musimy zrobić wszystko, aby ich atuty jak najbardziej zniwelować – zaznacza Daszkiewicz.
O potencjale ekipy z Wielkopolski kielecki szkoleniowiec oraz jego podopieczni mogli przekonać się przy okazji ostatniej konfrontacji obu drużyn. W lutym pilanie nie dali siatkarzom ze Świętokrzyskiego najmniejszych szans i wygrali bez większych problemów aż 3:0. – Byliśmy wtedy po obozie w Kielnarowej i to stanowi dla nas jakieś usprawiedliwienie. Nasza forma w tym czasie wzrastała bardzo powoli – zauważa Martin Sopko. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że zawodnikom trenera Rolanda Dembończyka w tamtym pojedynku wychodziło dosłownie wszystko. – Lepiej dla nas, żeby drugi tak dobry mecz już im się nie przydarzył – mówi z uśmiechem Michał Kozłowski.
O sile Jokera świadczy bilans ostatnich spotkań: dziewięć zwycięstw odniesionych w dziesięciu meczach. Pilanie, którzy przed sezonem – jako jeden z dwóch, obok Trefla Gdańsk zespołów – założyli sobie za cel awans do PlusLigi, obrali właściwy tor i z każdym kolejnym meczem prezentują się coraz lepiej. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że Joker to bardzo silny przeciwnik. Mamy jednak także poczucie własnej wartości. Uważam, że szanse na awans rozkładają się dosyć równo – mówi Sopko.
Dla większości siatkarzy Farta konfrontacje z Jokerem będą najważniejszymi spotkaniami w dotychczasowej karierze. Kielczanie starają się nie poddawać presji związanej z czekającymi ich pojedynkami, jednak – jak podkreślają – zdają sobie sprawę z szansy, jaka przed nimi się otwiera. – Osiągnęliśmy już wiele, jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia. Nasza ambicja jest na tyle wysoka, że teraz liczy się dla nas tylko i wyłącznie awans – zapowiada Kozłowski.
W osiągnięciu tego celu ma pomóc wsparcie kieleckiej publiczności. Dotychczasowy rekord frekwencji na rozgrywanych w Hali przy ulicy Bocznej meczach z udziałem siatkarzy Farta wynosi 2200 widzów. Tyle osób oglądało... ostatnią konfrontację z Jokerem. Czy wynik ten jest możliwy do poprawienia? – Nie ukrywam, że bardzo liczymy na doping kibiców. Stać nas, a właściwie naszych sympatyków na to, aby ten rekord frekwencji poprawić – mówi z nadzieją Daszkiewicz. Na wsparcie kibiców liczą także sami siatkarze. - Byłbym bardzo szczęśliwy, gdyby hala zapełniła się w całości. Zupełnie inaczej gra się wtedy, gdy słychać doping, gdy wiemy, że ludzie nam ufają, wierzą w nas. To ciągnie zespół do przodu, a nam pozwala podwójnie uwierzyć we własne możliwości. W play-offach toczy się mecze o wszystko, dlatego też wsparcie naszych kibiców jest dla nas niezwykle ważne – przyznaje Sopko.
O tym, czy siatkarze Farta uczynią kolejny krok w stronę awansu do PlusLigi przekonamy się we wtorkowe i środowe popołudnie. Początek obu spotkań z Jokerem o godzinie 18. Przypominamy, że wstęp na wszystkie mecze Farta jest bezpłatny.
Z tego meczu przeprowadzimy relację na żywo – zapraszamy!
fot. Tomasz Fąfara
Wasze komentarze
POWODZENIA CHŁOPAKI!! ;)))))