Pierwsza połowa była najgorsza, odkąd prowadzę Koronę

16-09-2018 18:11,
Redakcja

Trener Gino Lettieri bez ogródek skomentował postawę swojego zespołu w pierwszej połowie zremisowanego meczu Korona – Pogoń. - Ta połowa była najgorsza, odkąd prowadzę Koronę – przyznał włoski szkoleniowiec. Dodał jednak także: - Mieliśmy możliwość zdobyć komplet punktów. Mam nadzieję, że w przyszłości nam tych punktów nie zabraknie.

Gino Lettieri (trener Korony Kielce):

REKLAMA

Pierwsza połowa… Była ona najgorsza, odkąd prowadzę Koronę. To było bardzo słabe… W przerwie dokonaliśmy kilku zmian i w drugiej połowie było to widać. Pokazywaliśmy, na co nas stać. Mieliśmy nawet okazję na to, żeby ten mecz wygrać. Kto wie, jakby się to spotkanie potoczyło, jakbyśmy od początku weszli w tę rywalizację z takim zaangażowaniem.

Szkoda tych punktów. Z Lechią zagraliśmy bardzo dobrze, ale nie zdobyliśmy punktów. Dzisiaj było dużo słabiej, ale mieliśmy możliwość zdobyć komplet. Mam nadzieję, że w przyszłości nam tych punktów nie zabraknie.

Chciałbym zwrócić jeszcze uwagę na jedną rzecz. Słyszeliśmy, jaką diagnozę po badaniach otrzymał Adam Frączczak [zmiany w przysadce mózgowej i konieczność przerwy od uprawiania sportu – red.]. Chcemy ze strony Korony życzyć Adamowi wszystkiego najlepszego. Żeby to się wszystko dobrze skończyło i jak najszybciej wrócił na boisko.

fot. Maciej Urban

Zapis wypowiedzi: korona-kielce.pl

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

R2018-09-16 18:18:05
Najsłabszy połowa dzięki twojej taktyce
Kix2018-09-16 18:29:27
W jakim celu trzyma pan Petraka na boisku a taki Pućko grzeje ławę..? POwie pan, że to pańska rzecz ale wszyscy kibice Korony widzą poczynania tego indolenta..
wojtek2018-09-16 18:47:40
Dzien Dobry Panie Trenerze
Moim zdaniem, ma Pan problem / a może Pan jest problemem ? /.
Cala ta zgraja WOLNYCH,OSPAŁYCH,ZERO WYSZKOLONYCH TECHNICZNIE,moim zdaniem nieudaczników, powinna oddać Klubowi
wszystkie pieniądze jakie im zapłacono.
Pan Panie Trenerze, powinien się Pan zastanowić, czy oni mają brać jak niemieckie zespoły / piłks techniczna /, czy powinni za....c jak małe samochodziki, bo techniki u nich BRAK.
Pana rotacje i wstawianie ulubieńców, przyniesie tylko kłopoty.
Może czas na dostosowanie się do piłki polskiej ?.
Pozdrawiam
Staszku skosztuj2018-09-16 18:59:50
Ja-ro-sław Pol-skę zbaw!
CKT2018-09-16 19:47:55
Panie trenerze, kolejny raz, już nie proszę a nalegam - ćwiczymy strzelanie podcinką.!!
Felek2018-09-16 20:15:16
A po jakiemu to to taktyka
Cześć,2018-09-16 21:44:30
Kolejny punkt do dorobku drużyny i to na wyjeździe bardzo cieszy.
Brawo trenerze, widać rękę fachowca.
Tylko niespełna rozumu kreatura może krytykować grę Korony i Jej trenera.
Gino kompromitujesz sie2018-09-16 21:51:21
to że promujesz na sile Petraka a rozbiles swietny duet Zubrowski i Mozdzen powoduje że gramy taka kaszankę
Kibic2018-09-16 22:10:22
A co ten Mozdzen dzisiaj pokazal?? Dostal szanse od 1 min i szalu nie bylo..... a potem ta flustracja tym swojej pozycji nie poprawia.
luk2018-09-16 22:44:29
Trener celowo Możdżenia wystawia na innej pozycji żeby się nie sprawdził. A jakie ma osiągnięcia niby skrzydłowy Gardawski? Tylko biega i podaje do tyłu. Zero zzgrożenia z jego strony a gra nie wiem po co po 90 minut. Dobrze że nie było powolnego i ospałego Janica, oby długo leczył kontuzję.
tragikomedia2018-09-17 02:27:50
Tragicznie zestawiona linia pomocy. Cała piłkarska Polska wie ,że duet Żubrowski-Możdźeń to najlepsza obecnie opcja defensywnych pomocników! A ten kombinuje z cienkim jak polsilver Petrakiem, albo z piłkarzami , którzy na tej pozycji nie grali! Skrzydłowych od groma nawet przy kontuzjowanym Jukiću. A ten wystawia rzadkiego Gardawskiego i defensywnego Możdźenia na boku! Przecież to wygląda albo jakby działał specjalnie na szkodę klubu , albo nie miał pojęcia o stanie posiadania ,umiejętnościach i formie zawodników! Nie wiadomo co gorsze....
Proszę ja Ciebie2018-09-17 02:46:00
Najwyższa pora odświeżyć myśl trenerską w Koronie! Dość lansowania słabych Petraka,Janjića i Gardawskiego! Dość ustawiania nie na swoich pozycjach Kovacevicza i Możdźenia! Dlaczego Miśkiewicz gra w rezerwach zamiast łapać kontakt z drużyną choćby na ławce ,zamiast juniora bez doświadczenia. Dlaczego Pućko , który w meczach w których dostał szansę obiecująco się pokazał siedzi na ławce, a gra słaby Gardawski? Dlaczego nie dostaje szansy pokazania się hiszpański stoper? Chyba lepiej żeby zaczął kopać w rezerwach na początek chociaż niż na trybunach czy na ławce!? Skrzecz,Firlej bliżej osiemnastki meczowej ,a Forbes,Pućko więcej gry! Z kim jak nie ze slabą Pogonią!? Bezsensownie stracone punkty z najsłabszym mistrzem od lat Legią! Nawet drużyna z Luksemburga dała radę!
P.J.G.2018-09-17 02:49:48
No przecież na tych 3 bezbronnych i bez siły ognia ulubionych muszkieterów Letteriana nie można już patrzeć!
Mks2018-09-17 05:56:04
Ja widziałem jedno mozdzen nie mógł się odnaleźć na boku przez co kalaste został sam i nie miał z kim zagrać na klepe
Zajac tak wielkiej Korony nie zbudujesz2018-09-17 10:04:43
mam już dość faworyzowanie Petraka Gardawskiego czy Janijicia jak tacy zawodnicy kompletnie bez formy graja regularnie w pierwszym skladzie? koniec faworyzowanie swoich pupilkow Gino. Niech o grze decyduje forma sportowa
GB2018-09-17 10:18:23
Gino, więcej utajnionych sparingów! hi hi hi
Trener koordynator2018-09-17 13:10:30
Oj cieszy kilka merytorycznych i trafnych komentarzy,
Smuci natomiast myśl trenerska a raczej jej brak, zwłaszcza po 2 tygodniach intensywnych przygotowań i co było widzieliśmy w Szczecinie.
obserwator2018-09-17 18:04:02
Panie Lettieri, oj będzie brakowało tych utraconych punktów. Po takim ustawieniu zespołu na ten mecz nic dobrego nie wróżyło. Dobrze że chociaż uratowany jeden punkt. Pogoń była do pokonania jak 2 × 2= 4. Dużo racji mają poprzednicy wpisujący swoje uwagi i dobrze by było by je przemyśleć.
Lew2018-09-17 19:56:29
Jak się patrzy jak teraz gra zespół to aż zęby bolą. Ten trener nie ma żadnej wizji ani pomysłu na grę. Już dawno piwinien zostać wymieniony.
Jaa2018-09-17 20:25:52
Po co to piszemy jak nasz alatrener po polsku nie przeczyta a i tak Gardawski Janiac i spółka bedzue grała
zasługi mają?2018-09-18 17:30:10
Petrak,Janjic,Gardawski. Za zasługi dla trenera czy prezesa nikt nie powinien grać. Rozumiem słabszą rundę, góra dwie , ale ile można czekać na odbudowę formy...

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group