Niemiecka myśl szkoleniowa. Lettieri zmierzy się z Runjaiciem w taktycznej wojnie na boisku
Od samego początku, odkąd Gino Lettieri trafił do Polski, dał się poznać jako szkoleniowiec z inną, nieznaną dotychczas myślą szkoleniową. I choć obecny 51-latek jest Włochem, znacznie bliżej mu do niemieckiego podejścia do futbolu. Jego pomysł na Koronę początkowo przez wielu przyjmowany był sceptycznie, ale szybko zmieniono zdanie na temat szkoleniowca. Jego decyzje - choć czasem szalone - sprawdzały się i zaczęły przynosić efekty w postaci dobrych wyników. Na podobną drogę postawiono w Szczecinie, gdzie w niedzielę Korona zagra z miejscową Pogonią.
Szkoleniowcem "Portowców" jest Kosta Runjaić - trener, młodszy o Lettieriego o pięć lat. To urodzony w Wiedniu Niemiec, pochodzenia chorwackiego. 47-letni trener do Pogonii trafił w listopadzie ubiegłego roku w zastępstwo zwolnionego Macieja Skorży. Objął drużynę w trudnym momencie, kiedy Pogoń zamykała ligową stawkę, jednak szybko przekonał do siebie piłkarzy. Na koniec sezonu szczecinianie utrzymali się w lidze, a Runjaić przedłużył umowę z klubem o kolejny sezon.
REKLAMA
W niedzielę po raz drugi podczas swojej trenerskiej przygody w Polsce stanie na przeciwko Gino Lettieriego. To będzie ciekawy pojedynek. Obaj trenerzy dali się poznać jako fachowcy, którzy bardzo dużą uwagę przykładają do spraw taktycznych. W niedzielę możemy spodziewać się zatem małego pokazu Bundesligi na polskich boiskach. A przynajmniej - myśli szkoleniowej zbliżonej do naszych zachodnich sąsiadów.
Pogoń tegoroczne zmagania w lidze zaczęła fatalnie - od trzech kolejnych porażek. Do tej pory jest to jedyna drużyna obok Cracovii, która jeszcze nie wygrała meczu. Szczecinianie mają na koncie tylko trzy remisy, trzy punkty i z takim dorobkiem zamykają tabelę ekstraklasy. To nie powinno być jednak złudne dla Korony, która jedzie - jakby nie patrzeć - na bardzo niewygodny teren. Tym bardziej, że "Portowcy" powoli stają z kolan. Wizualnie ich gra w ostatnich meczach mogła się podobać, jednak wciąż brakowało im tego, co w piłce najważniejsze - punktów. Trener Kosta Runjaić ma jednak zaufanie do swoich ludzi. Podczas przerwy na reprezentację szczecinianie solidnie popracowali i teraz chcą być w stu procentach gotowi na niedzielne starcie przeciwko Koronie.
Niemiecki szkoleniowiec mimo kilku osłabień, może mieć powody do zadowolenia. Ostatniego dnia okienka transferowego jego zespół zasilił na zasadzie wypożyczenia z angielskiego Wolverhampton Michał Żyro. To piłkarz z dużymi umiejętnościami, który może być najgroźniejszą bronią "Portowców" w niedzielnym starciu z Koroną. Zabraknie za to przywódcy - Adama Frączczaka, któremu podczas rutynowych badań wykryto zmiany w przysadce mózgowej. Kapitan Pogoni musi przejść operację i do końca roku nie zagra już w piłkę. Do dyspozycji trenera powinni być za to powracający po urazach Lasha Dvali, David Niepsuj i Iker Guarrotxena, którzy po raz pierwszy trenowali z zespołem w tym tygodniu. Do samego końca będą ważyć się także losy Kamila Drygasa, który także zmagał się z urazem - podobnie jak Jarosław Fojut.
Pogoń nie zagra zatem w najsilniejszym składzie - podobnie jak Korona. Z problemami ostatnio zmagali się Ivan Jukić oraz Łukasz Kosakiewicz, a w środę indywidualnie trenował Michał Gardawski. Mimo osłabień w obu drużynach, w niedzielę możemy być świadkami ciekawego pojedynku. A ten -zaplanowany jest na godz. 15:30.
fot: Pogoń Szczecin / Maciej Urban
Wasze komentarze