Dla mnie nie ma znaczenia, czy ktoś nazywa się Fabian Burdenski, czy Leo Messi

20-08-2018 09:28,
Mateusz Kaleta

Gino Lettieri w niedzielny wieczór był gościem Ligi+Extra. Włoski trener znalazł się w ogniu pytań gospodarzy magazynu: Krzysztofa Marciniaka oraz Andrzeja Twarowskiego, a także pozostałych zaproszonych gości. W programie poruszono aktualne tematy związane z kieleckim klubem, ale też przypomniano początki Włocha w Kielcach. Mimo trudnego wejścia do zespołu, dziś Lettieri to trzeci najdłużej pracujący trener w ekstraklasie.

Szkoleniowiec rozpoczął właśnie w Koronie swój drugi sezon, a jego kontrakt obowiązuje jeszcze przez dwa kolejne lata. Jeśli go wypełni, trenerem klubu będzie aż do 2020 roku.

REKLAMA

Jak to co roku – tak i tego lata - kieleckiej szatni nie ominęła solidna wymiana kadry. – Oczywiście, mam wpływ na nasze ruchy transferowe – wyjaśnił w programie Gino Lettieri – Ale cóż… W klubie to nie zawsze wygląda tak, jak widzą to osoby z zewnątrz. Kaczarawa był nie do utrzymania finansowo. Tak samo Cvijanović. Alomerovic? Jasne, ze mogliśmy go zachować, ale wtedy jego gaża byłaby ekstremalna. Nie byliśmy gotowi tyle zapłacić mimo, że był znakomitym zawodnikiem. Musimy tak dzielić pieniądze, żeby starczyło na dwudziestu pięciu piłkarzy - dodał.

Lettieri przyznał także, że wcale nie uważa, aby Korona została teraz ze słabszym bramkarzem. - W pięciu meczach Hamrol wykonywał swoja robotę bardzo dobrze. Rzeczywiście, zawalił bramkę ze Śląskiem, ale w drugiej połowie parę razy zachował się bardzo dobrze i uratował nam wynik. Alomerović czy Gostomski też popełniali takie błędy w niektórych meczach.

Krótka kadra? - Mam bardzo duże zaufanie do całego zespołu. Pracuję z tymi, kogo mam. Finansowo jesteśmy małym klubem - podkreślił Lettieri.

- Czy w Koronie jest jakiś zawodnik, który mógłby wyjechać do 1. Bundesligi? - zapytał Andrzej Twarowski, gospodarz programu. - W Koronie Kielce nie widzę piłkarza, którym mógłby utrzymać się na takim poziomie - odparł trener Korony - Jest natomiast 2-3 zawodników, którzy mogą to osiągnąć, jeśli rozwiną się w zakresie taktyki - dodał.

Co natomiast trener sądzi na temat samej ligi? - Myślę, że poziom w Polsce nie jest aż tak zły, jak wielu myśli. Moim zdaniem brakuje indywidualności w poszczególnych zespołach - takich piłkarzy, którzy zrobiliby "fiestę" - święto z meczu. Jeśli ktoś taki jest, to od razu po rozegraniu dobrego sezonu wyjeżdża za granicę. Ci, którzy pozostają, często nie są wystarczający. To jest największa różnica w porównaniu Ekstraklasy z 2. Bundesligą - wyjaśnił szkoleniowiec.

Ciekawy był również wątek poruszony przez Krzysztofa Marciniaka. - Kto z drużyny zrobił największy progres? - zapytał dziennikarz. - Bez dwóch zdań Rymaniak. Ponadto Żubrowski, który ma w sobie jeszcze większy potencjał. Szczerze ze sobą o tym rozmawiamy. Podczas rozmowy w cztery oczy dostał ode mnie sporo krytyki. Podałem mu punkty, w zakresie których powinien się poprawić i jeszcze lepiej je realizować. Jestem pewien, że jego rozwój jeszcze nastąpi - odpowiedział Lettieri.

- W szatni rozmawiamy ze sobą szczerze, nic się nie ukrywa. Mówię moim piłkarzom, że bardzo ważne jest, aby mieć do siebie wzajemny szacunek - podkreślił 51-latek.

Szkoleniowiec przyznał ponadto, że już teraz klub otrzymał oferty za trzech zawodników. - Te oferty od polskich drużyn wydają się być zerowe. Chcą pozyskać naszych piłkarzy za nic - zwrócił uwagę trener, którzy przyznał, że sam także odrzucił latem propozycje innych klubów. - Miałem 2-3 oferty, ale nie chciałem odchodzić z Korony. Jestem takim człowiekiem, który gdy zaczyna pracę, chce ją doprowadzić do końca. Dobrze dogaduję się z działaczami klubu i piłkarzami. Nasza praca jest satysfakcjonująca - zaznaczył.

Nie zabrakło też wątku Fabiana Burdenskiego. - Jestem trenerem i jest mi wszystko jedno czy ktoś nazywa się Fabian Burdenski, czy Messi. Oceniam wydajność i jego osiągnięcia. Stawiam na tych zawodników, którzy przekonują mnie swoją grą. Podczas play-offów nie wypadliśmy dobrze i już wtedy wiedzieliśmy, że nie uda nam się wejść do pierwszej czwórki. Z tego powodu dałem pokazać się innym piłkarzom. Nie grało dla mnie roli, czy zajmiemy szóste, czy ósme miejsce. Chodziło o to, aby pracować dla przyszłości Korony. Zdobyliśmy 1-2 punkty mniej, ale dzięki temu zaoszczędziliśmy wiele pieniędzy, bo sprawdziliśmy, z którymi piłkarzami nie przedłużymy kontraktów - zakończył Lettieri.

fot: Liga+Extra / Canal+

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

XD2018-08-20 10:12:59
Jeszcze nie ma tych starych dziadów i januszków którzy nie znają się na piłce a krytykują każdy ruch Korony ?? Hmm....dziwne :D
CKzDaleka2018-08-20 10:55:50
dobrze, szczerze i trafnie. Idziemy w dobrą stronę. Pozdrawiam Koroniarzy na całym świecie.
Kix2018-08-20 11:06:52
Korona myśli pragmatycznie, nie płaci fajtłapom bajonskich kontraktów jak Legia no. Jędrzejczykowi...
jagerek2018-08-20 11:19:23
Bardzo realistycznie mówi Gino.
obserwator2018-08-20 11:20:42
Gdzie trener koordynator żadnego komentaża
andrzej2018-08-20 11:26:34
Korona ciekawie jest prowadzona..
Zgoda, że Hamrol jest dobrym bramkarzem ale jest jeszcze młody i popełnia sporo błędów wszystko jeszcze przed nim.. ale na ten moment potrzeba zakontraktować porządnego bramkarza bo poza Hamrolem nie ma nikogo!!! Powodzenia i liczymy w piątek na dobrą gre i na 3pkt!!!
Mks2018-08-20 11:28:29
Dobrze wyszedł z tych pytań Lettieri. To idealny trener jak na nasze warunki. Mam nadzieję że w tym sezonie też zakwalifikujemy się do pierwszej ósemki. Powodzenia.
do Kix2018-08-20 11:42:20
Korona za to placila Fabiankowi za pol roku siedzenia w domu. A Ty Gino ustal jedna wersję z prezesem bo na ten sam temat opowiadacie dwie inne wersje dotyczy np Almerovicia
Grzegorz Brzęczyszczykiewicz2018-08-20 11:50:46
Akurat , jeżeli chodzi o Fabiana to prezentował się lepiej niż Petrak.
x2018-08-20 12:25:04
akurat jeśli chodzi o Fabiana - to sugeruje spokój. Przecie to przyszły właściciel klubu, względnie prezes w firmie u taty...
CKkc2018-08-20 12:27:03
Fatalny program w wykonaniu prowadzących. Skupienie się na "aferach", bardzo mało pozytywnych ocen, ciągłe uszczypliwości i powroty do oklepanych już historii (klapki, konferencja w Płocku). Nic ciekawego, nowego, a wręcz próba ośmieszenia trenera (m. in. wiedza dotycząca województwa itp..), z której bardzo dobrze wybrnął.
Trener koordynator2018-08-20 12:27:47
Słabo wypadł Gino w tym programie, był spięty, odpowiedzi miał krótkie i zdawkowe, często pytania były bardziej rozbudowane niż odpowiedzi. Nic ciekawego nie powiedział, przypadkowa osoba by tak samo odpowiedziała, dla widzów nie związanych z Koroną było nudno. Nic o taktyce drużyny o celach na sezon. No słabo, liczyłem na bardziej błyskotliwy wywiad. A już to ruskie "niet" było komiczne.
ART2018-08-20 12:54:39
Ogolnie tok rozumowania Gino odnosnie finansow do mnie przemawia. Ta liga jest tak daremna, ze tutaj nikt nie zasluzyl na zarabianie kokosow. Odeszlo paru zawodnikow, przyszli ci tansi i w sumie jest tak samo w tabeli jak co sezon, tylko nie ma sie poczucia, ze fatalni goscie zarabiaja setki tysiecy euro. Krok po kroku bodowac, funkcjonowac na normalnych zasadach i moze za dwa, trzy sezony bedziemy mieli w Kielcach klub o solidnych fundamentach i grajacy o troszke wyzsze cele niz teraz.
CK2018-08-20 13:24:29
Gino zachowywal się tak jakby był tam za karę. Miał gdzieś te wszystkie pytania, nic ciekawego nie powiedział. Do tego KACZAWARA i CWITANOWICZ. Serio?
CKkc2018-08-20 13:25:58
Mógłbyś coś więcej o tej wiedzy dotyczącej województwa? Bo chyba nie widziałem tego fragmentu.
Nikt2018-08-20 14:27:54
Najgorsze było to ‚NIET,
Kibic2018-08-20 15:09:13
Po filmowej zapowiedzi gościa, gdzie pokazane było, że odbiera nagrodę na najpopularniejszego trenera roku w województwie, Twarowski spytał czy w ogóle wie, że Kielce to stolica województwa świętokrzyskiego. Gino spięty, ale prowadzący rzeczywiście skupili się na niby aferach z pierwszego sezonu. Nic nowego z punktu widzenia kibica Korony. No chyba, że o tym zachowaniu w pokoju hotelowym na zgrupowaniu.
Do obserwator2018-08-20 15:40:49
Nie podszywaj się pod innego " obserwator" . Zmień natychmiast swoją ksywę. Jesteś fałszywym pismakiem.
mem2018-08-20 16:04:45
Moim zdaniem Gino wypadł dużo lepiej niż prowadzący. Odpowiedzi spójne, co że krótkie - lepiej takie, niż lanie wody w stylu Engela. No i bardzo fajna odpowiedź na pytanie o poziom ligii po odpadnięciu Legii - "nikt takiej ligi nie będzie brał na poważnie". Powoli, do przodu i bez płacenia setek tysięcy euro rocznie pseudograjkom. To jest sport - porównajcie z wysiłkiem i profesjonalizmem np. naszych lekkoatletów, czy wioślarzy. A potem weźcie takie piłkarzyki co nasza ligę tworzą i postawcie obok....
@Kibic2018-08-20 16:59:39
Dzięki. Nie oglądalem od początku
Bogusław2018-08-20 17:02:54
Nie zorientował się o co chodzi z tym Niet, ale wiecie ten kto mu to tłumaczył niekoniecznie mógł mu o tym powiedzieć po prostu. Nieważne, występ w porządku.
pipo2018-08-20 18:41:53
Zastanawiam się czy krytykujące osoby rzeczywiście kibicują Koronie. Lettieri wpadł dobrze odpowiadał szczerze, spójnie i rzeczowo, to program był tragicznie przygotowany, osoba którą Gino miał w słuchawce musiała być z łapanki bo odkąd oglądam Ligę + Ekstra to nie było takich cyrków z tłumaczeniem .
Po za tym trener przychodzi do programu pogadać o piłce nożnej a Prowadzący pytają go o pseudoafery z przed 13 miesięcy, ubrania i zegarki.
Węgrzyn(niestety) w poprzednim sezonie komentował prawie wszystkie mecze Korony i jakoś nie zająknął się że Lettieri w zeszłym sezonie potrafił przygotować drużynę do gry 3 różnymi taktykami i płynnie między nimi przechodzić w trakcie meczu co jest ewenementem w naszej e-klapie.
@Bogusław2018-08-21 15:30:10
Gino w Kielcach powinien dostać informacje, co to jest gra w pomidor, jak wymawiać słowa: tak, nie. Od czego są ludzie za tego typu sprawy odpowiedzialni?
Cekin2018-08-21 20:43:49
Do gościa , który do mnie pisał, wielu było zawodników w historii Korony, którym płaciło się mniej lub więcej, nie tylko Fabianek....a to, że on był w składzie to Wola prezesa a nie twoja i miał do tego prawo. A i tak było kilku smiesznuejszych grajków, nie był wcale gorszy od kilku obecnie będących w kadrze drużyny....
r2018-08-22 15:50:47
Widze ze caly sztab trenerski wpisal sie powyzej. Jak Lettieri wyleci to utrzymanie pracy nie jest pewne. Oplaca sie Janjiciow, Petrakow, Gardawskich co nie potrafia podac i przyjac pilki, Cvijanoviciowi wcale nie o kase poszlo tylko nie chcial z nim pracowac.

Ostatnie wiadomości

– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group