Sopko: Otworzyć drzwi do PlusLigi

08-04-2010 15:01,

- Im dłużej będziemy walczyć o awans do PlusLigi, tym mniejsze szanse na to, że zdążę na czas na zgrupowanie słowackiej kadry. Czy będę żałował, jak przez play-offy nie zagram w reprezentacji? Absolutnie nie! Teraz liczy się tylko Fart i walka o awans – mówi Martin Sopko.

Jaka atmosfera panuje w drużynie przed weekendowymi spotkaniami z Jokerem?

Martin Sopko: - Atmosfera w zespole jest bardzo dobra. Przygotowujemy się do najbliższego spotkania zarówno pod względem taktycznym, jak i psychicznym. Wprawdzie mecze wygrywa się taktyką, ale to przygotowanie mentalne jest również bardzo istotne. O tym, jakie efekty przyniesie wykonana przez nas praca przekonamy się jednak dopiero przy okazji najbliższych meczów. Jestem przekonany, że mecze z Jokerem będą bardzo trudne. Każdy jeden błąd przeciwnika zostanie wykorzystany. Patrzymy jednak na siebie, musimy się skupić na własnej grze i zrobić wszystko, aby okazać się lepszym od Piły.

Czujecie się faworytami tego półfinału? W końcu w sezonie zasadniczym to wy zajęliście wyższe miejsce.

- Myślę, że szanse obu zespołów przed tą rywalizacją są w miarę równe. Nam może dałbym jeden procent więcej, a to ze względu na możliwość rozgrywania dwóch pierwszych spotkań na własnym parkiecie. Czujemy się mocni, bo przecież wygraliśmy już sporo spotkań i awansowaliśmy do półfinału całych rozgrywek. Zdajemy sobie jednak sprawę z tego, że Joker to bardzo silny przeciwnik. Sytuacja może się potoczyć różnie, ale my na pewno zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby wyeliminować zespół z Piły i zagrać w finale.

O tym, że Joker to silny rywal mogliście się przekonać nieco ponad miesiąc temu. Przegraliście z nimi 0:3 i to pomimo tego, że wcale nie graliście źle. Michał Kozłowski żartuje, że lepiej byłoby gdyby Pile drugi tak dobry mecz już nie wyszedł.

- Tamten mecz rozgrywaliśmy kilkanaście dni po obozie w Kielnarowej i można powiedzieć, że nasza forma w tym czasie powoli wzrastała. Byliśmy zadowoleni ze swojej gry, ale zespół z Piły pokazał jeszcze większą klasę i wygrał 3:0. Teraz nie pozostaje nam nic innego, jak zrehabilitować się za poniesioną porażkę.

Jaki element gry może okazać się kluczowy w pojedynkach z Jokerem?

- Na pewno zagrywka. Z nią z kolei wiąże się atut własnej hali. Grając u nas Joker może mieć pewne problemy z przyjęciem, a my powinniśmy to wykorzystać. Właśnie na dobrym serwisie musimy skoncentrować naszą uwagę przy okazji najbliższych meczów. Jak będziemy dobrze zagrywać, to i grać nam się powinno łatwiej. To jest właśnie kluczowy element, który może nam pomóc w pokonaniu Jokera.

Wspomniałeś o atucie własnej hali. Trener Avii Świdnik, Krzysztof Lemieszek, po zeszłotygodniowych meczach sparingowych w Hali Legionów powiedział, że tych pierwszych dwóch spotkań na własnym parkiecie akurat Fartowi nie zazdrości. Wy wygrać w Kielcach musicie, wasi przeciwnicy mogą.

- Rozgrywając pierwsze dwa mecze na wyjeździe i tak jechalibyśmy ze świadomością, że co najmniej jeden mecz w hali przeciwnika trzeba wygrać. To są play-offy i nie ma co kalkulować. Jeżeli chce się awansować, to trzeba wygrać trzy mecze, a to, czy zwycięstwa odnosi się u siebie, czy na wyjeździe, jest już bez znaczenia.

Czujecie, że ta PlusLiga jest już tak blisko? Prezes Mirosław Szczukiewicz zapewnia, że Fart organizacyjnie jest gotowy do tego, by grać w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Wy też jesteście gotowi?

- Bardzo się cieszę z tego, że możemy podejść do czekających nas spotkań na pełnym spokoju. Dla nas to bardzo komfortowa sytuacja, że nie musimy się martwić o to, co będzie. Pan prezes powiedział, że w przypadku awansu zespół będzie miał zapewnione warunki do gry w PlusLidze, tak więc wszystko zależy już tylko od nas i od tego, czy uda nam się wywalczyć miejsce wśród najlepszych siatkarskich drużyn w Polsce. PlusLiga jest blisko, pozostaje nam tylko otworzyć do niej drzwi.

Kiedy wyjeżdżasz na zgrupowanie reprezentacji Słowacji?

- Na razie jeszcze nie wiem. Wszystko zależy od tego, kiedy zakończą się play-offy. Póki co czekam na koniec sezonu, a dopiero wtedy mogę się zgłaszać na kadrę. Przygotowania rozpoczynają się w okolicach 5-6 maja. Jestem świadom tego, że w tym czasie możemy grać mecze finałowe, lub baraże. Mnie się jednak nie śpieszy. Najpierw chce jak najlepiej wykonać swoją pracę w Kielcach, a dopiero po play-offach będę myślał o kadrze.

Ale jak kosztem kadry przyjdzie ci zostać w Kielcach i grać decydujące mecze o awans, to chyba specjalnie nie będziesz żałował?

- Na pewno nie będę żałował. Myślę, że trener słowackiej kadry również nie będzie miał o to pretensji, bo z pewnością zdaje sobie sprawę z tego, że zawodników obligują kontrakty i muszą grać dla dobra swojego klubu. Dlatego jeszcze raz podkreślam: dla mnie najważniejszy w tym momencie jest Fart i zbliżające się play-offy, w których chce dojść jak najdalej, a dopiero po zakończeniu sezonu będę myślał o reprezentacji.

Rozmawiał Grzegorz Walczak

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

kola2010-04-08 16:04:16
Trzeba wspomagać naszych! ;) Ja co prawda wole piłkę ręczną czy nożną , ale na Farta się wybiorę żeby pokibicować. ;]
piknik2010-04-08 17:02:51
obys tylko nie kibicowal tak jak na ręcznej
kibic2010-04-08 17:30:47
piknik - a co ty chcesz od ręcznej? Na ważniejszych meczach jest duża grupa kibiców, którzy zdzierają gardła aż miło i jest kapitalna atmosfera. Na Koronie gdyby nie młyn to można by usnąć. Chłopaki z młyna robią super robotę. Gdyby na kilka meczy zrobili taki eksperyment że nie będą kibicować w ogóle przez 90 minut to na Koronie byłby większy piknik niż na ręcznej i to 10 razy!
lama2010-04-08 17:46:14
piknik? Jak taki z ciebie twardziej to wpadnij na farta i pokaż jak się powinno kibicować!! Zapraszam w sobotę i niedzielę.. Pokaż twardzielu jak się kibicuje. Chyba że prawdziwy piknik z ciebie:p
piknik2010-04-08 18:07:58
nie wpadnę bo nie mam w zwyczaju "wpadania" i "zdzierania gardła" tylko dlatego ze ktos gra o cos, lub z kims lub gdzie :) pozdro Janusze nie zapomnijcie kapeluszów i gwizdałek haha
kibic2010-04-08 18:34:20
piknik - udajesz kozaka a założę się że sam jesteś piknik na maksa. A na młynie jeśli stoisz to tylko dla szpanu i lansu.
true2010-04-08 18:36:44
Dokładnie. Na nożnych oprócz młyna nikt nie kibicuje. Nawet klaskać się większości nie chce, no i te docinki i wyzwiska na piłkarzy wszędobylskich tzw. "dziadków - selekcjonerów - ekspertów".
kpbtucc2011-07-30 04:20:23
mMBIyg <a href="http://udataaaruiqh.com/">udataaaruiqh</a>, [url=http://aeoxsypuljjo.com/]aeoxsypuljjo[/url], [link=http://mstxlbhbpkdm.com/]mstxlbhbpkdm[/link], http://ywpmouspxjnh.com/

Ostatnie wiadomości

W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie bramki wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z S.C. Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z S.C. Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z S.C. Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. „Żółto-czerwoni” zmierzą się z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie.
W 25. kolejce RS Active IV ligi Korona II Kielce wygrała 3:1 z Alitem Ożarów, a Orlęta Kielce zremisowały 1:1 z Neptunem Końskie.
Industria Kielce w finałowej rywalizacji Orlen Superligi zmierzy się z Orlenem Wisłą Płock.
W drugim meczu półfinału Orlen Superligi Industria Kielce pokonała KGHM Chrobrego Głogów 34:22. – Najważniejszym celem było zwycięstwo, ponieważ są to play-offy i tutaj różnica bramek nie jest potrzebna – powiedział po spotkaniu Artsem Karalek, obrotowy „żółto-biało-niebieskich”.
W drugim meczu półfinału Orlen Superligi Industria Kielce pokonała KGHM Chrobrego Głogów 34:22. – Graliśmy inny handball niż zazwyczaj, było więcej pragmatyzmu w naszej postawie, dzięki czemu spokojnie budowaliśmy akcje w ataku – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Suzuki Korona Handball Kielce wygrała wyjazdowy mecz 20. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z PreZero APR Radom 31:27. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Magdalena Berlińska, zdobywczyni dziesięciu bramek.
Mistrzowie Polski, sobotnim zwycięstwem nad KGHM Chrobrym Głogów, przypieczętowali awans do finału mistrzostw Polski. Kielczanie przed własną publicznością ograli głogowian 34:22. MVP spotkania został Dylan Nahi.
W sobotę 7 września w łódzkiej Atlas Arenie mecz o Orlen Superpuchar Polski zagrają mistrz Polski ze zdobywcą krajowego Pucharu. Taką informację podał organizator rozgrywek – Superliga.
Drużyna Jakuba Stolarczyka wywalczyła awans do angielskiej elity. Gracz pochodzący z okolic Chęcin ma na swoim koncie pierwsze tego rodzaju osiągnięcie w karierze.
Igor Karacić i Alex Dujszebajew znaleźli się w najlepszej siódemce pierwszych ćwierćfinałowych potyczek Ligi Mistrzów. Wyróżniony przez EHF został jeszcze jeden zawodnik Industrii.
Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group