Prezes Farta jest gotowy
Fart Kielce w najbliższą sobotę rozpocznie zmagania w play-offach pierwszej ligi o wejście do elitarnej PlusLigi. Ale ewentualny awans będzie wiązał się ze znacznie wyższymi wymaganiami wobec całego klubu. – Jesteśmy na to przygotowani, wbrew plotkom, które niektórzy rozpowszechniają – zapewnia prezes klubu, Mirosław Szczukiewicz.
Działacze kieleckiego zespołu szacują, że koszt utrzymania klubu w ekstraklasie siatkarskiej będzie wynosił 3 miliony złotych. To dwukrotnie więcej od tego, co przedsiębiorstwo Fart przeznacza w tej chwili na drużynę. – Zapewniam, że jeśli dostaniemy się do PlusLigi, klub będzie miał gwarancje finansową – podkreśla Szczukiewicz. – Pierwsza połowa sezonu była radosna, bo naszym celem była tylko gra o utrzymanie. W drugiej się to zmieniło, bo poważniej zaczęliśmy myśleć o ekstraklasie, a rywale też bardziej poznali nasz zespół. Byliśmy trochę jak Adam Małysz na olimpiadzie – zrobiliśmy wszystko co mogliśmy i zajęliśmy drugie miejsce. Ale teraz zaczyna się decydująca batalia. Z tym wiąże się moja prośba do kibiców o jeszcze większe wsparcie naszego zespołu w tych meczach – dodaje.
Szczukiewicz informuje, że niedawno rozmawiał z prezydentem Kielc, Wojciech Lubawskim. Ten miał go zapewnić, że po awansie Farta do ekstraklasy, miasto wspomoże klub finansowo. Te słowa potwierdza z-ca prezydenta, Andrzej Sygut. – Taka jest nasza polityka. Jeśli klub jest w ekstraklasie, my mu pomagamy, tak jest z Vive czy Koroną. Miasto skupia się na czterech dyscyplinach – piłce nożnej, piłce ręcznej, siatkówce oraz lekkiej atletyce i jest im w stanie pomóc – tłumaczy. – Wiem też jedno. Młody kibic nie potrzebuje wzorców typu Ronaldinho czy Ronaldo. On potrzebuje idolów widzieć na co dzień, na „Sienkiewce”. Dlatego tak dbamy o sport – zaznacza.
Wielkim sympatykiem kieleckiej drużyny jest przewodniczący Rady Miasta, Krzysztof Słoń, który często bywa na meczach. Przed sezonem kilka drużyn rozegrało w Hali Legionów puchar jego imienia. – Doceniam i chcę podkreślić ogromną rolę prezesa Szczukiewicza w rozwoju siatkówki w Kielcach. Dzięki jego ojcowskiemu podejściu, człowieka odpowiedzialnego i rozsądnego, ten sport rośnie w siłę. To fenomen siatkarski, który za kilka lat będzie opisany w historii naszego miasta. Tu nie ma giełdowych skoków, jest stopniowy postęp, ale regularny. Wiem, że prezes nie lubi przegrywać i mam nadzieję, że już wkrótce będziemy mogli wszyscy cieszyć się z tych najważniejszych zwycięstw – mówi Słoń.
Fart play-offy zainauguruje w najbliższy weekend, gdy dwukrotnie zmierzy się z Jokerem Piła. Oba mecze w Hali Legionów, wstęp darmowy – sobota godz. 18, niedziela godz. 17.
Wasze komentarze
Rzeczywiście, p. Szczukiewicz wiele włożył w Kielecką siatkówkę i... UKŁONY MU ZA TO!!! Bez niego w Kielcach wcale nie byłoby Farta...
!!! ludzie, w SOBOTE i NIEDZIELE wszyscy idziemy na FARTA !!! pokażmy, że w Kielcach są nie tylko kibice Vive, ale także NAJWIERNIEJSI KIBICE FARTA !!! Pomoc jest chłopakom potrzebna, niech wiedzą, że zawsze będziemy z nimi !!!
SOBOTA I NIEDZIELA JEST TYLKO DLA FARTA !!!
W SOBOTĘ I NIEDZIELĘ WSZYSCY IDZIEMY NA FARTA!!!! POMOC NASZYM CHŁOPAKOM JEST POTRZEBNA!!!