Właśnie to jest ta jakość. Boli to
Kiedy patrzymy na ten mecz, to możemy powiedzieć, że dzisiaj nie wygrała lepsza drużyna, tylko większa jakość. W pierwszej połowie mieliśmy 68 procent posiadania piłki, w drugiej 65 procent. Kiedy nie będziemy strzelać bramek, nie będziemy wygrywać meczów – mówił na pomeczowej konferencji prasowej Gino Lettieri, trener Korony Kielce.
- Boli to, że Jagiellonia miała trzy okazje z naszych błędów, trzy razy strzeliła na bramkę i zdobyła trzy bramki. Właśnie to jest ta jakość, gdy piłkarze potrzebują mało okazji, żeby trafić do siatki. Do 62. minuty pokazaliśmy naprawdę dobry mecz, ale nie byliśmy w stanie po lewej stronie, po prawej, ani z produ się przebić. To był powód porażki.
REKLAMA
Chcę podkreślić, że sądzimy, że to był dobry mecz, tylko popełniliśmy znowu dwa błędy i przez to przegraliśmy. I widzimy też, że można mecze wygrywać, kiedy stoi się we własnej połowie, gra defensywnie i dobrze gra z kontrataku. Kiedy posiada się piłkarzy z wysoką jakością, którzy potrafią strzelić wtedy bramkę. Ale jeszcze raz podkreślimy, że jesteśmy zadowoleni z tego meczu i gry zespołu. Tylko nie strzeliliśmy bramki.
Kaczarawa grał dużo w Gdyni, był trochę zmęczony i dlatego dziś nie wystąpił.
Wasze komentarze
Po dzisiejszym blamarzu kończę z ogladaniem tego dziwnego spektaklu.
Panie trenerze Korony, ten brak jakości w Koronie, to pańska robota, a właściwie partanina, nie robota. Jakość w Jagiellonii sprowokowały pańskie dziwne decyzje, założenia taktyczne i inne wynalazki, które od pewnego czasu próbuje pan wdrożyć w zespół.
Dziś Jagiellonia pokazała tylko 3 bramki i pański wynalazek pomógł jej je strzelić. Bo tak zadziałała pańska taktyka na ten mecz. Nie pierwszy raz w wiosennych meczach.
Tak Górnik jak i Korona osiągnęły jedyny cel, którym było wejście do ósemki. Ani PP, ani walka o mistrzostwo oba te kluby nie interesuje. Dla tych klubów sezon już się skończył.
Korona Kielce - Legia Warszawa 3:2
Wtedy to w naszej grze była jakość!
Czemu teraz gramy jak półamatorzy?
Janjić dziś był na spacerku, pozorował grę, a miał kreować w środku, to na chodzonego odgrywał klepkę. Przy pierwszej bramce nie chciało mu się wślizgiem przeciąć ostatniego podania i mu Bezjak z za pleców wyszedł na czysto.
Gardawski to też nie powinien iść na raz bez asekuracji, bo z jego strony poszły obie akcje bramkowe, raz miał pusty przelot do główki a Noviką za plecami, a potem klepka przy linii i już mógł tylko oglądać plecy Novikovasa. Kecskes też mógł biec do strzelającego a nie cofać się na środek, o karnym już nie wspomnę.
Jest jakas wizja klubu, wlasciciel, jakies pieniadze sa tez. Dlugow nie ma.
Cos sie dzieje.
Pewnie ze szok jest, bo po tym jak grali na Jesieni to co sie dzieje teraz to porazka jakas, masakra. Ale mamy wszyscy nadzieje ze w Lato beda wreszcie jakies powazne wzmocnienia a przedewszystkim, jakas wieksza KASA.
Kooooorooooonaaaa!!!!
Czy nie było to po to żeby teraz grać co 3 dni bez zmeczenia?
Po co Lettieri tyle przygotowań, żebyś teraz mówił że ten zawodnik nie zagra bo jest zmęczony po poprzednim meczu??!!
obstawiamy jaka będzie kolejna wymówka gino po nastepnym meczu:
a) zawodnicy niezrozumieli taktyki
b) mozdzen zepsul atmosfere w szatni
c) mamy za waską kadre
d) zawodnikom brak jakosci
Czy czasem nie jest tak, że Korona Kielce służy właścicielowi po to, żeby ogrywać w niej przeróżnych piłkarzy i potem sprzedać ich z odpowiednim zyskiem? Czy nie po to klub ten kupił Burdenski?
W Kielcach nie będzie żadnego sukcesu, bo ten klub nie po to został przewidziany.
Na miejscu władz miasta przyjrzał bym się co tam się dzieje, bo zdaje się, że przy pomocy publicznej infrastruktury i być może publicznych pieniędzy, ktoś zrobił sobie prywatny biznes.
Nikt mi nie wmówi, ze zespół, który jesienią grał najlepszą piłkę w ekstraklasie, nie zmieniając zbytnio stanu posiadania, nagle zapomniał jak się w nią gra, mając realne szanse nawet na zdobycie dubletu. Korona Górnik Legia takie szanse miały. Lech i Jagiellonia miały i mają szansę tylko na mistrza.
A czy nie jest to oszukiwanie a przez to okradanie kibiców, którzy kupowali bilety na mecze wierząc, że wreszcie ich ukochany klub coś wielkiego dokona w polskiej piłce?
Co się stało z jakością, za którą wszyscy komentatorzy nas chwalili w rundzie jesiennej?
Hahahahaha wyniki to sprawa drugorzędna? Testy to sobie można robić w sparingach w okresie przygotowawczym! Czyli co mamy walczyć przez cały rok tylko po to by w decydujących meczach grać sobie jedynie dla testów, bo wyniki to "sprawa drugorzędna"? To ja pierdzielę taki sport. Nie będę wydawał na to kasy. Po co mam się denerwować przez cały sezon jak w decydujących meczach piłkarzom brakuje ambicji a trener wszystko olewa komisyjnie bo już ma podpisany nowy kontrakt? 0:3 u siebie z drużyną, z którą spokojnie można powalczyć i mamy się cieszyć?
youtube.com/watch?v=EgYYY0V4u-k
Jesień zaskoczyła bardzo pozytywnie. Nie grały pieniądze, tylko ludzie. Wiosną trzeba było ten kierunek utrzymać i jeszcze go podrasować. Tylko skończony kretyn i kompletne zero, mając okazję coś dużego osiągnąć, wypuszcza szansę z rąk. Ja nie wiem, kto pisze te komentarze broniące Koronę po tych kompromitujących meczach, ale mam prawo uważać, że piszą je ci, co do tego kiepskiego wiosennego stanu doprowadzili i chcą się przed kibicami wybielić.
Jagiellonia, Arka nie są potentatami finansowymi, a jednak byli w gorszej sytuacji niż Korona w tym sezonie i potrafili kieleckiemu zespołowi spuścić lanie.
Mimo wszystko czekam na film na YT pokazujący atmosferę radości po tych ostatnich wydarzeniach. Jeśli jest tak dobrze jak piszą obrońcy tego stanu, to dlaczego nie ukazał się jeszcze taki film? zróbcie wywiady z piłkarzami, ale takie uczciwe, pokażcie tę ich radość, uśmiech na twarzach, jestem ciekawy tych obrazów.
1/ Na jakiej podstawie wystawił Ankoura w I składzie z Arką ( dawał mu 3 szanse w meczach przed i w żadnym nie pokazał nic ),
2/ Kovaćević jako defensywny pomocnik z Jagą ( pogubiony od początku, widać że to nie jest jego pozycja ) i przegrany środek pola;
3/ Gra trzema obrońcami i Korona za każdym razem traci bramki i przegrywa mecz, ale Lettieri swoje;
4/ Po I połowie z Arką wycofuje drugiego napastnika, i oddaje pole Arce, która nie gra nic ale strzela bramki;
5/ Długo by pisać.....
W przyszłym sezonie z tym trenerem będzie ciężko. Jego traktowanie zawodników o tym braku ich jakości, także nie wpłynie na nich motywująco.