Kibice nam podziękowali. Pokazaliśmy charakter

17-03-2018 22:52,
Mateusz Kaleta

Oglądaliśmy bardzo dobre spotkanie. Emocje były już od pierwszej minuty, od pierwszego kopnięcia piłki ze środka boiska. Mecz nie układał się tak, jak planowaliśmy. Rzut karny, bramka, potem kolejny gol na 2:0, gdy wydawało się, że kontrolujemy przebieg spotkania – komentuje po meczu z Koroną Kielce trener Górnika Zabrze, Marcin Brosz.

Szkoleniowiec kontynuuje: - Ważne jest to, że kibice nam podziękowali. Pokazaliśmy charakter. Walczyliśmy o trzy punkty i zagraliśmy z tym pomysłem, jaki mieliśmy na ten mecz.

REKLAMA

Przyjechaliśmy do Korony, czyli zespołu, który bardzo dobrze prezentuje się na swoim boisku. Jako trenera cieszy mnie ilość stwarzanych sytuacji, strzałów i stałych fragmentów gry w porównaniu do naszych poprzednich spotkań.

Czy byłem zaskoczony ustawieniem Korony? Faktycznie, dużo zmian. Cztery w porównaniu do poprzedniego meczu. Ale my musimy być przygotowani na różne warianty rywala. W tygodniu koncentrowaliśmy się tylko na sobie. Powtarzaliśmy, że punkty z Kielc wywieziemy tylko wtedy, gdy będziemy dobrze przygotowani do spotkania.

Obecność kibiców Górnika mimo zakazu? Piłka jest dla kibiców. Cieszę się, że jest tak dużo kibiców w Zabrzu. Były trudne warunki, to trzeba doceniać. Bardzo dziękuję kibicom za wsparcie i fantastyczny, kulturalny doping przez całe spotkanie.

Równie istotne jest przygotowanie płyty boiska. Mówiłem o tym już przed spotkaniem. Dziękuję wszystkim, którzy o to zadbali. Warunki do gry mieliśmy rewelacyjne.

Powrót do Kielc? Samo to, jak wiele ludzi jest dla mnie życzliwych, wiele o tym mówi. Spotykam się z wieloma głosami sympatii. A to był przecież ciężki okres dla klubu. Dziękuję wszystkim za miłe przyjęcie.

Na końcu Brosz wstał i podszedł do każdego dziennikarza z osobna, podając mu rękę na pożegnanie. Dodajmy, że jest to wydarzenie niecodzienne na pomeczowych konferencjach prasowych.

fot. PressFocus

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Pixsta2018-03-17 23:18:19
Brawo Panie trenerze
Lubię ludzi na poziomie2018-03-18 00:40:17
Bardzo kulturalny, subtelny, inteligentny trener.
W Kielcach też zrobił dobrą robotę mimo że nie miał składu i bida w kasie była.
arc2018-03-18 01:18:18
Trenrze szacun za prace ale kibicow Gornika nie powinno byc na tym meczu i takie wypowiedzi popieraja i naklaniaja do lamania prawa. Przez takie podejscie do tematu nigdy nie wygramy ze stadionowymi bandytami.
olo2018-03-18 10:48:21
arc idż i trzepnij kapucyna
kibic2018-03-18 10:57:14
Panie Brosz, dlaczego nie było strzałów z dystansu? Boisko było mokre, Alomerović nie jest zbyt pewnym bramkarzem, co pokazał niejednokrotnie.
Dlaczego Wolsztyński porusza się po boisku niczym słoń i ciągle psuje akcje bo zostaje na spalonym?
Co robi w bramce ręcznik?
rzut karny2018-03-18 12:00:51
"Jako trenera cieszy mnie ilość stwarzanych sytuacji, strzałów i stałych fragmentów gry w porównaniu do naszych poprzednich spotkań."
Zwłaszcza fragment o stałych fragmentach gry mnie rozłożył.
Czyli co panie trenerze?
Nauczył pan swoich piłkarzy jak symulować faule? Lepiej żeby pan nauczył bramkarza łapać piłkę, abo wybijać ją wszędzie tylko nie pod nogi rywali, żeby pan nauczył Wolsztyńskiego jak poruszać się w linii obrony rywali, żeby nie dać się łapać na spalone, Matuszka oduczył chamskich zagrać łokciem, którym kiedyś może komuś zęby wybić, albo uszkodzić oko, a siebie nauczyć taktyki.
do olo2018-03-18 12:16:40
sam sobie trzepnij i jescze sie puknij w swój pusty łeb
Kielczanin2018-03-18 13:12:15
Bardzo dobrze że kibice Górnika byli na meczu i kibicowali swojemu zespołowi. Stali obok kibiców kieleckich i było spokojnie nawet wtedy gdy przegrywali 2:0. Jak widać można! Piłka nożna dla kibiców, piłka nożna bez policji.
arc2018-03-18 19:04:29
Jeszcze raz odniose sie do wypowiedzi pana Brosza pozostawiajac bez komentarza sugestie olo.Wpuszczenie przez organizatora czyli Korone Kielce na stadin kibicow ktorzy maja zakaz uczestniczenia w meczach wyjazdowych bylo bledem bo utwierdza chuliganow ze sa bezkarni a sam klub daje ciche zezwolenie na lamanie prawa.Takie decyzje sa nie wychowawcze i odbija sie czkawka w przyszlosci byc moze i na stadionie w Kielcach.Trener Brosz tylko potwierdzil ze jest przyzwolenie na palenie flag czy wtargniecie kibicow na boisko.Jesli kluby dzialacze pracownicy i pilkarze sie temu nie przeciwstawia bedziemy nadal w sredniowieczu. Koniec kropka.

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group