Korona ma obowiązek wrócić do swojej gry. To będzie prawdziwy test charakteru
Już niewiele ponad 24 godziny dzielą nas od kolejnego, ostatniego w tym roku meczu Korony Kielce. W piątek żółto-czerwoni na własnym stadionie zmierzą się z Piastem Gliwice. Będzie to spotkanie inaugurujące 21. kolejkę ekstraklasy. Wciąż nie wiadomo, na kogo będzie mógł liczyć tego dnia Gino Lettieri.
- Naprawdę ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie. Zobaczymy, jak będzie wyglądała sytuacja na dzisiejszym treningu, kto w ogóle będzie mógł na niego wyjść. Duże znaki zapytania stawiamy przy nazwiskach Kiełb, Cebula i Kallaste. Na pewno wiemy, że nie zagra Możdżeń, ale akurat on musi pauzować za żółte kartki – wyjaśnia szkoleniowiec Korony.
REKLAMA
Za kielczanami trudny pojedynek. We wtorek drużyna Lettieriego przegrała aż 1:5 z Jagiellonią Białystok. – Powiem tak: drużyna ma obowiązek wrócić do swojej gry. Jagiellonia po nas przejechała i wszyscy to widzieliśmy – przekonuje Włoch.
W piątek na pewno nie nastąpi zmiana w składzie na pozycji bramkarza, mimo że Maciej Gostomski puścił na Podlasiu aż pięć goli. – Nie jest prawidłowym pytanie, ile bramek stracił, tylko czy ponosił przy nich winę. Sądzimy, że patrząc na ten aspekt, nie ma potrzeby dokonywać takiej zmiany – zaznacza Lettieri.
Korona przegrała w Białymstoku. Słabsza była też wcześniej u siebie z Arką Gdynia. Widać wyraźnie, że drużyna wpadła w dołek. – Sądzimy, że jest to efektem dużego tempa, w którym szliśmy przez cały sezon. Spodziewaliśmy się, że nadejdzie taki krytyczny moment. Do tego doszły liczne kontuzje, które nas osłabiły. Piątkowy mecz z Piastem będzie prawdziwym testem charakteru – podkreśla trener złocisto-krwistych.
Lettieri liczy na pomoc sympatyków drużyny. - Kibice nas wspierają bardzo dobrze przez cały sezon. Życzymy sobie, żeby w ten piątkowy dzień uzbierało się ich na stadionie jak najwięcej, bo drużyna sobie na to zasłużyła i to wsparcie jest jej bardzo potrzebne – mówi.
Początek meczu Korony z Piastem w piątek o godz. 18.
fot. Krzysztof Porębski / PressFocus
Wasze komentarze
Arka też gra w pucharach i potrafiła wygrać w Kielcach.
Jak się nie ma kim grać, to trzeba ustawić zespół z określoną taktyką, a nie iść na całość, jak kamikadze.
Kibicom radziłbym zostać w domach, szkoda zdrowia marnować w tak zimną pogodę.
PS
Prezesie - co z przedłużeniem kontraktu Dejmka?
Tylko patrzec jak nam go podkupi np.Borusia Dortmund.A jak jeszcze z tydzien potrenuje to i może Real.
Żal panowie , żal ... dajcie piastowi walkowera to wstydu mniej będzie