Już raz byłem na finale PP z Koroną. Ale... dostałem gazem, niewiele pamiętam
- Zasłużone zwycięstwo. Z perspektywy dwumeczu, Zagłębie miało swoje sytuacje, ale ciężko, żeby taki zespół przez 180 minut ich nie stwarzał. Chwilami wynikało to z naszego gapiostwa. Zabrakło koncentracji, szczególnie w pierwszej połowie, gdy po zdobytej bramce niepotrzebnie się rozluźniliśmy - przyznaje pomocnik Korony, Jakub Żubrowski.
- Ale w drugiej połowie, pomimo że goście stworzyli sobie kilka okazji, to już my kontrolowaliśmy grę. A druga bramka, jak się to mówi, ustawiła mecz - dodaje z uśmiechem "Żuber". W środę jego drużyna pokonała gości z Lubina 2:0 i przypieczętowała awans do półfinału Pucharu Polski.
REKLAMA
Tam, w kolejnym dwumeczu, zagra z Arką Gdynia.- To truizm, ale na tym etapie nie ma już łatwych drużyn. Arka to typowa drużyna pucharowa, dobrze odnajdują się w tym systemie. Na kogo byśmy nie trafili, to jakiś plan będziemy na przeciwnika mieli. Na tym etapie nie ma co kalkulować - wszyscy widzą, że tych schodków zostało już niedużo, więc walczymy o to, aby zagrać w maju na Stadionie Narodowym. Nie ma mowy o lekceważeniu. Wszyscy wiedzą, na czym bazuje Arka. Trzeba się na to uczulić i nie dopuścić do zagrożenia - podkreśla Żubrowski.
Do półfinałów trafiły, oprócz kieleckiej drużyny, Legia Warszawa (18-krotny triumfator Pucharu Polski), Górnik Zabrze (6-krotny) i Arka - obrońca tytułu z poprzedniego sezonu. - Można powiedzieć, że jesteśmy w tym towarzystwie kopciuszkiem. Jednak utrzymujemy dobrą formę w tym sezonie. Do czasu półfinałów zostaje oczywiście dużo czasu, więc nasza dyspozycja jest niewiadomą. Ale wierzę, że dobrze przepracowana zima, solidne ruchy transferowe, pomogą nam w tym, żeby być jeszcze mocniejszym. Tylko się cieszyć i zobaczymy, jak to będzie wyglądało - zaznacza.
Jeżeli Korona pokona Arkę w dwumeczu, trafi do finału Pucharu Polski. Jak dotąd, tak daleko zaszła tylko raz - w sezonie 2006/07 przegrała jednak finałowy pojedynek z Groclinem Dyskobolią Grodzisk Wielkopolski. - Półfinały kojarzę z tamtego okresu średnio, ale na finale byłem jako 15-latek. Stałem na trybunach w Bełchatowie jako kibic, ale... dostałem gazem i niewiele z tego meczu pamiętam. Mam nadzieję, że teraz wspomnienia będą milsze - mówi z uśmiechem "Żuber".
fot. Łukasz Laskowski / PressFocus
Wasze komentarze
Na stronie głównej jest pasek "wydarzenia" i nic z tego nie wynika, na kalendarzu też nic. Prośba aby tam zamieścić info o najbliższych 4-5 meczach Korony i Vive, oraz zestaw par najbliższych 2 kolejek ligowych. Szczerze mówiąc w poszukiwaniu takich informacji muszę opuścić wasz portal i skorzystać z innego ( ekstraklasa, wp.pl itp)