Gino Lettieri: Dziwi mnie to, że Kovacević i Żubrowski jeszcze nie dostali powołania do reprezentacji

28-09-2017 13:51,
Mateusz Kaleta

W dobrym nastroju jest Gino Lettieri, trener Korony Kielce. Po dwóch zwycięstwach nad Wisłą Kraków na Kolporter Arenie, jego zespół w najbliższy zagra w Szczecinie z Pogonią. Coraz lepsza jest sytuacja kadrowa żółto-czerwonych, co oznacza, że w sobotę mogą oni wybiec na boisko z... dwoma napastnikami w składzie.

- Elia Soriano jest gotowy do gry – podkreśla Lettieri. W przypadku Niki Kaczarawy potrzeba jeszcze 2-3 tygodni, by był w 100 procentach dyspozycyjny, zaś Nabil Aankour po tym samym okresie powinien wznowić regularne treningi z drużyną. Pozostali nie narzekają na żadne urazy.

REKLAMA

- Myślimy o zmianach w składzie, ale decyzję podejmiemy oczywiście w dniu meczu. Musimy wziąć pod uwagę fakt, jacy zawodnicy będą pasowali pod przeciwnika – zaznacza szkoleniowiec Korony. – Trudno ocenić rywali, bo grają nierówno w tym sezonie. Ale wiemy, że Pogoń przy piłce jest bardzo mocna, ma dobrych zawodników w ofensywie i tak naprawdę w dwóch meczach miała pecha. Szczecinianie mogli zdobyć więcej punktów i być wyżej w tabeli.

Włoski trener nie chce zdradzić swojej recepty na sobotni pojedynek. – Lepimy ten plan – mówi tylko, ale z zakulisowych doniesień wynika, że Korona może wystawić od pierwszej minuty dwóch snajperów - Soriano i Macieja Górskiego. – Wszystko jest możliwe. Cieszymy się, że kadra jest coraz większa. Wracają kontuzjowani piłkarze, co oznacza, że nie mam gotowych do gry tylko jedenastu graczy. Widzą to też zawodnicy i wiedzą, że każdy z nich musi pracować na maxa, by wystąpić w spotkaniu – mówi Lettieri.

Korona w tym sezonie jeszcze nie wygrała poza własnym stadionem - dwa razy przegrała i dwukrotnie zremisowała. - Dla nas nie ma dużej różnicy, czy gramy u siebie, czy na wyjeździe. W Poznaniu zagraliśmy dobry mecz, ale ciężko zapunktować, gdy nie strzela się nawet karnego – uzupełnia.

Ciekawie wygląda sytuacja w przypadku pozycji lewego obrońcy, gdzie pod nieobecność Kena Kallaste znakomite występy notował Michal Gardawski. – Dał nam nową opcję. Do tego pory byliśmy niejako uzależnieni od Kena. Na kogo postawimy w sobotę, to się okażę – unika odpowiedzi trener. Podobnie w przypadku bramkarza, gdzie nie chciał zdradzić, czy w Szczecinie wystąpi Zlatan Alomerović czy Maciej Gostomski.

Bardziej konkretny był w przypadku pary stoperów – Djibrila Diawa i Adnana Kovacevicia. – Sądzimy, że na tę chwilę bardzo dobrze grają ze sobą i nie widzimy potrzeby zmian. Ale podkreślam, że Radek Dejmek jest na bardzo dobrej drodze. Może nie jest jeszcze gotowy na 100 procent, ale wiążemy z nim duże nadzieje w przyszłości – podkreśla trener Korony.

Mecz z Pogonią będzie ostatnim przed kolejną przerwą na występy reprezentacji narodowych. Kielczanie planują ten czas na ciężkie treningi, rozegrają też mecz sparingowy z Cracovią. – Chcemy jak najlepiej wykorzystać ten okres. Szkoda, że nie będzie z nami czterech reprezentantów, ale popracujemy z tą grupą, która pozostanie. Po przerwie czeka nas wiele trudnych meczów – w Lubinie, Zabrzu czy Gdańsku (czytaj więcej). Szykuje się ciężki czas, musimy być na niego przygotowani – wyjaśnia Lettieri.

Po ostatnim spotkaniu z Wisłą Kraków, Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, pochwalił włoskiego trenera, zaznaczając, że Korona to najlepiej fizycznie przygotowany zespół w tym sezonie Lotto Ekstraklasy (czytaj więcej). – Cieszymy się z takich komplementów, bo nie zawsze nas tak chwalono. Praca z Michałem (Dutkiewiczem, trenerem przygotowania fizycznego – przyp. red.) wygląda bardzo dobrze i mamy nadzieję, że tak będzie też w przyszłości – mówi opiekun żółto-czerwonych.

W ostatnich dniach powołanie do reprezenacji Polski U-21 otrzymał Krystian Miś. Czy to zaskoczyło szkoleniowca? – I tak, i nie. Krystian ma duży potencjal, a jeszcze wielu rzeczy nie pokazał. Dobrze, że został zaproszony. Mamy nadzieję, że w tych i kolejnych spotkaniach kadry będzie mógł się wykazać, co na pewno pozytywnie wpłynie na jego rozwój – podkreśla Lettieri.

- Chciałbym dodać jednak, że dziwi nas, że Kovacević jeszcze nie dostał powołania ze swojego kraju. Kuba Żubrowski zresztą też. Obaj grają na wysokim poziomie i są bardzo ważni dla drużyny – kończy Lettieri. – Ale komplement należy się trenerom kadry Polski U-21, że dostrzegli Krystiana i wybrali go z tak dużej grupy młodych zawodników.

Mecz Pogoni z Koroną rozpocznie się w sobotę o godz. 18.

fot. Krzysztof Porebski / Press Focus

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Lukas2017-09-28 14:50:28
Panowie trzeba w końcu zdobyć 3pkt na wyjeżdzie! Na to liczymy! Nie lekcewazmy Pogoni..grajmy swoje i konsekwentnie, a inny wynik niz zwycięstwo Korony będzie rozczarowaniem! Powodzenia!
r2017-09-29 09:57:18
W miare jedzenia apetyt rosnie.
czesio2017-09-29 12:40:48
Po dzisiejszych powołaniach Nawałki utwierdzam się w przekonaniu, że on nigdy nie da szansy nikomu z Korony. Taki Wiślacki charakter....
miki+2017-09-29 12:57:50
puknij się trenerku w łepetyne, skoro tych dwóch POkraków ma byc w kadrze to co z plkarzami Górnika, lidera.? Chyba cała skład powinien dostać powołanie.
rr2017-09-29 17:13:15
@miki+
Gdyby nie bramki Angulo, to Górnik byłby dużo niżej w tabeli. Tak więc lepiej Ty się puknij w tą swą łepetynę.
miki+2017-09-29 17:24:46
rr aleś ty walniety. Piłka nożna to gra zespołowa a nie sport indywidualny. To Angulo gra i w bramce i na obronie i w pomocy i w ataku? To u nas repra to tylko Lewandowski bo strzela najwiecej bramek ?

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group