Takie rzeczy nie mogą się zdarzać w ekstraklasie. To nie Jagiellonia wygrała, tylko my przegraliśmy

13-08-2017 20:22,
top

- Z całym szacunkiem dla Jagiellonii, ale to nie goście dzisiaj wygrali mecz, tylko my go przegraliśmy. To my oddaliśmy gościom punkty. Nie może się zdarzyć w ekstraklasie na takim poziomie, że obrońca popełnia dwa błędy, po czym tracimy dwa gole - powiedział po meczu z Jagiellonią Białystok trener Korony Kielce, Gino Lettieri.

Ireneusz Mamrot (trener Jagiellonii): Myślę, że spotkanie było dla kibiców bardzo atrakcyjne. Taktyka wymknęła się trochę obu drużynom spod kontroli. Mecz był szybki, otwarty. Oglądaliśmy dużo sytuacji z obu stron. To mogło się podobać. Weszliśmy bardzo dobrze w spotkanie. Zdobyliśmy gola na 1:0, ale potem niestety za głęboko się cofnęliśmy. Daliśmy się Koronie rozpędzić. Po bramce powinniśmy przetrzymać piłkę, pograć nią, wybić z rytmu gospodarzy. My za to pozwoliliśmy im się nakręcić. Korona zdobyła wyrównującego gola, na którego w pełni zasłużyła. Nie mogę swojej drużynie odmówić determinacji, szczególnie w drugiej połowie. Była walka na każdym metrze, ale oczywiście trzeba przyznać, że waleczna była też Korona. Cieszę się ogromnie, że po dwóch porażkach zagraliśmy dziś dobre spotkanie. W tamtych meczach brakowało szczęścia, dziś nam ono dopisało. Wywozimy z bardzo trudnego terenu trzy punkty. Każdej drużynie będzie się ciężko grało w Kielcach, niejeden tutaj straci punkty. Dziękuję zawodnikom za zaangażowanie, determinację i za to, że przechylili szalę zwycięstwa na naszą korzyść.

Gino Lettieri (trener Korony): Z całym szacunkiem dla Jagiellonii, ale to nie goście dzisiaj wygrali mecz, tylko my go przegraliśmy. To my oddaliśmy gościom punkty. Nie może się zdarzyć w ekstraklasie na takim poziomie, że obrońca popełnia dwa błędy, po czym tracimy dwa gole. A przy trzecim trafieniu nie wiadomo, czy był spalony. Kontrowersyjna sytuacja. Szacunek dla chłopaków, że cały czas gonili wynik. Ale tak jak już powiedziałem, to my oddaliśmy mecz. Przegraliśmy spotkanie, bo mieliśmy udział przy wszystkich straconych bramkach. Muszę pochwalić Bartosza Rymaniaka, który zagrał fenomenalny mecz, ale jeden zawodnik to za mało, by odnieść sukces. Jestem zdania, że gdybyśmy strzelili karnego na 2:1 przed przerwą, to wynik spotkania byłby zupełnie inny. Ale taka jest piłka nożna.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

CKT2017-08-13 20:36:23
Coś mi to przypomina, grali jak zwykle, przegrali jak frajerzy.!
19732017-08-13 20:36:37
To przestań stawiać na Górskiego bo wtedy zaczynamy mecz w 10. Soriano do pierwszego składu, Karaczawa narazie ławka aż wróci do pełnej dyspozycji. Faktem jest tez głupota zarządu ściągając dwóch zawodnik z poza unii ma jedną pozycję co automatycznie wyklucza takiego np. Karaczawe z gry. Miś też powinien dostawać jakieś szansę.
january2017-08-13 20:40:42
Ciekawe czy Aankour podejmie się strzelania karnego ....
Tomko2017-08-13 20:41:22
Z jednym się zgodzę. Rymaniak rozgrywa sezon życia. Reszta w większości słabiutko, a Kaczarawa - dobra nie będę się znęcał.
Bryx2017-08-13 20:52:29
Nic dodać, nic ująć trenerze.
Alfonskarny2017-08-13 20:59:57
Korona to pipy.
Ja2017-08-13 21:00:11
Serio qrwa?! Nie obrońcy nie może się zdarzyć... To po jakiego **ja biega jakiś Barry zamiast Diawa? Górski nieporozumienie na tym poziomie rozgrywek... Ankour już przy poprzednim karnym miał szczęście że trafił. Myślcie!
Daniel2017-08-13 21:00:14
Brawo dla trenera za zdjęcie Harrego. Tragiczny mecz zawalił druga bramkę od razu zmieniony. Nie tak jak w poprzednich latach outarra czy wierzchowców tragiczne mecze i do końca grali.
martini2017-08-13 21:05:25
Trenerze, gramy fajną piłkę, ale co z tego? Moim zdaniem, winę ponosi również pan. Nie chcę wymieniać nazwisk piłkarzy, których pan desygnuje do gry. Jednego pn krytykuje otwarcie. Drugi, w ofensywie jest bezproduktywny. Co gorsze, dziś słabo zagrał też Kovacević (vide pierwszy gol), Mimo wszystko czasza do góry.
kibic2017-08-13 21:23:44
Rymaniak bramka, wywalczony karny i świetna praca przez cały mecz. Duże brawa dla niego.
Luker2017-08-13 21:24:48
Stawiaj na Górskiego więcej to więcej razy oddasz mecz przeciwnikom. Ci co stawiają na Koronę jako spadkowicze wiedzą co robią. Układy rządzą i skład ustalają na mecz. Wyniki nie ważne.
CK2017-08-13 21:29:16
Dwie bramki na konto Barrego, samobój i niewykorzystany karny. Tak się nie da wygrać.
obserwator2017-08-13 21:35:44
Panie Lettieri, czy dalej pan nie widzi że drużynie wciąż brak napastnika??? Ci którzy dziś grali należy odstawić na boczny tor.Nie kojarzyć z ławką rezerwowych. Ile jeszcze stracimy punktów, żeby się pan do tego przekonał .
kkfan2017-08-13 21:39:30
Shaun dał z Kallaste SHOW, dołożył swoje Aankour i mamy co mamy... Mam nadzieję zobaczyć w Gliwicach Diawa za Barrego i kogokolwiek za Górskiego...
kibic2017-08-13 21:51:29
Szkoda, że nie grał Soriano, bo jest zdecydowanie najlepszym napastnikiem w Koronie.
Mol2017-08-13 22:30:35
Trenerze głowa do góry. Ma Pan dobrą drużynę. Zagrają się razem i będzie ok. Ale ten mecz powinien być wygrany. Pozdro chłopaki. Dobry mecz
kielczanin2017-08-13 22:34:19
Jeszcze nie raz ta beznadzieja będzie tak robić!
CKT2017-08-13 22:39:17
Panie Lettieri to trzymamy za słowo, deklaracja padła jasna-tego pana od dwóch spier. ... bramek prędko w ekstraklasie nie zobaczymy !!?? Może zamiast niego pobiega jakiś Polaczek. ..
Weteran2017-08-13 23:17:12
To nie koniec świata.
Trudno.
Gra,zaangażowanie mogły się podobać.
Zabrakło szczęścia.
Jestem pełen optymizmu przed następnymi meczami.
Poza tym mieliśmy mniej czasu na regenerację od przeciwnika.
Jordzi2017-08-13 23:24:00
Co miał Kwiecień na koszulce napisane jak podszedł pod Młyn?
Patrzałek2017-08-14 08:46:22
Panie trenerze i panie prezesie , wszystkie stracone do tej pory punkty te wczorajsze również spoczywają na waszych barkach . Panie trenerze czy to nie pan kilka tygodni temu tłumaczył ,że Barry jest po długiej kontuzji i nie jest w pełni gotowy do gry , czy nie widział pan na treningach jak przygotowany do gry jest Kaczarawa ??? Chłop nie miał siły nogami przebierać . Ten przegrany mecz to wasza zasługa , pan panie trenerze ustala skład i taktykę na mecz . To pan wprowadził na boisko tych zawodników , że o Górskim to w ogóle nie wspomnę (nie oglądacie powtórek meczów , nie analizujecie postawy poszczególnych zawodników ???) żenada , nie życzę mu źle ale niech się zastanowi zanim będzie za późno czy ekstraklasa to miejsce dla niego .
Wracając do winy prezesa i trenera , "kochani" zlikwidowaliście Koronę II która była swoistą salą rehabilitacyjną i aklimatyzacyjną dla zawodników po kontuzjach czy nowych w zespole i takie zaplecze funkcjonuje w każdym klubie z ekstraklasy właśnie po to ,żeby tam Barry popełniał takie błędy jak wczoraj ,a Kaczarawa tam czołgał się po boisku . Zaznaczę przy okazji ,że ławkę kontuzjowanych mamy długą , a jak widać ocenę trenera przydatności zawodnika do gry mocno zachwianą .Pozdrowienia dla kontuzjowanych
Wiesław Wszywka2017-08-14 09:25:29
Nie wiem czemu ten Barry gra w pierwszym składzie. Zagubiony jak dziecko we mgle. Piłka ewidentnie mu przeszkadza. Zero dryblingami, fatalny przy wyprowadzaniu piłki, panika w oczach i wybijanie piłki na oślep. Byle w bok lub przed siebie. A w tym samym czasie jeden z najlepszych stoperów w eklasie siedzi na ławce. Każdy popełnia błędy, ale trzeba się do nich przyznać, a nie zamiać je pod dywan i udawać że jest ok. Każdy mecz będzie wyglądał tak samo. Będę pressować Barrego bo jest spanikowany i trenerzy innych drużyn to widzą. To samo Górski. Max. Nice 1 liga. Po meczu z Arka nie powinien już wychodzić w pierwszym składzie to co wyrabiam na boisku wczoraj to już w ogóle kryminał. Przecież on sam nawet wie, że się kompromituje. Niech wraca do Białegostoku. I jeszcze jedno. 11stu zawodników z ek lasy i nie ma gościa do karnych????? Aankour NIE UMIE TEGO ROBIĆ. Mecz z craksą to pokazał. Trzeba było wyznaczyć tego technika Możdżenią albo Żubrowskiego czy B. Rymaniaka a nie gościa, który nie ma o tym pojęcia. Jak dla mnie to zaczął za bardzo gwiazdorzyć i przydałby mu się jeden mecz na ławce w celu dotlenienia mózgu i zbicia gorączki, a na jego miejsce powinien wejść Gabor. Trzy zmiany w jedenastce tj. Diaw, Soriano i Cvijanović za barrego, ogórskiego i Aankoura i będzie bardzo ok.
CoToKorona2017-08-14 12:09:23
To nie Korona przegrała tylko Jaga wygrała. Wszystkie bramki strzeliła po wypracowaniu akcji a nie po dobitce albo faulu którego nie było. Mecz był ładny dla oka co nie zmienia faktu że Korona była lepsza. Trenerzy więcej szacunku dla przeciwników bo w tym meczu wygrał lepszy zespół.
@Patrzalek2017-08-14 14:46:32
Przeczytak matole co sam napisales. Najpierw piszesz ze niektorzy po kontuzji nie powinni grac ale zaraz potem masz pretensje czemu nie graja kontuzjowani napastnicy. I tylko w twoich urojeniach trzeba miec rezerwy zeby grali tam kontuzjowani bo w najlepszych ligach jak lewandowski czy Messi wracali po kontuzjach to nie grali w rezerwach. Skoncz bredzic bo sie osmieszach.
P.S. napisz gamoniu kto mial grac za Gorskiego, Kaczarawa jak pisales nie ma sil przebierac nogami a Soriano zagral 120. min 3 din wczesniej i nie jest przygotowany na tak intensywne granie.
@Wiesław Wszywka2017-08-14 14:47:24
W ubieglym roku w PP odpadlismy po karnych i tam chyba wlasnie ci ktorych wymieniles spudlowali.
@CoToKorona2017-08-14 14:49:17
acha, rykoszet samobuj to wypracowana akcja. Sam piszesz ze Korona byle lepsza ale wygral lepszy zespol, nie pij od rana bo bredzisz
Zenek2017-08-14 16:37:43
@CoToKorona
Napisz jeszcze, że nie było faulu (karnego) na Jukicu a uznam Cię za prawdziwego kibica ... Jagiellonii
CK KORONA2017-08-14 18:31:56
RYMANIAK był fenomenalny zgadzam się , Ankur na cóż po prostu pech bo ogólnie świetny występ , Barry słabiutki mecz , Górski może haruje zgodzę się ale trenerze to nie jego pozycja...... KACZARAWA mam nadzieję , że to tylko trema bo występ MASAKRA
Patrzałek2017-08-14 20:36:40
w odpowiedzi
widać problemy z czytaniem ze zrozumieniem , polecam korepetycje , a co do tych "lewandowskich czy mesich" i ich gry w drugich zespołach to dla twojej wiadomości barcelona ma dwa zespoły zaplecza i jeden klub filialny plus zaplecze juniorskie , a jedynym klubem w którym Grał Lewandowski ,a w którym nie było drugiego zespołu to był Znicz Prószków . A co do grania 120minut trzy dni wcześniej , to takie tłumaczenie jest żenujące mając aspiracje do gry na europejskim poziomie trzeba być gotowym do grania po 90minut z okładem dwa razy w tygodniu , a za Górskiego mógł grać Poński , Miś czy ktokolwiek inny tylko nie on nawet Diaw lepiej by się spisał w ataku .
Andrzej Grzegolec2017-08-14 23:36:09
Do karnych to się wystawia najgorszego bandytę w zespole który pier....nie a ankur to kopnął jak dwuletnie dziecko
Bartek Mankus2017-08-14 23:42:29
Rymaniak grał słabo i właśnie w nagrodę w przerwie zimowej pojedzie zarabiać w euro.Brawo Bartek ale muszę przyznać że jak przyszedłeś do korony to nie spodziewałem się tego po Tobie draniu.Szacun za ambicje
@Patrzałek2017-08-15 14:45:39
Nie odsylaj nikogo na korepetycje bo tylko bredzisz "co do tych "lewandowskich czy mesich" i ich gry w drugich zespołach to dla twojej wiadomości barcelona ma dwa zespoły zaplecza" matole czy Messi gral w tych rezerwach jak wracal po kontuzji? To twierdziles. Sami piszesz od czapy nie zwiazane z soba zdania. Soriano nie jest przygotowany fizycznie na granie co 3dni a zagral 120min. ty jestes zenujacy bredzac ze powinien zagrac bo jak by zlapal kontuzje to bys bredzil czemu gral. Jak Soriano przez twoja glupote zagral by kolejny mecz i zszedl z kontuzja to by Korona zostala bez napastnika do konca rundy. Poński potrafi tyle samo co Gorski albo mniej.
tylko2017-08-17 10:09:06
poński jest młodszy i tańszy.
Czesio2017-08-17 22:17:18
Cieszcie się z tego co jest bo za chwilę będzie to co przewidywałem przed sezonem. Jest oferta - sprzedajemy ! Po to kupiliśmy ten interes. Na razie Możdżeń, Żubrowski, Diaw potem Rymaniak a potem.....

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group