To jest nasz styl! Nie zamierzamy go zmieniać!

15-12-2016 14:43,
Redakcja

- Bardzo chcielibyśmy zakończyć ten rok zwycięstwem i mieć przerwę w rozgrywkach w fajnych nastrojach.  Mamy też świadomość, że gramy z liderem i przed meczem to Lechia jest faworytem. Znamy jednak swoją wartość, bo z meczu na mecz gramy coraz lepiej – powiedział Rafał Grzelak przed sobotnim meczem z gdańszczanami.  

Kielczanie mają już dobrze rozpracowaną drużynę Lechii Gdańsk. Teraz założenia taktyczne trzeba tylko wprowadzić w życie na boisku. - Wiadomo jak gra Lechia, czasami trójką z tyłu i rolę tych wahadłowych pełnią skrzydłowi. Gdańszczanie mają naprawdę dużą siłę ofensywną. Mają bardzo kreatywnych zawodników i są piekielnie mocni. Jednak coś kosztem czegoś. Jeśli atakujesz bardzo mocno, to gdzieś zawsze zostawiasz wolne sektory. Jesteśmy na to przygotowani. Będziemy wiedzieli jak to wykorzystać – deklaruje Grzelak.

- Nie musi jednak być tak, że to Lechia będzie miała piłkę, bo to my chcemy ich stłamsić i grać wysokim pressingiem. Oni mają kreatywnych zawodników, ale jeśli mądrze ich poodcinamy i złapiemy ich wysoko, to może nie będą mieli okazji korzystać z tej piłki – dodał boczny obrońca.

To właśnie wysoki pressing jest w ostatnich meczach znakiem rozpoznawczym kieleckiej ekipy. - I to się już nie zmieni! Niezależnie z kim będziemy grali, to tak to będzie wyglądać. To jest nasz styl. Nie zamierzamy się oglądać na to jaki jest przeciwnik, tylko narzucać swój styl. Chcemy dominować w każdym meczu. Wiadomo, że boisko wszystko zweryfikuje, także robimy wszystko, aby przez większość spotkania tak to wyglądało – mówi „Grzelu”.

Kluczową rolę w takiej taktyce pełni właśnie Rafał Grzelak, który po wielu występach w środku boiska, wrócił na swoją nominalna pozycję lewego defensora. - Zmiana trenera, to była też dla mnie zmiana ustawienia, z czego bardzo się cieszę. Szkoleniowiec też preferuje ofensywny styl gry, co mi bardzo pasuje, bo dzięki temu boczni obrońcy mają więcej miejsca. Ja jeszcze nie jestem zadowolony ze swojej formy. Przy dobrze przepracowanym okresie zimowym, będzie zdecydowanie lepiej, bo wiem na co mnie stać. To jeszcze nie jest to, a chcę jak najwięcej dawać drużynie – ambitnie powiedział Grzelak.

Defensora w najbliższą sobotę czeka wiele pojedynków z dobrze dysponowanym Sławomirem Peszko. - Będą się sypały iskry. Wiadomo, że Sławek Peszko, to jest jakość, więc fajnie się będzie z nim zmierzyć. Kiedy byłem jeszcze juniorem i wchodziłem do drużyny Wisły Płock, to on był tam gwiazdą. Spotkamy się po kilku latach i będzie ostra walka – podkreśla Rafał Grzelak.

 

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

arek2016-12-15 18:04:02
Liczymy na Was!! Dajcie nam radośc w postaci wygranej!!!
egon2016-12-16 01:08:19
jaki styl to zwykła buraczana kopanina
gdzie ci lechia odpuści2016-12-16 02:53:34
widzieli jaką kasę wzieła legia bedą trawę gryźć żeby wygrać,
nasi nie dadzą radę - uszło z nich powietrze nie maja pałera na mocnych. Kiedyś się to koronie udawało po kilku meczach już Bartoszka rozpracowali- wiedzą kogo prowadził jaki ma styl- zablokują koronę. Za wysoka stawka a Legia już z tyłu.
Medium2016-12-16 09:42:23
Lechia nie odpuści, ale będzie miała słabszy dzień. Wiem, bo jestem medium i umiem przewidywać przyszłość. Wiem tez kto wygra, ale nie powiem, bo firmy bukmacherskie by zbankrutowały. Jesli ktoś chce się dowiedzieć to proszę o info na priv.
obserwator2016-12-16 10:35:35
Jaki macie styl,o czym ty człowieku mówisz? Jak już ktoś napisał to zwykła podworkowa kopanina.Lechia może i nie jest aż tak dobrym zespołem żeby zajmować pierwsze miejsce ,Alena ich terenie z tym twoim "stylem" to niestety punkty w plecy.Korona nigdy nie dopracuje się dobrego "stylu" jeśli będą co chwile zmieniani trenerzy i zawodnicy,zwłaszcza ci którzy prezentowali w miarę dobry poziom.
Andrzej2016-12-16 10:42:44
Panie Bartoszek liczymy na efektywną walkę Koroniarzy przez pełne100 minut i na tak ważne punkty..bo ogon tabeli nas dogania a Ósemka powoli ucieka!!! Korono tylko Walka o 3 pkt!!! Ps. Prawdziwi Kibice będą w sobotę na meczu i będą wspierać Koronkę..a tzw. obrażeni "Młyniarze" niech tworzą "Młyn" w Ostowcu bo oni mają Koronę w dup.e!!!
obserwator2016-12-16 17:14:07
Przepraszam za błąd- koronka gra u siebie.
@Andrzej2016-12-16 17:21:23
Warto by już zakończyć temat MŁYN i MŁYNIARZE.Nie chcą to niech nie przychodzą. To trwa zbyt długo, żeby traktować ich na poważnie
Bryx2016-12-17 12:40:38
Wczoraj Ruch wygrał z Wisłą. Jeśli Ruch rzeczywiście poleci dyscyplinarnie z Ekstraklasy to dobry wynik.
Medium2016-12-17 17:37:30
A nie mówiłem? Trza było do mnie pisać, to byście zarobili!
jazgot2016-12-18 02:18:37
Skierować obserwatora na obserwację jego mózgu

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group