Jesteśmy tak nakręceni ostatnimi wynikami, że aż żal byłoby wrócić do tamtej Korony

26-11-2016 21:17,
top

Jak to się stało, że piłkarze Korony o 180 stopni odwrócili jakość swojej gry – oczywiście na plus? – Też się nad tym zastanawiałem – przyznaje obrońca drużyny, Bartosz Rymaniak. – Wyglądamy dobrze, miło się nas ogląda, a co najważniejsze punktujemy.

- Wcześniej w niektórych meczach, bo oczywiście nie we wszystkich, też prezentowaliśmy się nieźle, ale traciliśmy punkty. Teraz od początku do końca dominujemy na boisku. Oczywiście są elementy, które musimy poprawić. Bramki, które straciliśmy w trzech ostatnich spotkaniach, padały zbyt łatwo. Można się było lepiej zachować w tych sytuacjach. Szkoda, bo dzisiejsze zwycięstwo, poparte czystym kontem bramkowym, na pewno smakowałoby jeszcze lepiej. Cały czas jest coś do poprawy. Wygraliśmy trzeci mecz z rzędu, ale nie możemy się tym zadowalać. Idziemy do przodu, ciężko pracujemy. Trener wprowadza kolejne elementy, na które chce wrócić uwagę. Złapaliśmy w miarę szybko dobry kontakt, wspólny język. Jedziemy na jednym wózku i na razie się on nie przewrócił – przekonuje piłkarz, który dzisiaj pełnił funkcję kapitana drużyny.

Od trzech spotkań Korona popełnia mało błędów w obronie, co wcześniej było nagminne. Być może dlatego, że częściej akcja toczy się na połowie przeciwnika. – Trener powtarza, że jeżeli rywal ma słabszy moment, a tak jest przeważnie po stracie gola, to należy usiąść wysoko na nim. Jest on niepewny - jeżeli wywrzemy presję, to będzie się gubić, a my na tym zyskamy. I tak staraliśmy się grać - nie cofać, atakować, odbierać wysoko piłkę i stwarzać okazje. One były, ale i tak momentami za bardzo się wycofywaliśmy, chyba baliśmy się, że gramy tak wysoko. Ale ten mecz pokazał, że ten styl gry nam pasuje – zapewnia Rymaniak.

Po fatalnej serii, Korona zaczyna budować nową, znacznie lepszą. – Jesteśmy na dobrej drodze do tego, żeby już długo nie zanotować tak fatalnego pasma porażek. Pokazaliśmy w tych trzech meczach, że jeżeli jesteśmy zespołem, to potrafimy wiele. W piłce nożnej różne rzeczy się oczywiście zdarzają, ale jesteśmy tak nakręceni pozytywnie ostatnimi wynikami, że aż żal byłoby wrócić do tego, co działo się z nami w październiku – mówi defensor.

Los Rymaniaka jest niepewny. Zawodnik, który zaczynał sezon na prawej stronie obrony, potem z konieczności zaczął występować – z powodzeniem – na środku defensywy. Teraz jednak, gdy do zdrowia wrócił Djibril Diaw, a pauzę za kartki odcierpiał Radek Dejmek, może wrócić na dawną pozycję. Choć tam nieźle wygląda Vladislavs Gabovs. – Mamy wyrównaną kadrę, każdy jest gotowy do gry. Duże brawa dla Djibrila, który wrócił po długiej przerwie. To nie jest łatwe, a on po 2-3 miesiącach, w dodatku bez żadnego sparingu czy nawet gierki wewnętrznej, po treningach, w których był oszczędzany, wyszedł i nie było po nim widać żadnego rozbratu z piłką. Powrót Radka to sytuacja in plus. Całe szczęście, że trener ma taki ból głowy, a nie musi się martwić, że większość jest w słabej formie i nie wie, kogo wystawić – tłumaczy.

Kolejny mecz Korona rozegra już na wyjeździe. W następną sobotę żółto-czerwoni zmierzą się z Piastem Gliwice (godz. 15.30). – Musimy być przezorni. Nie możemy podejść do tego spotkania zbyt pewni siebie. Tak naprawdę nie zrobiliśmy wiele. Wygraliśmy u siebie, a to musimy robić. Naszą powinnością jest budować w Kielcach twierdzę i na wyjazdach szukać dodatkowych punktów. Zatem spokojnie. Ciężko będziemy pracować w tygodniu, żeby w Gliwicach osiągnąć dobry rezultat – zapowiada „Ryman”.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Nieźle wygląda Gabovs?2016-11-26 21:33:12
- To chyba jakiś żart! Może też nieźle wygląda Możdzeń, prawie jak Jova!
Lukas2016-11-26 22:09:54
Grabovs dzisiaj zagrał dobrze. Gratuluje "Ryman" twojej postawy kolejny swietny mecz w twoim wykonaniu! Ps. Abalo może jeszcze nie gra wszystkiego na co go stać ale z każdym meczem wygląda lepiej i będziemy mieli z niego pociechę! ...a "Młyniarze" dalej będą strajkować?...
Rob2016-11-26 22:21:24
Gdzie te dzieciaki-"Młyniarze" ?Bo wam wszystko przeszkadza..ale bawcie się dalej w "piaskownicy"!!
Do Nieźle wygląda Gabovs?2016-11-26 22:24:26
Możdżeń? ani strzałów celnych ani podań! a z Zagłębiem bramka na jego konto. Możdżeń w chwili obecnej to chyba za nazwisko gra bo jego formę ciężko nazwać formą. Ale tak jest jak sie nie ma konkurencji na swoją pozycję.
CK2016-11-26 22:30:48
DO TYCH WSZYSTKICH CO NARZEKAJĄ NA "MŁYN-IARZY" CZEMU SAMI SIĘ NIE ZORGANIZUJECIE I NIE PRZEJMIECIE MŁYNU I NIE BĘDZIECIE PROWADZIĆ DOPINGU I OPRAW MECZY TYLKO NARZEKACIE !!! BRAĆ 4 LITERY W KROKI I DO ROBOTY !!! NO TAK NA FORUM PISZE SIĘ ŁATWO I NIE ZAJMUJE TO WIELE CZASU !!! A MOŻE MAMUSIA NIE POZWALA WYCHODZIĆ Z DOMU PO 18 BO ZARAZ KOLACJA DOBRANOCKA I SPAĆ TRZEBA BO RANO NA 7 DO PRZEDSZKOLA ???



PS. Ciekawostka ze słownika języka polskiego :

PIKNIK - największy i najbardziej wierny kibic który na stadionie pojawia się 2-3 razy do roku z czego jak dostanie 2 darmowe wejściówki. Nieczęsto po 2 wygranych z rzędu wychwala drużynę ponad niebiosa rozgłaszając tu i ówdzie że jego drużyna idzie po mistrzostwo Polski, natomiast po 2 porażkach z rzędu chowa głowę w piasek niczym struś, nie mogąc znieść że nie da się tylko wygrywać. Za to za każdym razem jest największym znawcą w każdej dziedzinie życia, przy tym mając najwięcej do powiedzenia, nie rzadko na forum gdzie może występować anonimowo.
Janek2016-11-26 23:18:11
Gdzie zwolennicy Ojrzyńskiego?
Mamy Wam zabrały laptopy po wywiadówce? :)

Dobry mecz, ale Pogoń wyglądała jak Korona w pamiętnej serii pomaganiu sobie w spuszczeniu wpi***olu. Brawo za bramki i pressing.
kibic2016-11-26 23:18:33
Młynkowi wyżej puściły zwieracze bo Korona i bez nich wygrywa. Najbardziej żałosne sa te płacze na pikniki które przychodzą po 5 tys. mimo że co roku Korona jest kandydatem do spadku, ale nie obrażają sie w porównaniu do gimbów jak im sie race zabierze. Jak za Ojrzyńskiego Korona wykrecała historyczny wynik to tez się mazali, oby tym razem było tak samo.
kibic2016-11-27 00:51:34
Abalo nie gra jeszcze tego co potrafi, ale dzisiaj zaliczył asystę przy 4 bramce. Do zespołu dołączył bardzo późno więc jeszcze potrzebuje trochę czasu. Na razie Palanca gra lepiej, ale Abalo prezentuje się nieźle choć stać go na więcej.
Civitas Kielcensis2016-11-27 00:57:16
Korona gra dobrze jak atakuje. Gdy się cofamy na swoje pole karne to zawsze źle to się dla nas kończy. Ofensywny styl gry, walka i pressing. Tak musimy grać. W przerwie zimowej trzeba sprowadzić jednego dobrego napastnika. Może być jakiś ograny Hiszpan. Szybko by się zaaklimatyzował.
Adam2016-11-27 07:31:34
Nie czepiajcie się MŁYNA!
Dziś po raz kolejny na naszym sektorze można było spokojnie wypić gorącą herbatę , zjeść gorącą kiełbasę nie obawiając się,że sąsiad zachęcony by dopingować potrąci kogoś machając lub podskakując.
Jako, że warunki robią się komfortowe na mecz 17 grudnia można do sprzedaży wprowadzić BIGOS lub gorącą ZUPĘ!
Również i Milicja Obywatelska z braku kibiców nie zablokowała ulic i jak panisko zaparkowałem 100 m. od bramy!
Trzeba szukać plusów!!!
do kibic ale raczej pseudo2016-11-27 08:43:57
Rozumiem ze w sobote jedziesz do Gliwic a jak nie to do budy
do łamistrajków2016-11-27 12:02:22
,jakby wiecej takich dobrodziejów było to dalej była by komuna,jestescie mali i załosni
@Lukas2016-11-27 12:15:22
Wynik Super ! GRa Super ! no i ''przedszkole'' dobrze się bawiło na trybunach no nie ?
Mooflon2016-11-27 13:25:49
Do CK: Piknik? definicja? Chyba masz jakiś ch wy słownik. Tak patrząc na mnie to osoba, która ma karnet na nadroższe miejsce, to samo od czasu otwarcia stadionu. (uprzedzam komentarze - na Szczepaniaka też chodziłem) co roku kupuje oficjalną koszulkę meczową, czasem dwie czyli finansowo regularnie wspieram klub. Nie powoduję dla klubu kłopotów z karami za durne race i inne pierdolety. Pomimo tego wszystkiego nie mam roszczeń żeby traktować mnie jak świętą krowę, dawać mi półdarmowe bilety. Nie jestem dla klubu kłopotem tylko zyskiem w przeciwieństwie do Was "prawdziwi kibice" żygać mi się chce jak czytam te pseudo wzniosłe słodkie pierdzenie o Waszej miłości do Korony. Czas dorosnąć i zdać sobie sprawę że nie jesteście pępkiem świata tylko grupą gówniarzy, kółkiem wzajemnej adoracji utwierdzającej się nawzajem we własnej wyjątkowości.
rhemks2016-11-29 23:04:06
Mooflon. Popieram 100 procent.

Ostatnie wiadomości

– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group