Wilman: Jesteśmy źli. Teraz będziemy rozmawiać
Jak debiut w roli pierwszego trenera ocenił Tomasz Wilman? – Jesteśmy źli, bo przegraliśmy mecz, który chcieliśmy wygrać. Nie ma dwóch zdań – skwitował szkoleniowiec. Jego Korona Kielce okazała się w środowe popołudnie słabsza od Jagiellonii Białystok, a mecz na Kolporter Arenie zakończył się wynikiem 0:2.
- Popełniliśmy proste błędy, przez które straciliśmy bramki. To nie może się zdarzać na tym poziomie. Wyciągniemy konsekwencje i wnioski na przyszłość. Mieliśmy też swoje okazje, ale brakowało wykończenia, spokoju i dokładnego podania. Cenny sprawdzian za nami, a my dalej pracujemy ciężko, by dobrze przygotować się do sezonu. Musimy wyeliminować sporo błędów – dodał Wilman.
W meczu na boisku zaprezentowały się dwie odmienne jedenastki. Pierwsza mocno eksperymentalna, druga już dobrze znana kieleckim kibicom. - Nie ma przypadków. Mieliśmy swoje założenia i tak chcieliśmy zagrać. W pierwszej połowie byliśmy zdecydowanie słabsi. Brakowało zgrania, po murawie biegało wiele nowych twarzy. Po przerwie oglądaliśmy już zupełnie inną jakość gry zespołu – ocenił szkoleniowiec kieleckiej drużyny.
Jak ocenił występ testowanych zawodników? – Przyglądamy się im, będziemy wydawać opinie, jak przyjdzie na to pora. Rozważamy różne opcje. Spotkamy się dzisiaj wieczorem ze sztabem szkoleniowym oraz prezesem i podejmiemy odpowiednie decyzje. Musimy ocenić przydatność każdego z tych piłkarzy do drużyny – wyjaśnił.
W czwartek na obóz do Wodzisławia Śląskiego ma pojechać 26 zawodników. Wydaje się, że najbliżej znalezienia się w składzie Korony jest lewy obrońca Artur Bogusz, który dzisiaj zaprezentował się z niezłej strony. I zamiast grać 45 minut, na boisku spędził ich 66. – Musimy myśleć o tym, co jest teraz i co będzie w przyszłości. Mamy wakat na tej pozycji i musimy tego unikać. Musimy znaleźć młodego człowieka, który będzie mógł tam grać. Artur jest jednym z kandydatów – mówił Wilman.
Co z innymi transferami klubu ze Ściegiennego? – Zgrupowanie trwa 10 dni. To dużo czasu, jeszcze wiele piłkarzy może do nas dojechać – powiedział.
Póki co, dzisiaj mamy poznać kadrę Korony na ten obóz. Gdy tylko otrzymamy stosowny komunikat z klubu, opublikujemy go w naszym portalu.
Wasze komentarze
Trzeba pracować to może w sezonie uda się jakiś punkt zdobyć.
Czy ktoś gra w napaści?
Bo nie zauważyłem.
Ale przecież każdy trener ma swoją logikę.