Grosicki: Powinien być remis
– Korona to bardzo ciekawy zespół. Dobre spotkanie rozegrał dziś Mijailović, Czarek Wilk często pokazywał się w pomocy no i oczywiście Edi, który jest gwiazdą tej drużyny. Uważam, że kielczanie z taką ekipą spokojnie utrzymają się w ekstraklasie – powiedział Kamil Grosicki.
W dzisiejszej rywalizacji Jagiellonia Białystok nie poradziła sobie z zespołem „złocisto-krwistych”. Jednobramkowe zwycięstwo pozwoliło Koronie na zgarnięcie puli trzech punktów. Zawodnicy „Jagi” nie mieli dziś łatwo… – Kielce to bardzo ciężki teren i praktycznie nie mogliśmy nic zrobić. Uważam, że ten mecz powinien zakończyć się wynikiem 0:0, ponieważ kielczanie tak naprawdę po tej strzelonej bramce nie mieli już więcej ciekawych sytuacji i działała w drugiej połowie tylko z kontrataku. Ale nie ma co tu więcej mówić… Przegraliśmy mecz, trzeba o tym zapomnieć i zacząć przygotowywać się do kolejnej rywalizacji – stwierdził napastnik Jagiellonii, Kamil Grosicki.
Napastnicy ekipy przyjezdnej w żaden sposób nie mogli przebić się przez świetną kielecką defensywę. Nikola Mijailović, Hernani, Pavol Stano oraz Artur Jędrzejczyk stworzyli rywalowi zaporę nie do przejścia! Ale ojcowie dzisiejszego sukcesu to nie tylko obrońcy. Na gromkie brawa zasłużyli również pozostali gracze Marcina Sasala. – Korona to bardzo ciekawy zespół. Dobre spotkanie rozegrał dziś Mijailović, Czarek Wilk często pokazywał się w pomocy no i oczywiście Edi, który jest gwiazdą tej drużyny. Wydaje mi się, że kielczanie z taką ekipą spokojnie utrzymają się w ekstraklasie – ocenił reprezentant Polski.
Na szczególne wyróżnienie zasłużył jednak Stano, który w żółto-czerwonych derbach zdobył zwycięskiego gola. Czy piłkarze Jagiellonii żałują, że ich były kolega w dzisiejszym spotkaniu stał po przeciwnej stronie barykady? – Trudno powiedzieć. Pavol w ostatnich spotkaniach w barwach „Jagi” nie spisywał się dobrze, a dzisiaj w debiucie strzelił bramkę i został bohaterem wieczoru. Życzę mu wszystkiego najlepszego – zakończył Grosicki.
Fot. Tomasz Fąfara