Trzy bardzo dobre kwarty i... jedna fatalna. Porażka Politechniki w derbach AZS

10-03-2016 22:06,
Michał Filarski

Wysoko przegrana pierwsza kwarta zdecydowała o porażce koszykarzy AZS-u Politechniki Świętokrzyskiej Galerii Echo w akademickich derbach AZS w Krakowie. Dla kielczan była to dopiero druga porażka w tym sezonie, druga odniesiona w starciu z Politechniką Krakowską. Mimo to wciąż mają duże szansę na wygranie III ligi małopolsko-świętokrzyskiej po raz drugi z rzędu.

Spotkanie dwóch AZS - ów zapowiadało się bardzo ciekawie, kielczanie zapowiadali rewanż za porażkę w I rundzie i chęć wygranej w hali przy ulicy Kamiennej w Krakowie. Wyszli na boisko bardzo zmotywowani i chyba... za bardzo chcieli wygrać. Od samego początku widać było dużą nerwowość w poczynaniach podopiecznych Stanisława Dudzika. Piłka jak zaczarowana nie wpadała do kosza, a krakowianie punktowali coraz bardziej bezradnych kielczan. Po 6 minutach było aż 15:2 dla gospodarzy. Trener Dudzik wziął czas i gra koszykarzy AZS-u PŚk nieco się poprawiła. Cztery punkty dołożył powracający po przerwie do drużyny Marek Kowalski, a celną trójką kwartę zakończył Alan Jaworski. Przewaga krakowian wciąż była jednak duża (23:9).

Druga część meczu była dużo bardziej wyrównana, ale gra toczona niemal cały czas punkt za punkt nie przyniosła kielczanom korzyści - starty wciąż były spore.  Po zmianie stron widać było, że inicjatywa przechodzi w stronę gości. Koszykarze z Kielc rozkręcali się z każdą minutą, nie odpuszczając w obronie ani na moment. Dobra gra zaowocowała zmniejszeniem strat i zbliżeniem się na jedynie kilka punktów. Bardzo dobry mecz rozgrywał wspomniany Kowalski, skuteczny był też drugi wysoki Politechniki Bartłomiej Pobocha. I to nie tylko pod koszem, ale i na obwodzie (m.in. dwie trafione trójki, w tym jedna z faulem). 

Akademicy cały czas gonili podopiecznych Jerzego Dybały, ale ciągle brakowało tej przysłowiowej kropki nad i, by złapać kontakt punktowy z przeciwnikiem. Ostatecznie Politechnika Krakowska pokonała Politechnikę Świętokrzyską 79:69. 

Mimo porażki kielczanie wracali z Krakowa w dobrych humorach. - Mimo wszystko to był bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu, szczególnie te trzy ostatnie kwarty. Chłopaki walczyli, zagrali super mecz w obronie. Szkoda niecelnych rzutów, o wszystkim zdecydował przespany początek meczu. Na pewno była to dla nas dobra lekcja, która zaowocuje w przyszłości - podsumował występ swoich koszykarzy Stanisław Dudzik, trener Politechniki.

Dla kielczan była to dopiero druga porażka w sezonie. By zająć pierwsze miejsce i obronić tytuł sprzed roku muszą teraz wygrać trzy pozostałe spotkania (kolejno z Cracovią, Koroną i Calipers). Szczególnie to ostatnie zapowiada się szalenie emocjonująco, ponieważ najprawdopodobniej zdecyduje o końcowych rozstrzygnięciach sezonu zasadniczego.  Niezależnie od zajętego miejscu zarówno akademicy, jak i drużyna Calipers zapewnili już sobie udział w turnieju półfinałowym o wejście do II ligi.

fot. Natalia Wątroba/AZS Politechnika Krakowska

AZS Politechnika Krakowska - AZS Politechnika Świętokrzyska-Galeria Echo Kielce 79:69 (23:9, 21:19, 17:17, 18:24)

AZS PŚk: Pobocha 16(2x3,7zb,2p), Jaworski 14(3x3,5zb,8as,5p), Drogosz 6(5zb), Pawlak 5(3as,2p), Pękalski 3(1x3,3zb,1as,1p) oraz Kowalski 12(4zb,1as), Białek 11(6zb,1as,1bl), Banasik 2(2zb), Żaba-Żabiński 0(2zb,1as), Parfian 0(1zb).

 

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group