Znam takie mecze z drugiej strony. Każdy myśli: Bij mistrza

23-02-2016 22:23,
Wojciech Staniec

- W tym sezonie sporo mam tych wyjątkowych meczów (śmiech). Pierwszy mecz w Kielcach, pierwszy na wyjeździe, pierwszy w Lidze Mistrzów, pierwszy przeciwko Azotom. Na pewno mam w tym klubie sporo przyjaciół, jednak podczas meczu nie będzie to miało znaczenia – mówi przed meczem z Azotami Puławy Mateusz Kus, obrotowy Vive Tauronu Kielce.

 

Do Kielc trafiłeś właśnie z Azotów. Teraz zagrasz przeciwko tej drużynie, jednak mecz nie odbędzie się w Puławach.

 

Szkoda, że nie gramy w Puławach, bo tamta hala jest specyficzna. Jednak dzięki temu, że gramy w Lublinie będzie mogło przyjść więcej ludzi. Słyszałem, że zainteresowanie jest duże. Będzie fajna atmosfera.

 

Dwa lata temu mecz Azotów z Vive też był w Lublinie, wtedy grałeś po tej drugiej stronie. Jak to było wtedy odbierane?

 

Niektórzy kibice woleliby, żeby ten mecz odbył się w puławskim „kurniku”, bo ta hala ma swój specyficzny urok. Dla zwykłego kibica, czy dla nas zawodników lepiej grać w większej hali.

 

Hala w Puławach jest mocno specyficzna, jest mała, duszna itp. Zawodnicy Azotów tracą swój spory atut.

 

Tak, to prawda. W pewnym momencie już się do tej specyficznej hali przyzwyczaiłem. Jednak taka jest decyzja puławskiego klubu, to nie nasz problem.

 

To jest dla ciebie jeszcze wyjątkowy mecz, czy już kolejny z serii?

 

W tym sezonie sporo mam tych wyjątkowych meczów (śmiech). Pierwszy mecz w Kielcach, pierwszy na wyjeździe, pierwszy w Lidze Mistrzów, pierwszy przeciwko Azotom. Na pewno mam w tym klubie sporo przyjaciół, jednak podczas meczu nie będzie to miało znaczenia. Będziemy grać twardo, mocno i będziemy chcieli wygrać.

 

Azoty to trzecia drużyna ligi. I nie ma w tym żadnego przypadku. Potwierdzają to na każdym kroku.

 

Oprócz porażek z Płockiem i nami zremisowali tylko w Lubinie. Azotom w tym sezonie idzie bardzo dobrze. Oby dotrwali do końca, bo wiadomo, że w play-offach dzieje się różnie. My rok temu byliśmy gdzieś w dolnej części tabeli, ale ostatecznie zdobyliśmy medal. Życzę im, żeby zdobyli to trzecie miejsce.

 

Rok temu wydawało się, że Azoty mogą nawet spaść, później trenerem klubu został Ryszard Skutnik i był brąz. Szkoleniowiec to chyba mocna strona Azotów?

 

Z trenerem Skutnikiem miałem bardzo dobry kontakt. Zawsze będę go pamiętał, bo z nim zdobyłem pierwszy medal. Jest dobrym trenerem, ale też rok temu mieliśmy mocny zespół. Brakowało nam na początku trochę szczęścia i zgrania.

 

Teraz ciebie w Azotach już nie ma, ale to nadal mocny zespół. Latem przyszło tam wielu dobrych zawodników.

 

Patrząc po tym miejscu, w którym są w tabeli i ile mają punktów chyba dobrze im zrobiło moje odejście (śmiech).

 

Przed tym meczem jesteście jak zawsze faworytem, ale z drugiej strony, jak ktoś ma z wami powalczyć w polskiej lidze, to będą to właśnie Azoty.

 

My zawsze walczymy o wygraną. W Szczecinie, Głogowie, czy Lubinie było widać, że nikt z nami nie odpuszcza i walczy z całych sił, na zasadzie bij mistrza. Azoty podobnie do tego podejdą. Pamiętam, że jak tam grałem to przed meczem z Vive zawsze się przygotowaliśmy i to zawsze były wyrównane mecze. Myślę, że ta taki będzie, ale z wygraną Vive.

 

Macie już za sobotą kilka meczów po Euro, wcześniej przez miesiąc głównie trenowaliście. Tego ogrania chyba zawsze na początku brakuje. Teraz już jest dobrze?

 

Zdrowotnie i siłowo nie ma zarzutu. Bardziej chodzi o sprawy mentalne i taktyczne, tam jeszcze mam zaległości.

 

Patrzycie na tabele Superligi i Ligi Mistrzów? W obu przypadkach wszystko jest w waszych rękach, jeżeli będziecie wygrywać to będzie dobrze.

 

 

Tak, patrzymy na te obie tabele. Jednak głównie skupiamy się na kolejnym przeciwniku. Teraz dla nas najważniejsze są Azoty Puławy, a później będziemy myśleli o Montpellier.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

toja2016-02-24 17:37:54
a gdzie relacja live?!

Ostatnie wiadomości

– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group