Problemy kadrowe nie tylko w Kielcach. Vive jedzie do Macedonii pokonać osłabiony Vardar

23-10-2015 21:02,
Krzysztof Węglarczyk

W ramach szóstej kolejki Ligi Mistrzów, Vive Tauron Kielce zmierzy się na wyjeździe z macedońskim Vardarem Skopje. Gospodarze przystąpią do sobotniej potyczki z wieloma własnymi problemami. Niedzielna porażka w Champions Leauge oraz poniedziałkowa przegrana w lidze spowodowała, że w ciągu dwóch dni Vardar stracił miano drużyny niepokonanej na dwóch frontach. W dodatku kilku zawodników narzeka na urazy po takim natężeniu meczowym. Podopieczni Raula Gonzaleza wierzą jednak, że gorąca atmosfera w ich hali pomoże im przełamać niekorzystną serię.

- Myślę, że wszyscy wiemy, że jest to ważny mecz. Przyjdzie nam zagrać z jedną z najlepszych drużyn na świecie, która w zeszłym sezonie grała w Final Four. Wiem, że to będzie trudne spotkanie, ale wystąpimy przy własnej publiczności, z naszymi fanami, dlatego musimy wygrać. Aby to zrobić, trzeba zagrać zdecydowanie lepiej w obronie niż miało to miejsce w ostatnim meczu - uważa rozgrywający Vardaru, Alex Dujszebajew.

W poniedziałek mistrz Macedonii mierzył się w meczu na szczycie SEHA Ligi z PPD Zagrzeb. Wyjazdowa porażka 25:30 przerodziła się w spadek z pierwszej pozycji na rzecz chorwackiego rywala. Dzień wcześniej w rozgrywkach Champions League, liderzy grupy B także na wyjeździe ulegli 31:33 duńskiemu KIF Kolding. W tym wypadku nie zmieniło to układu tabeli i Macedończycy wciąż piastują pierwsze miejsce.

- Nadal jesteśmy w dobrej sytuacji, ponieważ liderujemy naszej grupie i mamy osiem punktów. Teraz czeka nas bardzo ważne spotkanie w Skopje i potrzebujemy pomocy całej publiczności zgromadzonej w naszej hali. Gramy przeciwko bardzo dobremu zespołowi, który prowadzi znakomity trener. Musimy przygotować się do meczu jak najlepiej i zwyciężyć, bo wtedy z dziesięcioma punktami na pierwszym miejscu będziemy w jeszcze lepszej sytuacji. Do tej pory naszą pracę w defensywie oceniam bardzo dobrze - mamy najmniej straconych bramek w naszej grupie. Teraz musimy zagrać jeszcze lepiej w obronie. Przede wszystkim bardziej agresywnie, ponieważ Kielce mają najlepszego kołowego na świecie, Julena Aginagalde - tłumaczy szkoleniowiec Vardaru, Raul Gonzalez.

Kielczanie udadzą się do Macedonii bez dwóch podstawowych rozgrywających: kontuzjowanego Krzysztofa Lijewskiego oraz ukaranego za faul w końcówce spotkania przeciwko Barcelonie Urosa Zormana. Jeszcze większy ból głowy czeka jednak szkoleniowca Vardaru, który przed sobotnią potyczką wciąż nie może być pewien występu aż czterech swoich podopiecznych.

- Mamy problemy z niektórymi graczami. Nie wiemy, czy na mecz z Kielcami do pełnej dyspozycji wróci bramkarz Strahinja Milić, obrotowi Alem Toskić oraz Stojanche Stoilov i lewy rozgrywający Alexander Dereven. Ich występy stoją pod znakiem zapytania. Ostatnie treningi zadecydują - wymienia trener Macedończyków.

Ostatni raz żółto-biało-niebiescy mierzyli się z Vardarem w ubiegłym sezonie. W 1/4 Ligi Mistrzów, mistrzowie Polski pokonali Macedończyków na wyjeździe 22:20. W Hali Legionów spotkanie było równie zacięte, ale także zakończyło się na korzyść kielczan. Vive wygrało 33:31 i tym samym zapewniło sobie awans do Final Four.

Początek spotkania pomiędzy Vardarem Skopje a Vive Tauronem Kielce zaplanowano na sobotę, 24 października o godzinie 17:30. Zapraszamy do śledzenia naszego portalu, gdzie na żywo przeprowadzimy relację  z tego pojedynku.

fot. Anna Benicewicz-Miazga

Wypowiedzi: rkvardar.com.mk

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Fotografjakobsranegacie2015-10-23 22:30:06
Mistrzostwo swiata. Od tygodnia ten sam artykuł. Brawo CKS

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group