Nie ma czasu na odpoczynek! Kielczanie o kolejne punkty Ligi Mistrzów powalczą na niepokonanym terenie

29-09-2015 23:02,
Krzysztof Węglarczyk

Przed nami 3. kolejka Ligi Mistrzów. Pierwszym meczem tej serii spotkań będzie środowe starcie pomiędzy Rhein-Neckar Löwen a Vive Tauronem Kielce. Gospodarze po dwóch meczach są liderem grupy B z kompletem punktów. Dotąd pokonali Kolding Kopenhaga oraz obrońcę tytułu, FC Barcelonę. „Lwy” wygrały także wszystkie ligowe spotkania oraz dwa mecze w Pucharze Niemiec. Do potyczki z Vive przystępują więc jako drużyna niepokonana oraz zdecydowany faworyt. Brzmi groźnie.

W minioną niedzielę zespół Rhein-Neckar Löwen pewnie zwyciężył na wyjeździe z doświadczonym KIF Kolding 30:18. Tydzień wcześniej niemieccy szczypiorniści fenomenalnie zainaugurowali Ligę Mistrzów, wygrywając we własnej hali z „Barcą” 22:21.

Wicemistrzowie kraju równie dobrze prezentują się na własnym podwórku. W połowie sierpnia pewnie zwyciężyli dwa spotkania w Pucharze Niemiec - najpierw z Bittenfeld 27:18, a dzień później z Friesenheim 30:17. Następne spotkanie w tych rozgrywkach rozegrają trzydziestego października, a ich rywalem będzie Fuchse Berlin.

Podobnie wygląda sytuacja ligowa „Lwów”. W minioną środę w ramach 7. kolejki Bundesligi zwyciężyli we własnej hali z przedostatnim w tabeli Bittenfeld 31:20. Co więcej, drużyna z Mannheim wygrała także sześć poprzednich spotkań i jako jedyny niepokonany w lidze zespół zajmuje pierwsze miejsce w tabeli.

Przed rozpoczęciem sezonu kadra Rhein-Neckar Löwen uległa kilku zmianom. Największym osłabieniem była utrata doświadczonego duńskiego bramkarza, Niklasa Landina, który wzmocnił ligowego rywala, THW Kiel. Ponadto z zespołem pożegnał się norweski obrotowy, Bjarte Myrhol. Jego miejsce zajął 24-letni reprezentant Niemiec, Hendrik Pekeler. Natomiast w tegorocznych rozgrywkach bramki „Lwów” broni prawie 38-letni Serb Darko Stanić. Motorem napędowym zespołu jest rozgrywający Andy Schmid oraz skrzydłowi reprezentacji Niemiec: Patrick Groetzki i Uwe Gensheimer.

Wicemistrzowie Niemiec liczą na wsparcie swoich kibiców i powtórkę atmosfery z pierwszego meczu najbardziej prestiżowych europejskich rozgrywek. - Inauguracja przeciwko Barcelonie była niesamowita - prawdziwy klimat Ligi Mistrzów. Prawie osiem tysięcy kibiców obecnych w SAP Arenie od samego początku nas wspierało i na szczęście zobaczyło świetny występ naszej drużyny. Ten fantastyczny doping daje zawodnikom dodatkowe siły, co jest konieczne do odnoszenia sukcesów w takich spotkaniach. Po zwycięstwie z Kolding chcemy zdobyć kolejne punkty, ponownie w naszej hali. Nie dostaniemy ich za darmo, bo wiemy, że Kielce będą szukać swoich szans przeciwko nam - ocenia drugi trener Rhein-Neckar Lowen, Olivier Roggisch.

Po dwóch kolejkach Champions League kielczanie plasują się dwie pozycje niżej niż Niemcy. W ubiegłą sobotę Vive wygrało we własnej hali z francuskim Montpellier 30:23. Niestety tydzień wcześniej mistrzowie Polski przegrali na wyjeździe z węgierskim, Pick Szeged 30:31. Jak na razie daje to podopiecznym Talanta Dujszebajewa trzecią pozycję w grupie B.

Do spotkania w Mannheim Vive przystąpi bez większych zmian kadrowych. Nieobecni wciąż pozostają Mariusz Jurkiewicz i Piotr Chrapkowski. Coraz bliżej powrotu na parkiet jest Mateusz Kus, ale niestety i jego zabraknie w środowym spotkaniu.

W sezonie 2013/2014 oba zespoły spotkały się już ze sobą w 1/8 Ligi Mistrzów. Wtedy po zaciętym dwumeczu w Kielcach padł rezultat 32:28 dla Vive, natomiast w Mannheim było 27:23 dla „Lwów” i dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu to Niemcy mogli cieszyć się z awansu do kolejnej fazy rozgrywek.

Początek spotkania pomiędzy Rhein-Neckar Löwen a Vive Tauronem Kielce odbędzie się w środę o godzinie o 18:30.

wypowiedź trenera Roggischa: rhein-neckar-loewen.de

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Pablo2015-09-30 10:07:09
Bilans bramkowy z Lwami to akurat był taki sam co sami potwierdzacie podając wyniki tamtych spotkań. Decydująca była natomiast ilość bramek zdobytych na wyjeździe.

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group