Jeden sukces osiągnęliśmy. Czas na drugi

20-06-2015 22:53,
Tomasz Porębski

Dobiega końca czas intensywnej pracy. Takiej wyjątkowej i dla wielu niezrozumiałej, bo jedynym wynagrodzeniem za nią była wewnętrzna satysfakcja. To praca, która polegała nie tylko na zachęceniu mieszkańców Kielc do oddawania głosów na nasz projekt z nr 93, ale przede wszystkim na uświadamianiu, że istnieje coś takiego, jak Budżet Obywatelski. Bo to dla wielu zagadnienie wciąż mocno zagadkowe.

Staraliśmy się, jak mogliśmy, wytłumaczyć jego ideę każdemu. Nie chcieliśmy, by nasi rozmówcy podpisywali karty bezwiednie. Jesteśmy zdania, że wtedy cała koncepcja BO traci sens. Żeby głos był w pełni wartościowy, w naszym przekonaniu musi być przede wszystkim przemyślany.

Dlatego tłumaczyliśmy i zachęcaliśmy, ale... Jak się okazało, wcale nie musieliśmy za bardzo lobbować za naszym projektem. Pomysł budowy boiska piłkarskiego spotkał się z powszechną akceptacją, co nam dodało dodatkowego bodźca motywacyjnego.

Akcja jeszcze się nie zakończyła (głosowanie trwa do niedzieli), więc może za wcześnie na podsumowania, ale... Czujemy dużą radość z tego, co obserwujemy każdego dnia. Nie wiemy, czy nasza propozycja wygra, czy uda się ten projekt przekazać do realizacji. Wiele środowisk znakomicie zaangażowało się do swoich zadań, promowało je, zbierało głosy w różny sposób – duży szacunek za to.

Ale i tak chyba możemy już powiedzieć, że odnieśliśmy spory sukces.

Od sceptycyzmu do poparcia

Bo udało się zrobić to, co jest istotą Budżetu Obywatelskiego – pobudzić społeczeństwo. Faktem, którego nie należy ukrywać jest, że Barwinek dotąd był osiedlem „uśpionym”. Bardzo fajne miejsce do życia, spokojne i bezpieczne, ale jednak ta stagnacja chwilami stawała się nieznośna. Niewiele (żeby nie powiedzieć: zero) inicjatyw społecznych, relacje międzysąsiedzkie poprawne, ale bez zapału do wspólnego działania czy choćby wspólnego spędzania wolnego czasu, mało nowych miejsc, rozrywek, inwestycji. Słowem: nuda.

Dlatego gdy do głowy wpadł nam pomysł, że można tutaj wybudować boisko, odczuliśmy na własnej skórze tę rzeczywistość. Gdzie się nie pojawiliśmy, tam szybko tonowano nasze nastroje. Na szczęście, trwało to krótko. Bo – i to było piękne - ci sceptycznie nastawieni do nas początkowo rozmówcy, szybko zmieniali zdanie. Chyba udało nam się sprawić, iż wreszcie poczuli, że tu jednak można zrobić coś fajnego. Oczywiście pod kilkoma warunkami: trzeba mieć na to pomysł i przede wszystkim wykazać się zaangażowaniem oraz konsekwencją w działaniu.

Zaczęła nam pomagać szkoła, potem dołączyło się przedszkole, dalej spółdzielnia. Fantastycznie zareagowali lokalni przedsiębiorcy – właściciele sklepów, ale też punktów usługowych. I w końcu oni – zwykli mieszkańcy. Przede wszystkim ci starsi.

Boli, ale warto

Moglibyśmy o tym opowiadać długo, ale pokażemy to na trzech konkretnych sytuacjach.

Jeden obrazek: pani o balkoniku zmierzająca do spółdzielni z podpisaną kartką – z trudem, widać, że była to dla niej cała wyprawa. Ale zrobiła to – bez żadnego przymusu, z czystej chęci. Bo uznała, że tak trzeba. Że warto.

Drugi: senior, który powiedział nam otwarcie, że on tego boiska nie potrzebuje, ale zagłosuje za, bo jest zachwycony tym, że „tutaj wreszcie coś się ruszyło”. I kibicuje nam z całego serca.

Trzecia: niezbyt pozytywnie nastawiony do naszej akcji mieszkaniec (czego oczywiście nie ukrywa), szybko spotyka się z ripostą – ale nie naszą, lecz kilku przypadkowych przechodniów. Z delikatną sugestią, iż powinien brać przykład, a nie w durny i nieuzasadniony sposób komentować.

Każda taka sytuacja była niezwykle budująca. Każde wsparcie dodawało nam ogromnej energii. Z wielką radością spoglądaliśmy, jak ludzie „chwytali” nasz pomysł i sami angażowali się do tego, by rozesłać „wici” po znajomych, by poprosić o głosy rodzinę i przyjaciół. Nasz pomysł – wąskiej grupy ludzi – szybko stał się pomysłem całego osiedla.

Nie popełnimy błędów innych

Ktoś mógł zarzucić nam, że „chcemy zbudować dla siebie boisko i tyle”. Nikt tego nie uczynił – przynajmniej otwarcie – ale gdyby tak zrobił, to… miałby świętą rację. Bo taka jest istota Budżetu Obywatelskiego – inwestycje mają być dla ludzi, to my z nich mamy korzystać. I na pewno na tym boisku nieraz będziemy zostawiać mnóstwo potu i zdrowia – w towarzyskiej (a może turniejowej) walce o kolejne zwycięstwa.

Tylko że mamy świadomość, że takich jak my – na tym osiedlu, ale też w całych Kielcach – jest dużo więcej. Jesteśmy przekonani, że budowa tego obiektu ma głęboki sens. Raz, że będą mogli z niego korzystać uczniowie. Dwa, że w piłkę w doskonałych warunkach zagrają fani futbolu - bez względu na wiek czy miejsce zamieszkania. Chcemy, żeby to boisko żyło przez cały dzień. Chcemy oderwać ludzi nie tylko od komputerów, ale też innych „uciech” życia codziennego. Zależy nam na tym, by poprawiać aktywność fizyczną kielczan. A piłka nożna jest i długo będzie sportem numer jeden.

Uważamy przy tym, że infrastruktura sportowa w Kielcach wciąż jest do poprawy. Bolejemy nad tym, że naprawdę dobrych obiektów zewnętrznych jest mało, a gdy nawet istnieją, to są często niedostępne dla mieszkańców. Widzimy błędy zarządców i możemy obiecać, że my ich nie popełnimy. Obiektem będzie zarządzała szkoła, bo boisko znajduje się na jej terenie i jest to najlepsze rozwiązanie. Ale nie pozwolimy na to, żeby było ono otwarte tylko w godzinach lekcyjnych, albo dla wąskiej grupy osób. Chcemy pokazać, jak powinno wyglądać poprawne funkcjonowanie takiego boiska dla amatorów i udowodnić, że można to zrobić. Trzeba tylko chcieć.

Prosimy o pomoc

Bo gdy się naprawdę chce, to można góry przenosić. I o tym mieszkańcy Barwinka – za sprawą tych kilku osób – przekonali się w ostatnich tygodniach:

Machina i Czarek (główni organizatorzy) oraz Przemek, Czarek, Michał, Bogusław, Kamil – już teraz ta grupa ludzi, najbardziej zaangażowanych w promocję projektu, zasługuje na ogromne słowa uznania i podziękowania. To oni sprawili, że byliśmy widoczni niemal wszędzie. To oni chwilami nie spali po nocach, lub zrywali się z łóżek o świcie, żeby wykonywać niełatwe zadania. Wszystko dla jednego celu: żeby projekt z nr 93 zyskał jeszcze większy rozgłos. I mimo że dni mijają, zmęczenie się nasila, to ja wcale nie widzę, by tracili zapał i energię.

Jednak w niedzielę o północy kończy się głosowanie. Kończy się też nasza pierwsza misja.

Jeden sukces już osiągnęliśmy – pobudziliśmy ludzi z Barwinka.

Teraz czas na drugi – zakwalifikowanie naszego zadania do realizacji. Ale do tego wciąż potrzebujemy Waszych głosów. Każdemu, kto zdecyduje się po moich słowach zagłosować na naszą propozycję, serdecznie za to dziękuję. Tak samo mocno dziękuje tym, którzy zrobili to już wcześniej.

Zagłosuj! Poznaj szczegóły!

Tomasz Porębski

Wasze komentarze

obywatel nr 12015-06-22 20:13:41
Jeszcze misja nr 3 wam została. Posprzątać po sobie. Ogłoszenia w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Zazwyczaj zrywam jak widzę bieda-reklamy ale tu było inaczej. Czas na was na sprzątnięcie.

Ostatnie wiadomości

W miniony weekend zawodnicy kieleckiej Akademii Muay Thai stoczyli pojedynki na dwóch imprezach: Superlidze K1 w Bieruniu oraz na Międzynarodowym Pucharze Polski Wojska Polskiego i Służb Mundurowych w Kickboxingu w Opatowie.
W środę Polski Związek Piłki Ręcznej ogłosi nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Głównym kandydatem do zastąpienia zwolnionego Patryka Rombla jest były zasłużony kadrowicz.
Żółto-czerwoni w kwietniu rozegrają aż trzy spotkania na Suzuki Arenie i wszystko wskazuje na to, że będą to starcia niezwykle istotne w kontekście utrzymania na najwyższym szczeblu rozgrywek. Klub przygotował specjalny pakiet.
Marcus Godinho trafił do Korony Kielce zimą tego roku. W stolicy województwa świętokrzyskiego spędził już przeszło 2 miesiące. Jak po takim czasie ocenia nowe środowisko, klub, kolegów z drużyny i naszą ligę? Na te pytania odpowiedział w materiale klubowej telewizji żółto-czerwonych.
Zawodnicy trenera Pawła Sieczki awans wywalczyli dzięki zwycięstwu w tabeli Świętokrzyskiej Ligi Juniorów Młodszych, podczas gdy podopieczni trenera Pawła Grecaka promocję osiągnęli w trakcie turnieju barażowego.
Prawdopodobnie drugiego takiego zestawienia w całym świecie piłkarskim można ze świecą szukać. Od 2018 roku Korona nie potrafi ograć Miedzi, tak samo jak Miedź nie potrafi ograć Korony. Ten trend może się zmienić już w najbliższą sobotę.
Wielka gratka dla fanów sportów rowerowych. Już 1-2 kwietnia odbędą się IV Zawody o Puchar Telegrafu Kielce. Wciąż można się zapisać.
Gino Lettieri znalazł swoją trenerską przystań w litewskim FK Panevezys. Jednak jak zdradził sam zainteresowany w rozmowie z portalem 4-4-2, w ostatnich tygodniach otrzymał ofertę pracy w Lechii Gdańsk. Były szkoleniowiec Korony odmówił, a włodarze klubu z Pomorza postawili na Hiszpana, Dawida Badię.
Zaczęło się małym rozczarowaniem, ale z meczu na mecz zadowolenie kibiców rosło. Finalnie, z dziesięciu przedstawionych projektów, które rywalizują w ramach rozgrywek Polish Kit League, największym uznaniem cieszą się dwa z nich – prezentujemy komplet potencjalnych koszulek Korony Kielce na przyszły sezon.
Korona II Kielce przegrała na własnym boisku z Podlasiem Biała Podlaska 1:2 w meczu 21. kolejki III ligi. Na boisku w szeregach złocisto-krwistych pojawiła się liczna grupa piłkarzy pierwszego zespołu. Jedynego gola dla "dwójki" strzelił właśnie jeden z nich – Adam Deja.
Za nami druga edycja głosowania, w którym kibicie Korony Kielce mogli wybrać wzór szalika na 50-lecie istnienia klubu. Z pięciu dostępnych opcji wybrano jeden zwycięski projekt.
Zawodniczki Suzuki Korony Handball pokonały na wyjeździe 24:16 JKS San Jarosław. Podopieczne Pawła Tetelewskiego wywiązały się z roli faworytek.
Suzuki Korona Handball już w sobotę zmierzy się z przedostatnią drużyną w tabeli. Podopieczne Pawła Tetelewskiego powalczą o obligatoryjny komplet punktów z JKS-em San Jarosław.
Za nami pierwsze mecze 1/8 finału Ligi Mistrzów. Grało osiem zespołów, a w tym czasie Barca, Industria Kielce, PSG i Magdeburg odpoczywają czekając na komplet wyników. Polska zachowuje szanse na dwóch reprezentantów w ćwierćfinale tych elitarnych rozgrywek.
Poznaliśmy dokładny terminarz 1. kolejki Polish Kit League, a co za tym idzie, dokładne pory ukazania się projektów trzeciej koszulki Korony Kielce na sezon 23/24. Kibice wybiorą nowy trykot żółto-czerwonych spośród dziesięciu propozycji.
Czwartek na Suzuki Arenie przebiegł pod znakiem pracy nad murawą, która mocno ucierpiała podczas meczu z Radomiakiem Radom. Konieczna była wymiana części nawierzchni, która z pewnością nie zdołałaby się w naturalny sposób zregenerować do kolejnego spotkania.
Arcyważny miesiąc przed Koroną Kielce. W kwietniu możne się wiele wyjaśnić, jeśli chodzi o losy żółto-czerwonych w PKO Ekstraklasie. Kluczowe okażą się mecze na własnym boisku. Podopieczni Kamila Kuzery rozegrają na własnym stadionie w tym czasie aż trzy pojedynki. Z tej okazji klub przygotował specjalną promocję dla kibiców, którzy mogą nabyć bilety na te wydarzenia w specjalnym trójpaku.
– Ministerstwo Sportu i Turystyki ogłosiło rozstrzygnięcie „Programu rozwoju infrastruktury piłkarskiej – edycja 2022”. Wnioski złożone przez Gminę Kielce i Gminę Nowiny zostały rozpatrzone pozytywnie, a tym samym obiekty, z których korzysta Korona Kielce zostaną zmodernizowane – czytamy na oficjalnej stronie żółto-czerwonych.
Industria Kielce pokonała w prognozowany sposób Azoty Puławy 31:21, choć nie uniknęła błędów, zwłaszcza w pierwszej połowie meczu. Te doprowadziły ją do nawet trzech trafień na minus. Po zakończonym spotkaniu postawę zespołu ocenił Krzysztof Lijewski i Dylan Nahi.
Już tylko dziewięć spotkań pozostało do zakończenia bieżącego sezonu PKO Ekstraklasy. Po tej serii już na 100 procent będziemy wiedzieć, czy Korona Kielce 50-lecie będzie świętować w piłkarskiej elicie. Poznaliśmy właśnie termin ostatniego spotkania żółto-czerwonych.
Kielce odpoczywają, Europa gra dalej. Ważą się losy uczestników Ligi Mistrzów, którzy grają o awans do ćwierćfinału tych elitarnych rozgrywek. Industria Kielce już tam czeka na zwycięzcę dwumeczu Telekom Veszprem - Pick Szeged. Pierwsze starcie niespodzianki nie przyniosło.
Obiekt przy ulicy Ściegiennego 8 w Kielcach doczeka się przebudowy! To jednak nie wszystko, bo w pobliskich Nowinach powstaną dwa kolejne boiska, z których będą korzystać między innymi dzieci trenujące w ramach Akademii Korony.
Industria Kielce pokonała Azoty Puławy. Kielczanie przed przerwą przegrywali już nawet trzema golami, ale ostatecznie weszli na wyższy poziom i odpowiednie tory, które zaprowadziły ich do zwycięstwa 31:21.
Już 24 marca startuje sezon Polish Kit League, a więc rywalizacja grafików, którzy na tapet wezmą trzeci komplet strojów Korony Kielce na sezon 2023/2024.
Kwietniowa kampania Korony Kielce obfitować będzie w spotkania PKO Ekstraklasy. W tym miesiącu żółto-czerwoni zagrają pięć meczów. Dokładne terminy czterech z nich są już dobrze znane.
Ireneusz Pietrzykowski został nowym trenerem trzecioligowej Stali Stalowa Wola. Były szkoleniowiec ŁKS-u Łagów powalczy na Podkarpaciu o sukces, którego nie udało się osiągnąć na kielecczyźnie, a więc awans do II ligi.
Wieloletnia praca i profesjonalizm docenione. Pracownik Miejskiego Ośrodka Sportu w Rekreacji w Kielcach, Robert Łataś, został nowym prezesem Polskiego Stowarzyszenia Greenkeeperów.
– To jest bardzo ważny dzień dla klubu. Sprawdzałem przed konferencją i jeśli się nie mylę, to dotychczas nigdy Korona nie miała tak dużego sponsora i tak ważnej marki, jaką jest Enea – mówi prezes kieleckiego klubu, Łukasz Jabłoński.
Spotkanie między Pogonią Szczecin, a Koroną Kielce, zakończyło się bezbramkowym remisem. Tak samo rozstrzygnięcia nie ma na szczycie naszej sondy, w której tym razem udział wzięło przeszło 500 osób.
Być może słyszałeś o bonusie powitalnym SuperBet, który bardzo przypadł do gustu większości graczy. Jeżeli jednak nie wiesz, na czym on polega i ile możesz zyskać dzięki niemu, zostań z nami. Dokładnie przedstawiamy i omawiamy wszystkie elementy wchodzące w skład w tej promocji.

Copyright © 2023 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group