Wszystko na najwyższym poziomie. Do zobaczenia, Kolonio!

01-06-2015 01:43,
Marcin Długosz

Wszystko, co dobre, szybko się kończy. Cztery najważniejsze mecze klubowej piłki ręcznej w 2015 roku to także już tylko historia. Piękna, bo piękna, ale historia. Możemy zacząć wspominać kolejne Final Four z udziałem kieleckiej drużyny, kolejne zakończone na podium. I choć teraz trzeba się przestawić i zapomnieć o kolońskim turnieju, to chyba każdy z tyłu głowy przez najbliższy rok będzie miał tylko jedno – wrócić do tego miejsca!

Swoją podróż do Kolonii rozpoczęliśmy w piątkowy wieczór, zaś w sobotnie południe dotarliśmy na miejsce. I zaczęliśmy relacje z najważniejszego miejsca klubowej piłki ręcznej. Głęboko wierzyłem, że koniec końców zdołamy ogłosić, że Kielce królują w Europie, ale to jednak nie nastąpiło. Choć jednak jestem przekonany, że prędzej czy później to nastąpi.

W Niemczech wszyscy spisali się na medal. Począwszy oczywiście od kieleckiej drużyny, która ponownie sięgnęła po brązowy medal Final Four. Otoczkę tego turnieju budowało jednak tak wiele osób i tak wiele wydarzeń, że nie sposób o nich nie wspomnieć.

Na uwagę zasługuje fakt, że sama komunikacja pomiędzy różnymi miejscami w Kolonii była bezproblemowa. Praktycznie nie zdarzyło się, aby ktokolwiek zapytany o cokolwiek w języku angielskim nie potrafił udzielić odpowiedzi. I to nieważne, czy rozmówcą była akurat osoba młoda, w średnim czy w starszym wieku. Jeżeli Final Four tworzyli także zwykli mieszkańcy tego niemieckiego miasta, to trzeba im gorąco za wszystko podziękować. Okazali się bardzo otwartymi i przyjaznymi ludźmi.

Sama organizacja? Na najwyższym poziomie, na co zresztą wskazuje stawka turnieju. Przedstawiciele mediów nie mogli narzekać chyba na żaden aspekt swojej pracy. Każdy mógł w spokoju wykonywać swoje zadania i miał ku temu wszystkie niezbędne narzędzia. A jeśli tylko pojawiał się jakiś problem, zaraz cała rzesza ludzi chciała pomóc i go rozwiązać.

Na trybunie prasowej dziennikarzy ulokowano narodowościami. To świetne i jedyne właściwe posunięcie. Wszyscy mogli ze sobą swobodnie rozmawiać, cieszyć się i rozpaczać po kolejnych akcjach drużyny, o której przyjechali informować. Choć nie oznacza to, że nie było kontaktu z dziennikarzami z innych krajów, bo tego oczywiście nie brakowało.

Myślę, że z punktu widzenia kibiców, także nie ma do czego się przyczepić. Bogata strefa przeznaczona dla fanów przed halą, liczne punkty gastronomiczne, atrakcje, zabawy, konkursy w samej Lanxess Arena – w takich właśnie okolicznościach przebiegało to Final Four. Nikt nikomu nie zabraniał napić się piwa, krzyknąć, potańczyć czy zwyczajnie krzyczeć. Każdy z kibiców wiedział, po co tu przyjechał – a przyjechał dobrze się bawić wspierając swoją drużynę.

Kolonia jako miasto również wzbudziło moją sympatię. Odwiedziłem je po raz pierwszy. Most łączący część Kolonii, w której znajduje się centrum, z częścią, w której ulokowana jest Lanxess Arena, budził ogromne wrażenie. Tak jak tysiące kłódek zawieszonych na nim przez zakochanych. Całość dopełniał płynący spokojnie Ren, budując specyfikę i nastrój tego miejsca.

Kolonia wzbudziła we mnie o wiele większą sympatię niż Dortmund, który również odwiedziłem w drodze na Final Four. To właśnie w mieście-gospodarzu tego turnieju wszystko wyglądało na bardziej zadbane i zwyczajnie ciekawsze. Piękna katedra w samym centrum, liczne sklepy wokół głównych placów, mnóstwo ludzi, no i ten Ren – polecam każdemu wyprawę do Kolonii!

Głównym założeniem było oczywiście to, żeby Vive wypadło jak najlepiej pod względem sportowym. Trzecie miejsce w Europie to naturalnie wynik fantastyczny, ale, jak powiedział sam prezes Bertus Servaas, apetyty stają się coraz większe i powoli myśli wszystkich kielczan zbiegają się do sięgnięcia po najwyższy laur.

Każdy chce tu wrócić. I kibice, i piłkarze, i dziennikarze, każda grupa, jaka się tu zjawiła. Ludziom piłki ręcznej Kolonia przypadła do gustu i chcieliby ją odwiedzać co roku. A ja razem z nimi, by, przy ogromnej pomocy z Kielc, informować o tym, co się dzieje podczas turnieju.

Czas wracać do domu. Do zobaczenia, Kolonio! Za rok przyjeżdżamy po złoto!

Z Kolonii Marcin Długosz


Sponsorzy wyjazdu CKsport.pl do Kolonii:


------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Budda2015-06-01 08:56:46
wszystko super, gdyby nie najistotniejszy fakt - 500 biletów na klub co przy 4 druzynach daje 2000 biletów w hali mogącej pomieścicć 20 000 ludzi. To uważam za skandal i potężny organizacyjny zgrzyt. Jeśli dodać - co akurat uważam za zrozumiałe - że Bertus dużą część tych biletów przeznaczył na różnych VIPów i dobroczyńców klubu, to dla zwykłego kibica dostanie się na mecz było albo niemożoliwe, albo próbą jechania w ciemno, bez biletów 1000 km, być może po to by zamknąć kłódkę na moście dla zakochanych... w piłce ręcznej.
Najcześciej już jak sie dojechało na miejsce to można było jednak kupić bilety, ale te z puli najdroższych w przeliczeniu na złotówki za ok 1 000 zł!
No ,ale jak się miało akredytację to co się tam takimi sprawami zwykłych kibiców przejmować.
baba2015-06-01 22:54:17
No i Grzesiu ,,przepalil,, kibicow. Tkaczyk jestes zbedny , szkodliwy .
Przegrale nam ten turniej

Ostatnie wiadomości

– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group