Ryszard Tarasiewicz: Nie akceptuję postawy naszych kibiców

29-05-2015 23:10,

- Słowa uznania dla moich zawodników, zwłaszcza za ostatnie 15 minut – powiedział po meczu z Piastem trener Korony, Ryszard Tarasiewicz. Dosadnie wypowiedział się za to o zachowaniu części kibiców. - Nie jestem zadowolony i nie akceptuję takiej ich postawy - oceniał szkoleniowiec kielczan

Ryszard Tarasiewicz (trener Korony): - To był ciężki mecz dla nas. Wiedzieliśmy zresztą, że taki będzie. Wielkie słowa uznania dla moich zawodników, zwłaszcza za ostatnie 15 minut. Nie jestem zadowolony i nie akceptuję postawy naszych kibiców. To nie dotyczy bezpośrednio „Młyna”. On dobrze nas dopingował, wspierał. Ale ta strona, gdzie jest takie nasze - jak ja to nazywam - „akwarium”, nie zachowywała się w porządku. A przecież każdemu leży na sercu dobro tego klubu. Czas uciekał, a my próbowaliśmy - i uważam to za duży postęp tego zespołu - cierpliwie i w trudnych momentach rozgrywać piłkę. To nie jest prztyczek w stronę kibiców, ale nie trzeba być wielkim znawcą, żeby wiedzieć, że czasami piłka jest cofana do tyłu po to, aby po prostu spokojnie przygotować atak pozycyjny.

Bardzo apelowałem do zawodników, aby te ostatnie minuty rozegrać tak jak chcemy. I żeby nas nie „puściło”, bo mogliśmy się nadziać na kontry, a stracona bramka na pewno nie pozwoliłaby nam odnieść zwycięstwa.

Występ Pawła Golańskiego na środku obrony oceniam bardzo poprawnie. Miłe zaskoczenie to postawa Łukasza Klemenza, który zagrał praktycznie bezbłędnie.

Radoslav Latal (trener Piasta Gliwice): – Byliśmy niebezpieczni, podobała mi się nasza gra kombinacyjna. Mieliśmy trochę okazji bramkowych, ale popełnialiśmy też błędy w obronie, przede wszystkim lewą stroną. Około 20 minuty kontuzji doznał Kamil Wilczek. Dograł jeszcze trochę, ale na początku drugiej połowy musiał zejść z boiska. Mimo to, udało nam się jeszcze strzelić gola po stałym fragmencie. Później z boiska musiał zejść jeszcze Sasa Zivec, i bez tych dwóch zawodników nasza gra już była gorsza. W drugiej części drugiej połowy zaczęliśmy się bronić, i nie udało nam się utrzymać tego wyniku.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

19732015-05-29 23:23:33
Słabszy był chyba tylko Sasal. Trenerze jeśli mogę: jak tak bardzo lubisz założenia taktyczne to proponuję postarać się o posadę liczącego się klubu z ligi hiszpańskiej, niemieckiej lub włoskiej. W ekstraklasie trzeba zapierdal... a nie kalkulować, bo tutaj Messich, Ronaldów ani Iniestów niestety brak.
KK2015-05-29 23:24:54
No jeśli Klemenz zagrał bezbłędnie to trener Rysiu ma chyba problem ze wzrokiem
KSS2015-05-29 23:28:19
No cóż, to tylko kibice, też mają nerwy, emocje... Ale fakt dużo też buractwa i pseudo znawców, co ciągle wytykają i dołują zawodników zamiast pomagać. Młyn też zamiast ostatnie minuty coś prostego, bo cały stadion już na stojąco i chciał się podłączyć, to śpiewali te swoje piosenki dobrze się bawiąc, zamiast po prostu ryknąć z całym stadionem gromkie KORONA!
k2015-05-29 23:37:50
A co to kogo obchodzi co ty akceptujesz, miejmy nadzieje że tylko jeszcze 2 mecze, bo większego nieudacznika trenera to Korona nie miała.
ktosik2015-05-29 23:52:48
Klementz bezbłędny?......................jejku nie pij więcej trenerze przed meczem:(
marek2015-05-29 23:53:15
oj Panie Tarasiewicz, troszkę pokory
CK732015-05-29 23:55:02
Co ty Rysiu pindolisz !!!! Klemens to jedna wielka pomyłka !!!!
Jowka mało goli szczela , ale jak już trafi to na wagę złota .
Prawdziwy Scyzor z krwi i kości .
Bryx2015-05-30 00:08:06
Taraś ma rację. Prawdziwi kibice mogą jeździć po piłkarzach po meczu, ale nigdy w trakcie kiedy drużyna walczy. Lepiej lub gorzej, ale póki chłopaki dają z siebie wszystko, trzeba im pomagać.
Kielczanin2015-05-30 00:12:53
Niektórzy "kibice" faktycznie bardziej pomagają PRZECIWNIKOM niż koroniarzom tym ciągłym zrzędzeniem na trybunach. W tej chwili gdy zostały już 2-3 kolejki do końca liczy się każdy punkt - nie może być mowy o żadnym antydopingu a niestety niektórzy tak się właśnie zachowują. Powinniśmy na stojąco dopingować i wywierać presję na przeciwniku a nie na naszych zawodnikach. Nawet jak któryś zawodnik jest słaby pod względem sportowym to pomagajmy mu w grze a nie utrudniajmy. Trzeba wykorzystać atut własnego boiska.
lih2015-05-30 00:37:14
Rysiu, mam wizyte u Cieślika we wtorek, - odstąpię Ci, mo ze jeszcze coś zobaczysz jak naprawdę wygląda.... gra Klemenza.
Nikt2015-05-30 00:44:31
Zgadzam sie z Bryx, mozna po meczu mieć pretensje, ale w czasie meczu wykpiwac, czy wygwizdywac swoich...lipa straszna. Na meczu z Łęczną to samo. I niektórzy mądrale z sektorów VIP...dramat. Jesli wycofywanie piłki do bramkarza jest wygwizdywane, to gwizdzacy maja słabe pojęcie o pilce.
no stety2015-05-30 06:04:22
Toteż ostatnio Koronie lepiej się gra na wyjazdach... Anty kibice! Wstydźcie się!
Kibic:2015-05-30 08:07:54
Nie akceptuję postawy zawodników!
Prawda jest taka, trenerze, że grając "mecz życia" nie wychodzi się na drugą połowę tylko po to żeby bronić wyniku. Do momentu strzelenia zwycięskiej bramki, w drugiej połowie nie potrafiliśmy rozegrać żadnej sensownej akcji, brakowało pomysłu. Gol Jovy na wagę utrzymania (moim zdaniem) też padł dzięki przypadkowi, przepychankom w polu karnym Porcelisa. Mieliśmy ogromne szczęście. Ja zawsze staram się czekać do końcowego gwizdka z ocenami, ale nie dziwię się niektórym, że nie wytrzymują. Gra Korony w rundzie finałowej wygląda fatalnie. Średni mecz zagraliśmy tylko z Cracovią. Złapanie formy i dobra gra w listopadzie, marcu i kwietniu, nie wystarcza na tak długi sezon...Nam na szczęście chyba się uda, ale prawda jest taka, że gra Korony w większości tego sezonu wyglądała słabiutko. I jeszcze jedno. Ja u niektórych piłkarzy nie widzę "oddawania życia" za Koronę. Już nie będę przytaczał nazwisk, każdy kto troszkę lat spędził na stadionach domyśli się.
ScyzorBarycz2015-05-30 09:25:56
W pełni się zgadzam z trenerem! Widać, że chce nauczyć piłkarzy czegoś więcej niż tylko "laga na aferę". Ciekawe czy Ci sami kibice gwizdaliby na Barcelonę, która rozgrywała by przez tył?
lewy2015-05-30 10:10:05
Rysiu z całym szacunkiem, po co trzymać bezużytecznego Trytkę, tragicznie słabego Klemenza, a bardzo dobre zmiany (zwłaszcza Cebula, który pociągnął drużynę) robisz w końcówce. Dlaczego wychowanek Cebula grzeje głęboką ławę (a jak wszedł pokazał sporo), a gra szrot, ściągnięty ze świata przez menagerów - min. Klemenz, Trytko,
ola bee2015-05-30 11:54:38
A może znaczna część kibiców nie akceptowała "takiej gry".
Wybrali taką formę ekspresji-wolno im. W ostatnich meczach piłkarze przedstawili swoją formę-olewając i grę, i kibiców! Czemu się tu dziwić? Korona stoi w gównie po dolną wargę i kibice mają prawo liczyć na ambitną i skuteczną grę drużyny. A gra do tyłu czy na czas przy stanie 1:1 nasuwa skojarzenia ze wspaniałymi występami w ostatnich meczach. W przypadku NIE DAJ BOŻE! spadku to wy zabierzecie dupy w troki i wasza przygoda z Kielcami się zakończy, a nam zostawicie , w najlepszym wypadku wieczną tułaczkę w I lidze!
Tak więc PROPOZYCJA! Wy gracie jak BARCELONA! A my kibicujemy tak jakbyśmy kibicowali BARCELONIE!
Jakież to proste......
!!!!!2015-05-30 13:50:27
Większość pseudokibiców niech lepiej zostanie w domu i przed tv kozaczy.. Zrozumcie, że tu nigdy nie będzie barcy czy innych renomowanych klubów z dwóch prostych przyczyn: brak kasy i słabi kibice. Nie mówie o młynie tylko o kibicach jako całości, którzy sa na stadionie, gwizdać to możecie na psa w domu i nie za długo bo sie wkur.. i najpierw zaszczeka a potem ugryzie. Druzynę się wspiera, szczególnie w takich momencie w jakim jesteśmy... Szacun dla ludzi z Młyna, reszta dno. Bravo dla piłkarzy że walczyli do końca mimo "niesprzyjających warunków" na stadionie, jak i poza nim.
Marcin2015-05-30 14:41:09
Jak masz gwizdać na swoich i rzucać im kłody pod nogi to lepiej zostań w domu. Krótka piłka z mojej strony.
Kielczanin2015-05-30 14:45:58
ola bee - wymagasz od nich gry w stylu Barcelony? Synku czy Tobie coś na rozum padło? Korona ma jeden z najniższych budżetów w polskiej ekstraklasie. Mamy krótką ławkę, rarytasów w składzie nie ma. Rozumiesz to? Oni grają jak umieją. Raz wychodzi lepiej, raz gorzej. Jeśli gramy u siebie a przeciwnikowi gra się łatwiej niż naszemu zespołowi to jak czegoś tutaj nie rozumiem. Trybuny powinny pomóc a jeśli nie to przynajmniej nie przeszkadzać.
mks2015-05-30 17:09:23
Szanowny panie trenerze,
skoro nie akceptujesz postawy naszych kibiców to:
1. nie baw się w stratega, bo Korona to nie Barcelona ani Bayern, i trzeba zawodników rozliczać wyłącznie z zaangażowania
2. nikt nie będzie gwizdał, (nawet przy sromotnych porażkach) jeśli twoi zawodnicy zostawią serce na boisku i będą do końca meczu gryźć murawę.
Podsumowując - można zostać wygwizdanym zwyciężając w stylu szachisty, i dostać brawa przegrywając 0:3.
cieniauskas2015-05-30 18:32:31
więcej strajkujcie to będą mniej wam gwizdać... wam bo wasz czas trenerze i tej bandy 13 kalek dobiega na szczęście końca.... jednemu się nie podobają wyborcy bo źle głosują a drugiemu kibice bo źle kibicują.... taki klimat... czas na zmiany
ola beee2015-05-30 23:58:36
Właśnie skończyłem oglądać mecz Barcelony z Athletikiem w Pucharze Króla!
Poniosło mnie ze wcześniejszą propozycją! To jest INNA dyscyplina sportu!
piechnik2015-05-31 08:29:01
Tarasiewiczu jesteś szkodnikiem polskiej piłki. W Bydgoszczy zostawiłeś zgliszcza. Teraz w Kielcach zbudowałeś drużynę którą po sezonie trzeba będzie mocno przebudować.Po ewentualnym utrzymaniu w wakacje powstanie kolejny twór z łapanki. Przechowalnia grajków niechcianych.UWAGA menadżerowie, Korona zaprasza wasz szrot na licytację.
SzkodnikPolskiejPiłki2015-05-31 17:43:32
Mój typ - Tarasiewicz, proszę wpisywać też inne kandydatury
eo2015-06-01 16:27:41
Zawodnicy z wisly sandomierz sa do wziecia free

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group