Korona zdaje sobie sprawę z wagi meczu z Wisłą. „Historia lubi się powtarzać”

23-04-2015 13:32,
Marcin Długosz

Korona Kielce w niedzielę rozegra wyjazdowy pojedynek z Wisłą Kraków. Z wielu względów spotkanie to zawsze odbierane jest jako priorytetowe. - Wiemy, jak ten mecz jest ważny dla kibiców. Wszyscy zawodnicy w szatni o tym wiedzą. W każdym spotkaniu jesteśmy zmobilizowani tak samo i o to bym się nie martwił – mówi skrzydłowy kieleckiej ekipy, Jacek Kiełb.

„Ryba” zdobył już wyjazdowego gola z Wisłą, w 2010 roku. Zapewnił on wówczas żółto-czerwonym zwycięstwo 1:0. - Później też pojechaliśmy na tę Wisłę za trenera Ojrzyńskiego i również wygraliśmy [1:0 w 2012 roku – red.]. Dobrze nam się tam gra i musimy się utrzymać na tym torze – twierdzi piłkarz Korony.

Krakowianie są w tabeli wyżej od kielczan. - Wcześniej również za każdym razem stawiano Wisłę w roli faworyta. Historia lubi się powtarzać – zauważa Kiełb.

- Oni mają swój styl gry i raczej będą się go trzymać. Będziemy jeszcze na pewno dogłębniej analizować, jak ich ugryźć, żeby dać radość sobie i Kielcom – komentuje skrzydłowy.

I kontynuuje: - Zobaczymy, jaki to będzie mecz, jaki każdy z nas będzie miał dzień. Gra się na tyle, na ile pozwoli przeciwnik. Jeżeli pokaże się rywalom, że to nasz dzień, że nie mają szans, to zaczną myśleć, że Korona jest w niesamowitym gazie i nic nie ugrają.

Zawodnicy mają świadomość kibicowskich animozji na linii Korona – Wisła. - Ich kibice na pewno dadzą znać, że nie za bardzo lubią Koronę. To też będzie nas motywowało – zapowiada Kiełb.

W Krakowie zabraknie fanów „złocisto-krwistych”. - To nie dotyczy tylko tego meczu. Nie ma co się oszukiwać, będzie brakowało kibiców. W ostatnich czasach te wyjazdy z ich strony były super. Tak jak powiedziałem wcześniej, oby historia się powtórzyła i oni przyszli po naszym powrocie do Kielc – mówi „Ryba”.

Kielczanie jadą na starcie z krakowianami bez kompleksów. - Musimy być nastawieni w tym kierunku, a nie chodzić i obawiać się Wisły. My się czujemy bardzo dobrze i dalej musimy kroczyć tą drogą – uważa piłkarz żółto-czerwonych.

I dodaje: - Psychicznie i fizycznie czujemy się bardzo dobrze. Nie widzę żadnych przeszkód, stresu. Każdy jest doświadczonym zawodnikiem. Jestem dobrej myśli.

Dwa zwycięstwa w dwóch ostatnich meczach rundy zasadniczej najprawdopodobniej zapewniłyby Koronie grę w grupie mistrzowskiej. - Zdajemy sobie z tego sprawę i na pewno to nas jeszcze bardziej motywuje. To nam daje takiego powera i nic więcej nam nie trzeba. Nie chcę się powtarzać, ale jest dobrze i ma być dobrze – zaznacza Kiełb.

Zawodnik ten otrząsnął się z marazmu po nieudanej w swoim wykonaniu rundzie jesiennej i stanowi o sile swojego zespołu. - Na pewno wpływ na to ma bardzo dużo czynników. Nie chcę się rozdrabniać, ale bez wątpienia współpraca z nowym sztabem i zaufanie ze strony trenerów mi pomogło. Mówiłem, że będę się starał to zmienić i cieszę się, że widać poprawę. Będę się starał jeszcze troszeczkę do tego dołożyć – zapowiada piłkarz.

Kontrakt „Ryby” z Koroną wygasa za nieco ponad dwa miesiące. - Na razie w ogóle o tym nie myślę. Najgorsze to skupiać się na czymś innym. Mamy swój cel do zrealizowania. Jeśli ma się inne, głębsze problemy, to na pewno to wpływa na boisko i ja bardzo dobrze o tym wiem – nie ukrywa gracz ekipy z Kielc.

Na zakończenie Kiełb dodaje: - Wszystko w naszych nogach. Zdaję sobie z tego sprawę i czekamy na ten mecz.

fot. Oskar Patek

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group