Vuković: Smutno mi, że młodzi piłkarze Korony nie dostają szansy na boisku

25-03-2015 12:25,
top

Dużo pochwalnych słów w telewizyjnych magazynach za ostatni, zwycięski mecz z Piastem Gliwice usłyszeli piłkarze Korony Kielce. Jednak jeden z ekspertów – związany nie tak dawno z kieleckim klubem – skrytykował sztab szkoleniowy żółto-czerwonych za pewną, mało odważną postawę. To Aleksandar Vuković, który dziś pracuje w Akademii Legii Warszawa.

W Magazynie T-Mobile Ekstraklasy zwrócono uwagę na kolejny dobry występ Luisa Carlosa. Uznano, że transfer Brazylijczyka dodał kieleckiej drużynie sporo jakości. – W Koronie od dawna zdecydowanie stawiają na obcokrajowców i w końcu jest to z korzyścią dla zespołu. Bo nie tylko Carlos, ale też inni grają w miarę na dobrym poziomie. Nawet Cerniauskas, który swoimi interwencjami pozbawił Koronę czterech punktów w dwóch poprzednich meczach, teraz spisał się nieźle. Ale jako że dobrze znam ten klub, to troszeczkę mi smutno, że nikt z młodych piłkarzy nie dostaje szansy, by pokazać się na boisku. Porównajmy to chociażby z innym żółto-czerwonym klubem, Jagiellonią. Tam sytuacja pod tym względem jest diametralnie inna. Widać to też po punktach... A w Kielcach są zdolni, młodzi zawodnicy. Fajnie byłoby ich w końcu zobaczyć na murawie – stwierdził „Vuko”.

Obecny w studiu Maciej Szczęsny, który też niedawno pracował w Kielcach (był trenerem bramkarzy w sztabie Leszka Ojrzyńskiego), pochwalił Koronę za grę w defensywie. – To zespół skonsolidowany w obronie. Dużo bardziej niż na początku rozgrywek. Jesienią rzadko komu tak łatwo strzelało się bramki, jak kieleckiej drużynie. Teraz zdobyć jedną w meczu to już duża sztuka. Dobrze zagrał Cerniauskas. Tydzień temu postulowaliśmy zmianę w bramce, bo Korona ma dobrego, silnego rezerwowego. Cerniauskas miał słabszy moment, ale trener Tarasiewicz to wytrzymał, zadeklarował, że nie zmieni bramkarza i wyszło na jego – powiedział Szczęsny.

Zobacz i posłuchaj całości

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Bryx2015-03-25 14:12:05
Można tak myśleć na początku sezonu, ale teraz się pali pod nogami i trzeba wybierać warianty najbezpieczniejsze. Wolę Carlosa niż eksperymenty z młodymi.
weteran2015-03-25 14:45:35
Trener odpowiada za wyniki w klubie, więc to on ustala skład.
Jak na razie zdaje to egzamin.
Każda z drużyn walczy o pierwszą ósemkę i nie jest to czas na eksperymenty.
obiektywny2015-03-25 15:17:12
jak wyżej.
no stety2015-03-25 18:50:54
Vuko radzi, bo łatwo jest podpowiadać, gdy za to nie bierze się odpowiedzialności.
miki2015-03-25 18:56:11
Od następnego sezonu możemy dać szansę takim młodym jak:Zawierucha ,Paprocki ,na pewno Kiercz ,może Kotarzewski ,Matulka ,czas pokaże ,na razie niech zdobywają boiskowe cwaniactwo w rezerwach .
sadebe2015-03-25 22:59:27
Poński Stachura Paprocki Zawierucha Uniat i przede wszystkim Załęcki to zdolni do gry piłkarze pozostali to chłam. Maciek Załęcki to przykład wielkiego talentu, któremu klub nie daje szans. Kiedyś to nazwisko przewijało się w mediach, a teraz nie dostaje szans. Każdy kto jest blisko klubu wie o tym, że jest to profesjonalny zawodnik na miarę Czarka Wilka, umiejętności też podobne. Cóż jednak z tego, że całe swoje życie poświęcił piłce nożnej skoro zmuszony jest do grania z chłopakami z juniorów, z których z całym szacunkiem żaden nic nigdy nie osiągnie, bo nie mają psychiki piłkarza nożnego, tylko im zabawa w głowie. I taki Załęcki właśnie nie ma w naszym Klubie szans, wystarczy iść na mecz juniorów i zobaczyć jak odstaje od swoich kolegów, a co najważniejsze to silny chłopak i bez kontuzji przechodzi życie. Vuko ma racje.
temeck2015-03-26 13:51:43
Z całym szacunkiem, ale kto Vuko zabronił pracować w Koronie z młodymi??? Niech się skoncentruje na swojej robocie, od "dobrej rady" ekspertów nie brakuje, ale kto weźmie odpowiedzialność....nikt
#sadebe2015-03-26 16:24:37
Musisz być bardzo blisko szatni skoro tak wychwalasz Maćka i jego podejście do sportu, aż dziwne że nie dopisałeś jeszcze jego najbliższych przyjaciół MC KS i KW. Wszyscy są bardzo profesjonalni...
mexic2015-03-26 17:48:55
Już w poprzednim sezonie gołębiarz wprowadzał do drużyny bardzo utalentowanego młodego napastnika, dał mu nawet raz zagrać od 1 minuty a skończyło się guzem po zderzeniu ze ścianą, który spowodował u niego amnezję, zapomniał, że dostał propozycję profesjonalnego kontraktu z Korony i uciekł do Wrocławia.
@miki - Kiercz młody? 5 lat temu i owszem ale dziś to rencista niezdolny do profesjonalnego uprawiania sportu.
Jeśli ci juniorzy chcą zaistnieć w 1 drużynie najpierw muszą się wyróżniać w rezerwach a tam póki co jest mizeria. Jesienią błysnął Kotarzewski ale teraz się popsuł.
No i przede wszystkim aby był jakiś sens i pożytek z rezerw musi być ścisła współpraca pomiędzy trenerem rezerw i 1 drużyny, oba zespoły muszą grać takim samym systemem stosować podobne rozwiązania taktyczne by potem młody wchodząc do drużyny nie musiał się od nowa wszystkiego uczyć ale by był już przynajmniej w teorii przygotowany.
widz2015-03-29 15:22:09
Vuko masz racje chodżby w tym że młodym chłopakom trzeba dać szanse tym bardziej że bez tego rozwój piłki w Polsce całkiem padnie . A taki dupek który uważa że po jednej próbie jest już zawodnik to po prostu nie douczony głąb . A gdyby ówczesne kierownictwo klubu (razem oczywiście z paprockim) dało jak ten głąb pisze "profesjonalny kontrakt" to chłopak na pewno zostałby w Kielcach i nie patrzylibyśmy na paralityka Trytke , no i paprocki nie przegrałby sprawy z PZPN-em.Ale tu nie tylko o jednego chłopaka chodzi i porównanie do Jagiellonii jest na miejscu . Klub biedniejszy a lepiej dba o swoich i mają z tego wyniki

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group