Zmiany w Orlętach. Stokowiec pierwszym trenerem
Pomimo trudnej sytuacji finansowej drużyna Orląt Kielce przystąpi do rundy wiosennej obecnego sezonu. W kieleckim zespole zaszło sporo zmian. Od nowej rundy to Marcin Stokowiec będzie pełnił funkcję pierwszego szkoleniowca, a dotychczasowy trener – Sławomir Malara, zostanie asystentem.
Przyczyną takiej decyzji są problemy rodzinne Malary. Władze klubu zdecydowały, że drużynę obejmie dotychczasowy drugi trener – Marcin Stokowiec. Nie był to jednak najważniejszy problem Orląt w przerwie zimowej. Klub boryka się ze sporymi problemami finansowymi i zagrożony był jego start w drugiej fazie rozgrywek. Ostatecznie jednak kłopoty te udało się opanować. – Sytuacja poprawiła się na tyle, że przystąpimy do rundy wiosennej. Nie należy jednak spodziewać się wzmocnień, a wręcz zespół został znacznie osłabiony. Jeszcze w tym tygodniu dwaj czołowi zawodnicy, czyli Grzegorz Kundera i Piotr Bakalarz odeszli do Lubrzanki Kajetanów. Wcześniej zespół opuścił także Wojciech Niebudek – mówi Marcin Stokowiec.
Trener Orląt nie może być też zadowolony z przygotowań do rozgrywek. – Problemy finansowe miały wpływ na nasze zimowe treningi. Nie przepracowaliśmy tego okresu tak, jakbyśmy sobie życzyli. Nie pomagała również aura, bo byliśmy zmuszeni trenować na „orlikach” lub halach, zamiast na naturalnych, pełnowymiarowych boiskach. Mimo wszystko staramy się nie narzekać i mam nadzieję, że nie będzie to miało większego wpływu na naszą postawę – zauważa szkoleniowiec Orląt.
O tę dobrą postawę na boisku będą się starać przede wszystkim młodzi zawodnicy, których klub pozyskał. – Doszło dwóch wyróżniających się juniorów: Tomek Miernik z Wiernej Małogoszcz oraz Bartosz Sosiński z Korony. Poza tym na naszą prośbę treningi wznowił Maciej Bieniek, który jest doświadczonym zawodnikiem i może nam sporo pomóc – opowiada Stokowiec.
Orlęta wciąż szukają piłkarzy, którzy mogliby wnieść coś nowego do drużyny. – Nie jest łatwo znaleźć gracza, który zdecydowałby się występować za mniejsze pieniądze. Dlatego opieramy kadrę na młodych zawodnikach. Praktycznie wszyscy, którzy wybiegną wiosną na boisko są z rocznika 94’ lub młodsi. Do końca okienka transferowego zostało jeszcze kilka dni i będziemy się starać uzupełniać kadrę – opowiada asystent trenera, Sławomir Malara.
Szkoleniowiec nie ukrywa, że celem na zbliżającą się rundę jest utrzymanie w czwartej lidze. – Na pewno takie jest właśnie nasze założenie. Chcemy wygrać rywalizację i być co najmniej trzecią drużyną od końca. Jesteśmy dobrej myśli, w zespole panuje optymizm. Nasze postanowienia zweryfikuje boisko, a kluczowe będą pierwsze kolejki – podsumowuje Marcin Stokowiec.
Pierwszy mecz rundy wiosennej między Orlętami Kielce a Spartakusem Daleszyce został przełożony z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych i złego stanu boisk. Tym samym kielczanie rozpocznę rozgrywki 3 kwietnia, kiedy to na własnym stadionie podejmą Pogoń Staszów.
Mariusz Kogut
fot. Grzegorz Sojka (www.kieleckapilka.pl)
Wasze komentarze