Paweł Piwko: Zrobiliśmy z bramkarza gości bohatera
- Zmarnowaliśmy chyba ze dwadzieścia „setek”. To było główną przyczyną tego, że długo nie mogliśmy odskoczyć przeciwnikom na kilka punktów – przyznał po meczu skrzydłowy Vive Targów – Paweł Piwko.
Paweł Piwko: - Dzisiaj nie możemy być zadowoleni ze stylu nasze gry. Niby dwa punkty zostają w Kielcach, ale czujemy pewien niedosyt. Zrobiliśmy z bramkarza gości bohatera spotkania. Zawiodła nas skuteczność, ponieważ tych „setek” zmarnowaliśmy chyba ze dwadzieścia. To było główną przyczyną tego, że długo nie mogliśmy odskoczyć przeciwnikom na kilka punktów. Musze jednak trochę uspokoić naszych kibiców. W tym tygodniu bardzo mocno pracowaliśmy na treningach i to mogło mieć wpływ na naszą dzisiejszą dyspozycję. Oczywiście nie usprawiedliwia nas to do końca, ale naszą formę szykujemy przede wszystkim na Ligę Mistrzów.
Sebastian Kicki (Powen Zabrze): - Trener mówił nam w szatni, abyśmy z kielczanami grali konsekwentnie w ataku pozycyjnym. Widzieliśmy, że jeśli dopuścimy do kontrataków, to skończy się to dla nas bardzo źle. W obronie staraliśmy się grać jak tylko najlepiej potrafimy. Wynik wygląda jak wygląda. Myślę, że strata tylko sześciu bramek do Vive Targów na ich boisku to całkiem niezłe osiągnięcie.
Wasze komentarze