Czuliśmy, że Korona nas zlekceważy. Myśleli, że ten mecz sam się wygra

04-10-2018 13:16,
Mateusz Kaleta

Korona Kielce skompromitowała się w środowe popołudnie w Sandomierzu. Kielczanie odpadli z Pucharu Polski w starciu z trzecioligową Wisłą i mimo, że na początku w piłkę grali całkiem nieźle, potem byli już całkowicie bezradni na boisku. Frustracja narastała z minuty na minutę, a potęgowały ją zamieszki na trybunach i czerwona kartka Łukasza Kosakiewicza jeszcze w pierwszej połowie meczu.

Symbolem bezradności Korony była akcja prawie 35-letniego Jarosława Piątkowskiego, który tuż po wznowieniu gry po przerwie wypuścił sobie piłkę na prawej flance boiska i z łatwością ograł Kena Kallaste. Bohaterem Wisły został Wiktor Putin, 23-letni ukraiński pomocnik, który strzelił Koronie dwa gole i asystował przy trafieniu na 1:0 autorstwa Kacpra Piechniaka. Te trzy ciosy przyczyniły się do klęski żółto-czerwonych. 

REKLAMA

Kielczanie pojechali do Sandomierza w naprawdę mocnym składzie. Trener Gino Lettieri postawił na zawodników, którzy dotychczas grali mniej, ale rozsądnie wymieszał rutynę z młodością. Kiedy gra kompletnie nie układała się po myśli żółto-czerwonych, na kłopoty Włoch wprowadził na murawę Bartosza Rymaniaka i Mateja Pucko. To zdało się na nic, bo w końcówce kielczanie zupełnie nie mieli pomysłu jak doprowadzić do dogrywki. Byli bezradni, choć początek meczu i dobra gra Korony w pierwszych minutach na pewno nie zapowiadała takiego obrotu wydarzeń.

Po końcowym gwizdku kielczanie opuszczali boisko ze zwieszonymi głowami. Co innego gospodarze, którzy pokonali drużynę z ekstraklasy. - To nie sen, choć dzielą nas trzy szczeble rozgrywkowe! Czuliśmy, że Korona nas zlekceważy i tak się stało. Goście wyszli na boisko myśląc, że mecz sam się wygra. Darek Pietrasiak ustawił zespół ofensywnie, a Wiktor Putin pokazał, ze zasługuje na szansę w wyższej lidze. Nie mogę się doczekać kolejnej rundy - mówił po spotkaniu dla portalu Łączy Nas Piłka Jarosław Piątkowski, napastnik Wisły.

Kielczanie żegnają się z Pucharem Polski w I rundzie rozgrywek. Historia znów zatacza koło, bo poprzednio Korona odpadała z pucharu po rozegraniu zaledwie jednego meczu dwa lata temu, w sezonie 16/17. Wówczas kielczanie przegrali po rzutach karnych z Puszczą Niepołomice. Identycznie było rok wcześniej, w sezonie 15/16, kiedy Koronę wyeliminowała trzecioligowa Wda Świecie. Pomimo wygranej żółto-czerwonych, wynik tamtego meczu został zweryfikowany jako walkower na korzyść gospodarzy ze względu na występ nieuprawnionego zawodnika.

Tym razem także tli się iskierka nadziei na podobny scenariusz. Jedyna szansa Korony na awans jest taka, że w PZPN zadecydują o weryfikacji wyniku na walkower za wtargnięcie kibiców na boisko. Kielczanie nie powinni się jednak łudzić. Byli słabsi i przegrali na boisku. Dziś dojdzie do liczenia strat i podsumowywania zniszczeń na stadionie w Sandomierzu. Kosztami zostaną obciążeni kibice Korony.

fot: Paweł Jańczyk / Korona Kielce

źródło: własne, Łączy Nas Piłka

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Inertio2018-10-04 15:05:59
Akurat ogranie Kena Kallaste nie jest wyczynem, który można opisywać w gazetach. Mam 46 lat i też czuję się na siłach aby go ograć.
19732018-10-04 15:07:36
Osobiście nie zaobserwowałem u podopiecznych Lettieriego sportowego pazura/chęci walki/ boiskowej złości i zamiaru do zdominowania, bądź co bądź niżej notowanego rywala już na samym początku tego spotkania.Decydująca dla dalszego losu spotkania okazała się 40\' tego spotkania i czerwona kartka(druga żółta) dla popularnego KOSY.Desygnowanego do gry składu nie będę oceniał bo od tego jest trener.Widać było poprawę gry w ofensywie/defensywie dopiero po przeprowadzeniu zmian(47\'Rymaniak,61\'Cebula,68\'Pućko)Dziwne spotkanie przy prowadzeniu 2:1 gdy wydaje się ,że Korona kontroluje ten mecz wystarczyło strzelić 3 gola i grać swoje spokojnie wylatuje z boiska Kosakiewicz i wtedy Wisła dochodzi do głosu grając w przewadze zawodnika.Zabrakło mi w tym spotkaniu M.Firleja grającego świetnie w IV rezerwach i na bramce Hamrola/Miśkiewicza.Sokół widać jeszcze dużo się musi uczyć bo nie wypadł jakoś świetnie na tle III ligowca.
alen2018-10-04 15:23:01
mam nadzieje, ze rachunek za zniszczenia zostanie wystawiony na rachunek stowarzyszenia, prawda???
bez skrupułów!!!!2018-10-04 15:56:21
Jednych i drugich kiboli do wspólnego wora i spławić. Co do kopaczy Korony , to kara finansowa i ława na dłuższy czas powinny ich butność i gwiazdorstwo złagodzić.
real2018-10-04 18:06:38
tak jak nagrod tak samo powinna byc kara dla zawodników a dla kapitana podwojna, i w najblizszym meczu w ramach wzajemnego szasunku ZERO DOPINGU DLA KORONY ..........
4 poziom2018-10-04 18:41:19
III liga to w sumie IV poziom rozgrywek. Porażka w takim wypadku trąci patologią taką samą jak półgłówki na trybunach robiące awantury.
TOM2018-10-04 19:35:22
Czekamy na informacje jakie konsekwencje będą dla kopaczy którzy skompromitowali klub? nie mydlcie mam oczu incydentem na trybunach spowodowanym przez kilku idiotów.
Olivier King2018-10-04 20:47:19
Nie grał Olivier i porażka. Z Olim na placu nie przegrywamy
Gino kombinator norweski2018-10-04 20:49:59
Gino zestawił defensywę z losowania i był niefart nie wylosował żadnego stopera i wyszły 3 to tył.
Chris2018-10-04 22:40:05
Gino zremisuje z Jagiellonią i znów będziecie się zachwycać nad jego geniuszem
Cheng2018-10-05 00:22:39
Ilu jeszcze młodych polskich piłkarzy zostanie zmarnowanych przez wprowadzanie szrotu i wpychanie na siłę do składu wynalazków jak Arwebajzel?
@Olivier King2018-10-05 00:25:00
Oliver Kahn i Oliver Bierhoff by rzeczywiście sporo zdziałali
Obiektywny Kazik2018-10-05 00:32:43
Ale macie zdziwienie ,że przegrali z 3 czy 4 ligowcem ojej!A np. Man Utd tez odpadł w podobnym stylu z Pucharu Anglii i nikt tam sie nie skarży.To jest piłka i czasem rak sie zdarza ,że niby mocniejszy w rankingach przegrywa ze słabszym.
Ile jeszcze bedziecie sie tak wyżywac ze Korona gra beznadziejnie i bez pazura...
Mamy dobre miejsce w lidze i to sie liczy.Ja jako kibic jestem zadowolony i tyle.Co Wy myslucie? Ze wygramy Pychar i Lige i dalej dawajjj.
Ludzie zastanowcie sie.naprawde.
Musimy teraz jeszcze bardziej sie zmobilizowac i chodzic na mecze i dopingowac.
Bo Korona to Nasz klub
Dożynki2018-10-05 00:34:48
Bronek z Wentą mogli kibiców zaprosić na dożynki w Tokarni
Raper2018-10-05 01:06:37
Gino twoja defensywa jest jak wino szybko się zgino i przegrywota znów na żywo
krzychu kibic KORONY2018-10-05 09:56:26
Piłkarze Korony olali ten mecz.. oby to się nie odbiło \'czkawką\' w meczu z Jagą, która gra obecnie piach! A co do pseudokibiców.. tacy ludzie, którzy szkodzą klubowi, jego grze i jego wizerunkowi powinni ponieśc surowe kary... pamietacie jak było kiedyś na angielskich stadionach?.. Chuligani, kibole rządzili stadionami i w koncu zrobiono z nimi porządek.. wprowadzono tam surowe kary min.zakazy stadionowe, kary wiezienia itd. i teraz oprócz pojedynczych wyjątków jest tam spokój i ludzie z całymi rodzinami mogą oglądać mecze i się cieszyć z kibicowania!.. Czas skończyc z tymi kibolami/przestępcami na stadionach!!!
Do MŁYNA2018-10-05 10:00:57
Wyciągniecie wnioski i ukaracie tych co sprowokowali zamieszki i burdy..i tych co podpalili flagę Wisły?.. Czy sie znów obrazicie na prezesa?
Takie zachowanie świadczy tylko, ze jesteście antykibicami i przeciwko Koronie działacie!! Wstyd!
Cekin2018-10-05 10:17:33
Wszystko wszystkim ale lepiej by to wyglądało gdyby odpadli z Idzie idzie Podbeskidzie grając sobie niejako mecz treningowy..
Smutny2018-10-05 11:44:31
Wszystkim zmartwionym polecam bigosowanie w Ruskiej Budzie
Cekin2018-10-05 15:16:41
@do młyna, przeciwko klubowi to działali ci pseudo piłkarze, którzy upokorzył nie tyle siebie co kibiców...
Objechał Kallaste2018-10-05 15:24:41
35 letni Piątkowski. A to ciekawe, bo Kallaste objechać to nie lada wyczyn hahahaha
Przemek2018-10-05 15:40:43
Panie Obiektywny Kaziuku, poczytaj sobie dokładnie powyższy artykuł, z jakimi drużynami Korona odpadała w ostatnich latach z Pucharu Polski. Chyba nie powiesz, że to normalne. No i dla sprostowania - MU odpadł z Pucharu Ligi, a nie Anglii i nie gadaj, że nikt się nie skarży, bo fani chcą głowy Mourinho.
Jest różnica między byciem wiernym kibicem swojej drużyny, a ślepym dopingowaniem bandy nieudaczników, która ma wszystko gdzieś i nie stara się dla kibiców.
A liczenie w walkower to kiepski pomysł. Wygranie tego meczu w taki sposób byłoby równie obciachowe jak ta porażka.
@Przemysława2018-10-05 17:52:06
Mówisz o sobie?
@ Przemek2018-10-05 18:01:23
Masz w 100% rację. Pan obiektywny Kazik może im kadzić jeśli tylko chce. Olali mecz i nas kibiców.
Do Przemków2018-10-05 22:25:19
Miło że sam siebie chwalisz

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group