Nie jesteśmy w stanie zareagować w sekundę. Najlepsze drużyny to potrafią, my walimy głową w mur

17-09-2018 09:00,
Mateusz Kaleta

Korona Kielce zremisowała w Szczecinie z Pogonią 1:1. Kielczanie mogą czuć niedosyt, bo pomimo wyrównanego starcia, to oni w drugiej połowie przejęli inicjatywę i byli bardzo blisko sięgnięcia po komplet punktów. - Szkoda, bo nastawialiśmy się na to, że uda nam się po raz pierwszy w ekstraklasie wygrać na stadionie Pogoni. Trzeba powiedzieć, że mieliśmy do tego naprawdę dobre okazje w drugiej połowie. Pierwsza w naszym wykonaniu  była kiepska, ale to ogólnie był słaby mecz w tych pierwszych 45 minutach – mówi po spotkaniu Jakub Żubrowski, pomocnik Korony.

I faktycznie – na boisku działo się naprawdę niewiele. – Pogoń nie stworzyła sobie praktycznie okazji, oprócz tej z 3. minuty. Daliśmy się za łatwo zaskoczyć, rywale strzelili szybką bramkę, cofnęli się, mogli grać swoją piłkę. Nie potrafiliśmy na to odpowiednio zareagować, ale prawdą jest, że do przerwy nie stworzyliśmy sobie praktycznie żadnej sytuacji – dodaje pomocnik żółto-czerwonych.

REKLAMA

Trener Gino Lettieri szybko zareagował na to, co działo się na boisku. W przerwie wymienił dwóch zawodników, a do tego doszła zmiana ustawienia drużyny. – Wyglądało to dużo lepiej. Do pewnego momentu zagrożenie stwarzaliśmy tylko po stałych fragmentach, ale później zaczęliśmy też odbierać piłkę wyżej i podchodzić blisko bramki przeciwnika. W ten sposób mieliśmy dwie, trzy sytuacje, które powinny zakończyć się bramką, a w konsekwencji zwycięstwem. Niedosyt jest – analizuje wychowanek Korony.

- Wychodząc na drugą połowę musieliśmy dać sobie kolejny impuls, aby odwrócić wynik tego meczu. Mieliśmy w perspektywie dziesięć godzin powrotu do domu ze spuszczonymi głowami, a trzeba przecież powiedzieć, że to nie jest to, czego byśmy chcieli – uśmiecha się 26-letni pomocnik – Znaleźliśmy dodatkową mobilizację. Na boisku jest jednak tak, że nie jesteśmy w stanie na wydarzenia na murawie zareagować w sekundę. Najlepsze drużyny to potrafią, a nam jeszcze do tego poziomu brakuje i musimy nad tym pracować. Czasami trzeba coś zmienić, znaleźć lukę w szeregach przeciwnika. My natomiast walimy głową w mur – ubolewa „Żuber”.

- Po przerwie się to zmieniło. Zaczęliśmy posyłać więcej piłek na boki, tam się rodziły sytuacje, faule i stałe fragmenty. Ostatecznie udało się ten mecz zremisować, ale na pewno mogliśmy pokusić się o zwycięstwo – kwituje Jakub Żubrowski.

Źródło: KoronaTV

fot: Maciej Urban

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Poprostu..2018-09-17 09:54:30
z tak słabą drużyną Korona straciła 2 punkty...aż żal człowieka ściska...
@Poprostu..2018-09-17 13:09:15
Żal! Może niech raz w tygodniu jakiś sparing rozgrywają!? Oczywiście w ukryciu ,żeby nikt nie widział wirtuozerii Petraka,Janjica i Gardawskiego
Drinkmen z Młodej2018-09-17 18:28:18
Nie mamy rozgrywającego, ale tego nie widzi ani trener, ani prezes i szukają kolejnego defensywnego na złość Możdżeniowi.
Może Cebul na 10, i bardziej techniczni na skrzydła Pučko i Forbes( jeżeli ma siłę i ochotę biegać)
I stabilizacja w obronie bo te ostatnie zmiany rozkalibrowały Kovacevicia i gość popełnia błędy.
porter2018-09-17 20:52:39
Korona gra do 30 metra bo na tyle pozwala przeciwnik brak strzałów z dystansu chaos i długo nic

Ostatnie wiadomości

– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group