Na pewno się cieszę, ale z drugiej strony jest przykro. Dopuściliśmy się karygodnego błędu

18-08-2018 01:48,
Z Legnicy Marcin Długosz

- Nie czuję się pewniejszy. Dochodzą nowi zawodnicy i będzie duża rywalizacja. Elia Soriano doznał kontuzji w meczu ze Śląskiem, zastąpiłem go i udało się strzelić bramkę. Ten zawodnik to mocny rywal, ale też partner, bo często gramy na dwójkę napastników – mówi Maciej Górski, który w meczu Korony Kielce z Miedzią Legnica zdobył bramkę pierwszorzędnej urody.

Choć kielczanie objęli prowadzenie na Dolnym Śląsku, to ostatecznie zremisowali to spotkanie 1:1. - Niestety dopuściliśmy się karygodnego błędu, jakim było cofnięcie się i oddanie pola Miedzi. Nie wiem, z czego to wynikało, czy z braku sił, czy z czegoś innego. Jeszcze nie rozmawialiśmy – przyznaje napastnik żółto-czerwonych.

REKLAMA

I kontynuuje: - Było to odczuwalne z boiska, że rywale łatwo zdobywają przestrzeń i nie mamy pary, by podejść do przeciwnika. Gospodarze łatwo przedostawali się pod nasze pole karne i zapłaciliśmy za to stratą punktów, choć przeciwnicy na pewno byli do ogrania.

Zawodnik Korony rywalizował z Miedzią także w poprzedniej rundzie, gdy występował w barwach Chojniczanki Chojnice. - Pamiętam ich z I ligi. Nie zmienili składu diametralnie. Mają ciekawą linię pomocy, gdzie trzeba doceniać Marquitosa, który był zamieszany w zdobycie bramki przez jego zespół. On robi dużo szumu i rozprowadza akcje – opisuje Górski.

- Z ławki wszedł Forsell i dał dobrą zmianę. Matthias Hamrol zrehabilitował się za błąd ze Śląskiem i bardzo nam pomógł – dodaje zawodnik żółto-czerwonych.

Piłkarzowi trzeba oddać zasługi z powodu punkty wywiezionego przez kielczan z Legnicy. - Na pewno cieszę się z gola, ale z drugiej strony jest przykro, że nie udało się dowieźć na wyjeździe tego 1:0 – przyznaje Górski.

- W piątek mamy kolejny mecz, tym razem z Arką Gdynia. Trzeba sobie powiedzieć jasno, że trzeba wygrać go za wszelką cenę każdymi możliwymi środkami – kończy napastnik Korony.

fot. Anna Benicewicz-Miazga

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Fan2018-08-18 06:38:01
Brawo Maciek. Piękny gol! Więcej odwagi do strzelania i będzie ok! Pozdrawiam
Cekin2018-08-18 07:08:28
Maciej, wynikało to z karygodnej postawy Kallaste . Raz , ograli go jak trampkarza , dwa , nie strzelił setki, a może strzelił przed meczem bo tak się zachowywał na boisku.
tomek622018-08-18 09:48:14
Brawo Maciek tak trzymaj i olej tych hejterow z gimbazy ja na Korone chodze od jej powstania i wiem co pisze tu sie chlopie odbudujesz i jeszcze nie jeden raz nam PRAWDZIWYM KIBICOM KORONY dasz duzo radosci
RJM2018-08-18 09:59:04
Brawo Maciek. Piękna bramka. Nie przejmuj się internetowymi frustratami, krytykującymi wszystko. Dajesz serducho na boisku, przyszły bramki. Oby tak dalej. Co do Kalaste rzeczywiście słaba zmiana, z tyłu okropnie zagubiony. Po tej zmianie, Miedź grała wszystko jego stroną. I jeszcze ta zmarnowana setka. Zrewanżować się Arce za puchar i będzie dobrze.
ART2018-08-18 11:11:58
To cofanie sie po zdobytej bramce to jakas Polska przypadlosc. Gol strzelony i co by sie na boisku nie dzialo, jak slaby rywal by nie byl - \'cofamy sie, bronimy i szukamy okazji do kontry\'. Konczy to sie zazwyczaj stracona bramka i wkuwieniem kibica. Reprezentacja tak gra i Korona i wszystkie inne polskie kluby. Wczoraj po golu mowie do kumpla: \'no to teraz sie cofna i nic z tego nie wyjdzie\'. Miedz zaczela od srodka, a nasi od razu ustawili \'superszczelne\' zasieki. I po co? Nie mozna bylo normalnie grac, trzymac pilki zdala od naszej bramki, szukac drugiegi gola i przywiezc 3 punkty? Minimalizm az bije po oczach.
czesio2018-08-18 16:04:06
Do ART
W takich, dla przykładu Stanach, jak drużyna zdobywa punkt, czy bramkę to gra dalej po to żeby zdobyć kolejną i kolejną.. Aby tak dowalić przeciwnikowi , żeby przy następnej konfrontacji już przed meczem miał pełne gacie. To wtłaczane jest zawodnikom do głów od małego ! A u nas ten minimalizm. Wpadło - super- nie teraz oni się pocą. Myślałem ,że to jest specjalność naszej myśli szkoleniowej , ale to samo jest grane w Koronie i innych klubach prowadzonych przez obcokrajowców. Nic już nie rozumiem.

Ostatnie wiadomości

– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group